Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

crazybutterfly

dlaczego zawsze dostaje po d....

Polecane posty

Lola..alez ja sie odzywam...jakby nigdy nic..jakby mi nie zalezalo..jakbym za poruszeniem czarodziejska rozdzka bez problemu przeszla w relacje..kolezenskie..on nie wie ze mi zle..nigdy mu tego nie powiedzialam..ze mnie boli..i nie wiedzial tez ze mi zalezy..tak tak wiem..juz dostalam opieprz od mojej przyjaciolki ze bylam zbyt zachowawcza..ale po co mialam sie od razu odkrywac..kiedy to tak ladnie szlo sobie wlasnym tempem...nooo..i doszlo do mety.. ekhh niewazne!!nie bede plakac!nie bede!!..i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
crazy-- co sie przejmujesz. jesli opisalas przy okazji ze cie ktos nie dawno zranil to zrozumie o ile ma cos w glowie. jesli nie to pfffiii olac go i tak go wiecej nie zobaczysz :-) (a 'furtka do odwlania' znaczy ze facet "zaproponowal" separacje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
adriana-- to chyba mialam momentami podobnie :-( {z okazywaniem} to moze my jakies \"lewe \" jestesmy? nie potrafimy okazywac m. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to ma znaczyc separacja w ogole??.. jak dla mnie to albo chce sie z kims byc albo nie..a nie ze poczekaj ja sie zastanowie..albo jeszcze lepiej..sprawdze moze..czy jak bede z inna to bede myslal o tobie, czy bede tesknil i wtedy jak se porownm to mi wyjdzie ze ty jednak jestes jedyna.. ok..to nie jest malzenstwo..no ale co??myslisz ze on tez wylewa morze za toba??siedzi z misiem sam w pokoiku i mysli?? jesli tak to oka..ja bym dala szanse..jesli nie..to niech PÓJDZIE SOBIE..!!..bo takie trzymanie w niepewnosci jest jednym z najbardziej tchorzliwym zachowan jakie moga byc..albo sie kocha albo nie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrafimy:)..tylko ze ja sie staralam ubezpieczyc na wypadek..no tak wypadek byl..ale polisa w jakiejs beznadziejnej firmie..bo w naiwnym serduszku.. dosc mam tej zwaly w codziennosci.. cos z tym musimy zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze w separacje... trzeba się jasno określić a nie robić dobrze dla siebie a drugą osobę trzymać w niepewności i totalnie ranić !!!! Mi raz dziewczyna zaproponowała coś trakiego, no wiesz jak skończe studia za dwa lata i będę sama to możemy być razem... a co ja jestem auto z wypożyczalni !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli magia i chemia nie przyjdzie jednak... a co jesli szczescie minie mnie, spetane ręce widząc me..... - a ja dziewczyny nie potrafilabym tak jak wy w takim zawieszeniu, ja tam kiedys dawno wykasowalam numery tel, gg, rozmowy z archiwum, maile, plyte z piosenkami od niego gdzies ukrylam i sie wyleczylam_ nauczyl mnie jednego obojetnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wiem kiedy ja chcialam\"przerwy\" - to z jego strony bylo ultimatum. a wtedy moooze cos jeszcze to pomogloby. teraz on zaczal krecic. wiem wiem ze on jest zadowolony , bo gdyby tak nie bylo dal by znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz ta wiedze wkladaj do serca!!! to jest jeden z niewielu momentwo kiedy rozsadek musi wygrac z uczuciami..boo.. crazy..kiedy to sie stanie..nie bedziesz myslec..to samo przychodzi..jak jajko z niespodzianka i po czasie sie zastanowisz..ale jaja:P..wiem ze malo to powaznie brzmi..ale to prawda..a poza tym podziwiam cie za odwage..ja wiele razy mialam łapke na przycisku usun..i choc znam jego numer na pamiec..ekhh ale on nadal pisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja myslalam o \"rozsadnej separacji\" chyba, 1-2 tyg. (jesli widzicie sie codziennie) dzieki kt przekonalibysmy sie za naprawde zalezy nam na sobie. w trakcie kt sie nie sprawdza innych w sensie doslownym!! oh... kornik jak ja chcialabym Cie JUZ zobaczyc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka odwazna nie bylam_bo zrobilam to po dosc sporym okresie czasu_nawet nie powiem co to za du... był, on po prostu zniknal bez slowa, zadnego wyjasnienia ....wrrrrrrrrrrrr wasi sie chociaz odzywaja czasem przebolałam......... a wywaliłam, bo mi powiedziano, ze śmieci sie wyrzuca:) wiec teraz zawsze wszystko czyszcze:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież jesteś w separacji :P a usunięcie wszelkich śladów po \"tej\" osobie jest najlepszym wyjściem i najszybszym lekarstwem na uleczenie siebie, psychiki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
NO wiecie czasem mozna kogos kochac ale jesli spotkania stana sie monotonna codziennoscia to mozna zaczac miec dosc \"nie wiadomo czego\" albo bo nerwy, stres, przyzwyczajenie przesloni to co ukryte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja napraewde duzo rozumiem..ale chyba zbyt idealnie podchodze do tematu milosci..dla mnie cos takiego jak separacja po prostu nie istnieje.. wybaczcie ale ide lulu..padnieta jestem a jutro dlugi dzien przede mna..trza zgotowac sily zeby przeciwstawic sie woli serca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tak to tez jest kochanie codziennosc moze przymroczyc dobre relacje bo jesli podczas tej niby separacji okazuje sie ze wytrzymac nie mozesz kilku dni bez tej os.to znaczy ze kochasz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak nie zrozumiem tego, ja jakoś inaczej to pojmuje... czy to napewno trzyma was miłość ? czy przywiązanie... albo jeszcze coś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wtedy zwiazek nie ma sensu :-) nalezy GRZECZNIE ZAKONCZYC dla scislosci JA nie jestem w tej separacji, bo my sie NIE SPOTYKAMY I JUZ. slowo separacja tym razem nie padlo. tak tu sie ten temat rozkulal ;-)( niewiem sama w kt momencie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wreszcie żonka rozsądnie pisze, tylko jeszcze zacznij to wprowadzać w życie... usuń gościa a z czasem i z serca sam wyleci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
\"innego\" nic nie trzyma napewno;-) pozatym ja mam juz nowego meza (z kt mam nadzieje nie bedzie takich niedomowien ) i jestem kornikowa :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
yyyyyyyyyyyy dowiedzialam sie kilka dni temu ze \"nie\" wiec regularnie przez ostatnich 5 dni moze w praktyce to jakies 3-4 tyg nie widzenia + wraz z totalnymi niedomowieniami wiec kilka dni- świeżynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×