Ma fioła na punkie seksu, seksualności, erotyki,pornoli i wszystkiego co z tym

związane, nawet prace doktorską będzie o tym pisał.... A najlepsze w tym wszystkjim jest to że jego \"zaangażowanie\" w ogóle nie przekłada sie na jego, moje, wspólne pożycie

seks przysłania mi normalne myślenie

no to ja Ci współczuję choć jestem niebywale tolerancyjna

i co z tym zrobić?? mój facet po prostu nie daje rady

w czym problem??

jak to mówią co za dużo,to niezdrowo

a po co mi wibrator to ON zdaje sie nienasycony

słuchaj kolego " kupcie...." lepiej trzymaj sie tematu

a ja potrzebuję konstruktywnej porady ;(

przepraszam z góry za to co napiszę,ale może nie dajesz mu do końca tego wszystkiego,czego on chce i dlatego ciągle mysli tylko o jednym

jest :o

niestety to nie to o czym myślisz nie jestem brzydka wyglądam młodo ale on nie chce i tyle bardziej traktuje mnie jak przyjaciela i choć to doceniam to wiesz wolałabym się poczuć jako pożadany obiekt seksualny przez niego

tak to jest męczące patrzeć jak najbliższa osoba wplepia bezmyślnie gały w baby z monitora brzydsze od siebie

Hmmm może on faktycznie widzi w Tobie tylko dobrą kumpele, postaraj się,aby spojrzał na Ciebei jak na kobietę od której nie mozna oderwać oczu-zachowaniem,ubiorem, spsosobem wysławiania sie

ech ja to wszystko wiem myslisz pewnie , ze o siebie nie dbam ? oboje mamy zresztą podobny gust co do ubioru, gotowania,zainteresowań etc.. ale czuje że chodzi o cos innego

SEXAPIL z tym się kobieta rodzi tego nie da się nabyć ,nauczyć. A,gust się ma o guscie sie nie dyskutuje ON CIE NI EPOZADA BEJBE

nie o to mi chodzi-tylko o to,że może czasami powinnaś założyć jakąś fajną spódniczkę,bluzeczkęz dekoltem itp

kolego "kupcie sobie wibr" nie pomagasz a przeszkadzasz ja wiem że on mnie juz nie pożąda i stą d temat topiku o tym nie musisz mi przypominać

tylko się zastanawiam czemu w takim razie nadal jest ze mną

jula naprawdę dziękuję CI za szczere rady, masz dobre serduszko:) ale wiesz nie musisz mi przypominać o podstawowej garderobie kobiety;) jestem niebrzydka ,zgrabna ,dobrze się ubieram on zna moją jak mawia "ładnie ukształtowaną gruszkę" ale wyczuwam ,że nie chce mnie i koniec

jeżeli tak piszesz jak jest,żę on Cię nie pożąda,to raczej trudno będzie Ci to zmienic

wiesz powoli godzę się z tą myślą i nawet nie chcę nic zmieniać usiłuję tylko zgłębić co było bezp przyczyną

a może po prostu porozmaiwiaj z nim o tym. Jeżeli nic już nie da się zrobić,to po prostu znajdź sobie inny obiekt westchnień

na to tez juz wpadłam czasem w żartach napomykałam mu o tym teraz widzę ,że nie potrafię żebrać wiesz?

a teraz dobranoc idę spać prowadźcie dalej ten topik, byle na poziomie ;) może jutro się odezwę jeszcze