Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz sama nie wiem jak

jak powiedziec facetowi ze nie pasujemy do siebie?

Polecane posty

Gość juz sama nie wiem jak

spotykam sie z nim,ale nie podoba mi sie z wyglądu w ogole:( On sie chyba zakochał/zauroczył na powaznie.Wiem ze nie powinnam sie z nim umawic od poczatku,skoro mi nie pasowal,ale pomyslalam ze moze jednak cos z tego bedzie.Teraz wiem ze nie.Nie wiem jak mu powiedziec to,ciagle mi mowi komplementy,ze mu bardzo zalezy,itd.Nie chce go zranic:(Przeciez nie powiem mu ze nie podoba mi sie z wyglądu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz że
nie potrafisz się zaangażować, to na pewno delikatniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
to prawda nie zasługuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
"choc raz bądz szczera" jestem szczera,trudno cos takiego powiedziec komus ze mi nie odpowiada, dalam mu szanse,a wiem ze nic do niego nie czuje,zdarza sie.Przeciez nie zawsze od razu jest wielka miłośc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
nawet teraz pisze mi takie miłe słowa,ze jestem wspaniałą dziewczyną,ze na taką czekał,a ja nie wiem co napisac.Wiem ze jestem głupia,ale wole skończyc to teraz a nie za rok:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem ze on moze Ci nie odpowiadac fizycznie. Ale caly czas go oszukujesz! Im szybciej to skonczysz, tym lepiej dla Ciebie i tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację
skończ to teraz. Bo wplączesz się za bardzo i nigdy nie będziesz go chciała zranić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
smutno mi,bo podejrzewam jak moze sie poczuc jak mu to powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umarł Gustaw niech żyje Konrad
to po jaką cholere się z nim spotkałaś w ogóle??? bo się nudziłaś ??? bo nie masz chłopaka i nie chcesz w domu siedzieć??? ehh i jak was potem szanować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz ze na razie nie chcesz sie z nikim wiazac, ze nie chcesz sie angazowac. Ale wiesz co... sa pary gdzie kobieta zaryzykowala weszla w zwiazek z mezczyzna ktory nie byl jej idealem i pokochala go ponad zycie, znam takie przypadki. Poza tym skoro sie z nim zaczelas spotykac to chyba od razu go nie skreslilas, cos Cie do Niego musialo ciągnąć. Może warto zaryzykowac? A jesli naprawde nie chcesz to przeczytaj jeszcze raz moje pierwsze zdanie. Dobrze ze nie chcesz zranic chlopaka, faceci tez maja uczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos ci powiem
poznalam facet ana necie, nie odpowiadal mi calkowicie fizycznie:( bylam samotna , nigdy nie mialam faceta i pragnelam milosci:( zwiazalam sie z nim i skrzywdzilam go, 2 lata zachowywalam sie jak idiotka bo nie wiedzialam co do niego czuje... pod koniec byl dla mnie bardzo wazna osoba, tesknilam za nim itp, chyba sie zkaochalam ale nadal wszystko mi nie pasowalo ... on mnie kopnal w dupe bo mial dosyc i ja zrozumialam, ze skrzywdzilam jego i siebie co smieszne strasznie rozpaczalam po jego odejsciu ale ktos mi powiedzial, ze to byla moja urazona ambicja:( do tej pory mam zal do siebie za wszystko... on mnie naprawde kochal, ja go mniej i teraz zrozumialam ze nie mozna tak postepowac z ludzmi zerwij z nim taktownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepasujący puzzel
Tylko mu nie mów ,że jest fajnym facetem i temu podobne formułki... powiedz szczerze ,że nie, że widzisz ,że sie zaangażował , a Ty nie czujesz tego co on i nie chesz oszukiwac ani jego ani samej siebie...że chcesz być w porządku wobec niego zanim padną jakieś większe deklaracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
tak,musze przyznac,ze z nudow sie z nim spotykalam,a to na jakims grillu,piwku,jako znajomi,ale pozniej zauwazylam,ze on cos czuje,a chcialam sprobowac,bo byc moze to jest "to".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umarł Gustaw niech żyje Konrad
jasne.... chyba pierwsze co mogłaś o nim powiedzieć to jest to, że ci się niepodoba....poprostu miałaś go za zapchaj dziure, pobawiłaś się a jak zabawka chce więcej to do kosz tak ??? może gdyby ciebie ktoś tak potraktował to byś zrozumiała jaką mu krzywde zrobiłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
umarł Gustaw niech żyje Konrad lubisz dołowac ludzi:( sama tez wiem ze żle zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
to nie jest tak ze lece na wygląd,ale poprostu miedzy nami nie ma w ogóle chemii,ja nic do niego nie czuje oprócz sympatii.Skąd mialam wiedziec,ze on cos poczuje?Traktowalam go jak kolege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edek bez Kredki
juz sama nie wiem jak --> tak to jest jak się szuka księcia z bajki na białym koniu, z wielkim zamkiem. Tylko pamiętaj: docenisz dopiero jak stracisz. Ale cóż twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
nie szukam zadnego księcia z tego co piszesz Edek wychodzi na to ze dla dobra sprawy nie powinnam go odrzucac,przeciez nie moge byc z kims kogo nie kocham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umarł Gustaw niech żyje Konrad
lecenie na wygląd, chemia, motylki, zuroczenie...nazwij to jak chcesz, ale to wszystko się czuje lub nie dokładnie po 3 min znajomości. Czy tak trudno wam zrozumieć, że wolni faceci nie spotykają się z "koleżankami" bo nie mają co robić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edek bez Kredki
A przydałoby się jeszcze poznać znaczenie kilku słów: kolega, przyjacel, miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umarł Gustaw niech żyje Konrad
autorka uciekła..wierz mi naprawde to zrozumiesz gdy dla kogoś na kim będzie ci zależeć też będziesz zapchaj dziura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
znam znaczenie tych słow umarł Gustaw niech żyje Konrad >czytalam Twój topik przed chwilą,i sytuacja jest troche inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umarł Gustaw niech żyje Konrad
a w czym się one różnia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sama nie wiem jak
np. tym ,ze ta "kolezanka" wracala do swojego chłopaka,a z Toba spotykala sie tylko wtedy gdy bylo jej żle.A u mnie jest troche inaczej,bo ja tak nie zrobilabym,myslalam ze moze cos z tego bedzie,ze po jakims czasie cos do niego poczuje.Nie traktuje go jak "zabawke"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edek bez Kredki
No własnie widze ze nie znasz. On był twoim kolegą, zblizyliście się do siebie zaczął traktować cię jak przyjacela, a wtedy w mego sercu narodziła się miłość, a ty nie potrafiłaś zdystansować go do siebie, dałąś mu nadzieję, a za jakiś czas dostanie kopniaka. Tylko, że ty nawet nie potrafisz mu tego powiedzieć prosto w oczy, a jemu co raz bardziej na tobie zależy. Ja niedawno dostałem kopniaka od kobiety, choć jeszcze kiladziesiat minut wcześniej obdarzaliśmy się soczystymi pocałunakmi, a potem nagle ni z tego ni z owego stwierdziła że "nadajemy na innych falach". mam swój homor i teraz jest dla mnie jak... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×