jestem za kobiecością ale przeciw kobietom

bo obecnie bardziej byczków spod budki z piwem przypominają niż dziewice. Ostrzyżone są na zapałkę, łążą w buciorach i spodnich, klną jak szewc itp. Pomijam już te ohydne stringi.

nie wszytkie takie sa

jeszcze nie wszystkie ale tendencja jest niestety taka jaką opisałem - kobietom nie chce się być kobietami, wolą być facetami z dziurką.

kobiecość redukuje się teraz do cipki

Moze wiekszosc tak ale ja jestem i chce byc kobieta i lubie to podkreslac ;)

kobiety są coraz bardziej anty-seksy ale za to coraz bardziej wulgarne i nachalne seksualnie

Trafne spostrzeżanie. Byłam kilka dni temu na takim firmowym wręczaniu nagród dla najlepszych pracowników. Na 12 nagrodzonych kobiet tylko 1 była w spódnicy (i to długiej), a reszta w spodniach. Smutny widok

nie lubię babochłopów

O przepraszam nie wszystkie. Ja taka nie jestem.

lalusiowatych maminsynkow bez wlasnego zdania, zaniedbanych, z mikrostworzonkiem w spodniach, ale z ego nadmuchanym jak balon

moj chłopak powiedzial mi ostantnio ze powinnam przychodzic na spotkania z nim w szpilkach,miniówce i z dekoltem + włosy pięknie ułożone.Wychodzi na to ze na randki mam sie odwalac jak na bal.Chodze normalnie ubrana:obcisłe sweterki i spodnie,zakiety z paskiem w talii,balerinki,adidasy,poprostu wymieszane style, a on mysli ze tylko dlatego ze on tak chce bede leciec przez cale miasto w szpilkach.ONi tacy sa męscy:O