Wyznanie

Ja już Ci mówiłam, masz obsesję na moim punkcie :P O miłości mówiłeś mi już po tygodniu spotkań.

dokarmiam gołębie zza okna nasieniem taty

Ta zniewaga krwi wymaga. A masz, a masz ty łobuzie. Za doktorka

Więc mi powiedz co czujesz Do Mnie w obecnej chwili niech mówią słowa z Twego serca płynace Niehc będą w tym momencie jak Ciernie gorejące:(

Chcę znać prawdę? Nie ważne jaka by była Ale żeby była szczera.

Przykro mi :(

z jakiego powodu Jest Tobie przykro.

że cię rozczaruję

czyli wnoiskuję że moje starania o Ciebie Były niczym? Że cały czas tkwiłem w przekonaniu że znalazłem prawdziwe szczęście! A teraz sie okazujje że to było wszystko dla Picu! Czy razcej jestem w błędzie?

Faktycznie leprza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo Choć raz w życiu odkad Ciebie poznałem stanełaś w prawdzie i szczerości:)

Na początku było inaczej, ale teraz dużo się zmieniło....

Możemy zostać przyjaciółmi

I to mi sie w Tobie najbardziej podoba nie każdą osobę stać na szczerość:)

08.09] 17:42 one juz tyle ci mowila ze kocha, ze smutne ze jej nie wierzysz.

onetla ----> nie rozumiem

Zawsze nimi byliśmy:) Leprza szczera i prawdziwa Przyjaźn niż Fałszywa Miłość. Teraz wiem że mogę realizować zamiar Pana. Dokonaliśmy wyboru Doszlismy jednogłosnie do tego samego wniosku.:)

Czyli do zakonu?

Zawsze nimi byliśmy Leprza szczera i prawdziwa Przyjaźn niż Fałszywa Miłość. czemu tak zawziecie zamiast miłosc mowisz przyjazn??? I nie woerzysz? czemu???:) To była i jets Miłosc, w ktora to ty wątplisz:)

onetla -------> po czym wnioskujesz?

po tym jak ciagle wątpki i pyta to nie kochasz? A ma jasne i na tacy, ze ona kocha:)

własnie, dlatego oponuje!! Ona kocha, rani ją jak wątpi w to:) czyzby postawa obronna, bo to on jednak nie kocha:)

Dziękuje Tobie że zawsze ze mną Byłaś:) Że Mnie tuliłaś i pieśćiłaś....:) Dałaś Radość i szczęście.... Dałaś mi poczucie prawdziwej Miłości....Nie nienawiśći lecz szczerosći i wiernośći....Całe zycie marzyłem o Mym Aniele.... Ale niestety życie jest realne.. Tak namacalne jak ogień palący krzewy oliwne.... Pięknie się spala... Lecz gdy gaśnie gaśnie i miłość.... Miłość Ludzka.... Moja miłość Płonie do Pana .... To jest Moja prawdziwa Droga powołania....:)

Miłosc nie gasnie, jets tak silna jak smierc- mowi pismo:) I wlasnie w zyciu razem, moze byc tak jak teraz, jak w bajce. Ale trzeba dac sobie szanse:)

własnie zycie. I nie zabawa:) A zycie jets takie, jakim kolorem sami je malujemy:) mowisz a nie ma tak fajnie, ale czemu tak mowisz? bo sugerujesz sie innymi, im nie wyslo, jets szaro i siebie tez tak oceniasz, ze tez tak bedzie. a wcale nie,moze byc pieknie, nieszarto, bo z miłoscia a to roznica:)

onetla prawdziwa Miłość to wolność drugiego człowieka. Każdego to w życiu czeka.... Moja Miłość Do niej jest wspaniała , szczera i doskonała faktycznie miłość nie gaśnie wciąż płonie i powinna tak samo płonąć Jak Miłość do boga Jest równiez powiedziane że żaden człowiek nie obdarzy Cie miłośćia prawdziwą jaką daje Bóg....

To nieprawda, że tylko Bóg obdarza prawdziwą miłością.

a z tym sie zgoidze:) A wolnosc? tak:) on nie moze w kazdym z kim klikam na gg zagrozenia, z kazdym z kim mowie na mail:) czy spotkam przy bankomacie na kawe;) wlasnie, wolnosc:)i miłosc

Isc, ale w strone siebie:) w koncu:) a nie od siebie, isc do siebnie:))

Doctor widocznie to nie Moja droga powołania... Spróbowałem Doświadczyłem Lecz widocznie to nie było to czego szukam ....Chciałęm szczerze ...... Lecz nie wyszło... Nie mogę jej za To obwiniać ..... Miłość to wolność, a Nie niewola...:)

oj miało byc onleta:) a alisuszka to ktos inny, jego wypowiedz, pisałam z racji jej na innym topiku i nie zminilam wpisu.