imprezy integracyjne - twojego faceta

Kiedy mój facet jest na imprezie integracyjnej, ja nabieram ochoty na lekturę tragedii greckich. Wczoraj Antygona.

ja w firmie tez mam wyjazdy i imprezy integracyjne tyle, że możemy zabierać osoby towarzyszące, niektórzy jeżdżą całymi rodzinami. Imprezy niejednokrotnie mieliśy tutaj www.jagatowka.pl/galeria.html CIcha spokojna okolica, dzieci mogą się wybiegać, my mamy niejednokrotnie ognisko. Wszyscy się znamy i jest naprawdę miło :)

mój facet tez ma takie wyjazdy tylko ze może zabierać ze zoba osobe towarzyszaca, w zelszym roku zabral mnie na taki wyjazd do zakopca a zakwaterowanie mieliśmy tutaj www.exclesior.com.pl, spedzilismy bardzo fajny weekend, ośrodek polozony jest w dobrym miejscu, blisko krupowek, pokoje czyste i ladne a jedzenie bardzo dobre

mój facet tez ma takie wyjazdy tylko ze może zabierać ze zoba osobe towarzyszaca, w zelszym roku zabral mnie na taki wyjazd do zakopcą a zakwaterowanie mieliśmy tutaj www.excelsior.com.pl spedzilismy bardzo fajny weekend, ośrodek polozony jest w dobrym miejscu, blisko krupowek, pokoje czyste i ladne a jedzenie bardzo dobre

moj ostatnnio mial polaczony wyjazd integracyjny z konferencja wyjechal do bialegostoku gdzie nocleg mial zarezerwowany w Hotelu Cristal www.hotelcristal.com.pl powiedzial ze super miejsce i musimy sie kiedys tam wybrac razem, a co do jego wyjazdow to nie mam problemu z tym zadnego problemu

nie! nie ! i stanowcze nie! pominąłem kilka wpisów, no może wszystkie. Stwierdzam, że imprezy integracyjne służą głównie pracownikom. dodam, że jeśli ktoś ma się puścić ( czytaj kobieta) lub chce wykorzystać puszczalstwo (czytaj fecet) to już ich sumienie! ich problemy, ich sprawa coś tam coś tam. a sama impreza służy przełamaniu oporów pracowników. i tego się trzymajmy! czy jakoś tak:)

W naszej firmie również był problem z takimi integracjami! Od tej pory organizowane są wycieczki przez http://adrenalinaclub.pl/ . Jeździmy co roku na różne projekty. Nie ma tworzenia się grupek, każdy spędza czas razem. Szczególnie podobają mi się te, gdzie są sporty ekstremalne :D

A ja jestem szefem i uważam, że takie imprezy bez "drugich połówek" są beznadziejne. Zresztą sam mam żonę, rodzinę i przypuszczam co to dla nich znaczyć może taka rozłąka. Dlatego nawet jeżeli czasem się integrujemy, to wspólnie i każde - jeżeli tylko chce, może wziąć ze sobą osobę towarzyszącą. Firmę na szczęście na to stać więc trzeba być człowiekiem. Mało tego, wiele osób ma całkiem ciekawe pomysły na imprezę, które mi podsyła pod rozwagę - i dlatego już w przyszłym tygodniu jedziemy na event motoryzacyjny z http://www.drivingexperience.pl/ - mam nadzieję, że będzie wesoło :)