chłopak mnie zostawił pomóżcie!

jestem juz przy poczatku załamania nerwowego tak go kochałam a on mnie tez i mnie zostawił poniewaz ma opsesje ze ja sie patrze za kazdym facetem(lecz tak nie jest bo kocham tylko jego) wypomina mi rzeczy z przed 5 lat które sobie wymyslił i wmawiał mi. jestem byłam z nim 6 lat i niemoge sobie z tym poradzić bo bo kocham całym sercem. a on mi w zyciu zrobił wiele krzywdy ale ja to znosiła bo go kochałam.a on przed wczoraj gdy sie kłóciłismy jak mnie wyzywał i sobie rózne rzeczy wmawiał to ja mu powiedziałam: jak ci nie pasuje to nie badz zemnaą a- on na to ze dobra ze on niechce zemna byc.wczoraj po pracy przyszedł po nie zebym do niego szła do domu ja nie poszłam bo niechciałam po tym wszystkim a on jakby nigdy nic sie nie stalo przyszedł . dzisiaj natomiat sie zemna nie widział tylko chwile jak był z psem do weterynarza to ja akurat go spotkałam jak szł am do sklepu ja go olałam i poszłam do domu a ja pozniej zaczełam wydzwaniac do niego tro niechciał przyjsc bo zaczoł piwo pic z kolegami i pozniej jak do niego dzwoniłam teraz pod wieczór to zaczoł mnie wyzywać od kur szmat ze on mnie juz nie kocha zebym odczepiła sie od niego i dała mu spokój 9lae nie rozumie tego bo jeszcze przed wczoraj chciał sie zemna widziec a dzisiaj ju z nie!) bardzo mnie to boli i jest mi tak przykro jak słysze te słowa kocham go najbardziej na swiecie a trudno wyrwac człowieka z serca z którym sie jest 6 lat z którym sie przezyło wsystko pierwszy raz ta mnie to boli ze naprawde potrzebuje pomocy bo chybaq moje serce rozerwie sie od srodka;( ja wiem ze to by było dla mnie rozstanie dobre poniewaz on mni e zle traktował ponizał szmacił ale były tez dobre chwile.przosze pomózcvie

no chyba nie bardzo cie kochał skoro cie zostawił, ludzie którzy kochaja nie odchodzą....

Kazdy Ci napisze ze dobrze zrobilas i ze glupie bylo bycie z facetem ktory tak Cie traktowal.... Ja napisze ze Cie rozumiem ale zarazem dodam ze pewnie i ni eraz Cie uderzyl! Nie zalamuj sie.....nie dzwon i nie pisz....czekaj! Uwazam ze nie ma co ratowac ale Ty zapewne tego chcesz...wiec nie napisze ze daj sobie spokoj ale w tej niegodnej sytuacji po prostu oszczedz sobie dalszych upokorzen! Nie odzywaj sie do niego i czekaj....odezwie sie i przeprosi to pewnie wybaczysz ale nie rob zadnego kroku wiecej sama!

nie on zawsze mi mówił ze kocha i ja wiem ze kochał tylko ostatnio sie cos zaczeło psuć

kurwa dziwcyzno czy swiat sie zawalil? nie pierwszy i nie ostatni ktory kopnal cie w tylek kurwa pochlastac sie idzie z tymi slabymi psychicznie osobkami zatroskanymi z rozbieganymi oczkami pelnymi lez bo nie ma kto ich przytulic i zaopiekowac...toż to tragedia, ja sama? przeciez ja sobie nie dam rady, taka biedna malutka naiwniutka istotka ktora w szarawarach ma czekoladowy budyn vel kloccka i trzesie sie jak galareta.

chciałabym ale to czekanie jest okrutne zwłaszcza jak sie kogos kochałao przez 6 lat

bylo minęło nie znasz tego powiedzenia? szmacisz sie dlatego cie zostawil ktory facet chcialbym miec kobiete ktora siebie nie szanuje?

Kocha nie kocha...facet ktory tak sie odnosi do kobiety albo ma takie wzorce z domu wyniesione albo ma powazny problem z samym soba....Nie mozesz pozwolic aby tak Cie traktowal...Milosci nikt nie ma prawa negowac ale falszywych pomocnikow na kafe zawsze wiele....Po prostu milcz....i daj sobie spokoj....poki co! Czas pokaze jak sie to rozwinie a Ty skup mysli na sobie...Jesli jestes tak pewna ze kocha to wroci i sie bedzie kajal...jesli nie wroci to skresl go, bo znaczy ze nie byl Ci pisany!

hmmm... wiesz co to przecienek?

Czy was juz na amen porabalo....facet szmaci dziewuche a wy jej brak jakichkolwiek wartosci zarzucacie! Boze dziekuje za psychologie bo bym sie doszczetnie odmozdzyla jak tu obecni!

do tekli z piekła masz racje on to wyniósł z domu poniewaz jego ojciec był taki sam dla matki robił jej wiezienie z domu oskarzał o wszystko dopiero jak zmarł to matka sobie odpoczeła i zaczeła normalnie zyc

i własnie 2 minuty temu zadzwonil i znowu mnie zwyzywał po pijanemu bo ide do nowej pracy

a ja odłozyłam słuchawke

Ja sobie nie wyobrazam zeby moj chlpak kiedykolwiek tak sie do mnie odezwal, nie na tym polega miłość. Jak sie zaczyna psuć to trzeba o tym rozmawiać. Wiem ze napewno jest Ci cieżko ale nie pozwalaj na takie traktowanie. Radze Ci sie do niego nie odzywac. Z tego co piszesz to mieszkacie blisko siebie...niestety bedziesz go widywac, wierze ze dasz sobie rade. Widocznie na Ciebie nie zaslugiwal. Nie zalamuj sie, zacznij nowe zycie. Z czasem przestaniesz o nim myslec. Sama napisalas ze zrobił Ci w życiu wiele krzywdy,czyli to nie jest pierwszy raz. Pokaż że sie szanujesz. Wierze że znajdziesz mężczyzne z którym bedziesz naprawde szczesliwa.

trudno mi bendzie jakiegos chłopaka teraz pokochac bo bende sie bała ze znowu bendzie taki jak on i bende musiała znowu ten koszmar przechodzic

Nie lam sie i nie odbieraj! Pewne jest to ze wroci....tylko zastanow sie czy warto! On Cie nie szanuje i sznaowac nie bedzie! Nie odzywaj sie i milcz...lekcewaz jego zachowanie....a ja nawet doradzam abys mu napisala ze skoro sie rozstaliscie to niech wrzuci na luz....bo masz inne zajecia niz wysluchiwanie jego oszczerstw! Dziewczyno...moj facet mnie tez tak traktowal....az powiedzialam dosc...zostawilam go i chociaz to sie rzadko zdarza....zmienil sie....Wrocil do mnie i od 3 lat jest sielanka...ale takiego kogos trzeba sobie wychowac! Ty mu pozwalasz na to aby Cie wyzywal a potem jeszcze reagujesz na jego dzwonienie....nauczylas go ze jestes i zawsze bedziesz....nawet jak zrowna Cie z ziemia! Zamilcz i odpocznij od niego bedac glucha na jego wolania! Trudne ale wykonalne...a u was juz gorzej byc nie moze...wiec wez na wstrzymanie!

ja to mam poprostu pecha gdybym od początku wiedziała ze bendzie taki to bym wogóle sie z nim nie związała

słuchaj uważnie nie chcesz znarnowac sobie życia to spieprzaj ino pędem i dziękuj bogu za to że cię olał

Sama mowisz ze gdybys wiedziala ze taki bedzie bys go nie chciala. Zrób to teraz bo pozniej bedzie za pozno!!!!!!

dobrze piszesz ja własnie mu na to pozwalałam i mieszał mnie nawet z błotem a ja zawsze byłam z nim

dziewczyno dziś ty a jutro na dzieciach sie wyżyje chcesz żyć w strachu? a po cholere

jakbym sobie od poczatku nie pozwoliła na to ponizanie to by napewno tak nie było i dlatego on mnie ma za nic bo wie ze zawze bende

on jak sekta uzaleznił mnie od siebie

to nie ma znaczenia, on taki jest i nic nie zmieniłoby twoje podejście do niego

chciałaby zebym pstrykła palcem i juz o nim nie mysłała nigdy w zyciu

to lepiej tak zrób

chciałabym spotkac takiego chłopaka który mnie naprawde uszczesliwi i nidy mi krzywdy nie bendzie robił

ale gdzie takiego spotkac? jak same takie gnoje są

teraz to nawety zasna nie bende mogła z tych nerwów

dziekuje tekla z piekła troche mi ulzyło po rozmowie z tobą ;)