Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jojojo

Sex z szefem

Polecane posty

Gość jojojo

Co dziewczyny sądzicie na ten temat? Często myślicie o tym? Wogóle jakie jest wasze zdanie na temat startowania do szefa? (wolny, bezdzietny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wolny i bezdzietny - to startuj. Najwyżej przestanie być Twoim szefem. Szefow można mieć wielu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zły pomysł
sam jestem szefem i gdyby ktos do mnie "startował" pozbył bym sie natreta:o Po pierwsze- gdyby to był jakiś paszczur, nie chciałbym żeby taki ktos za mną łaził. Po drugie, sądziłbym, że chodzi komus tylko o podwyższenie pozycji w pracy. Po trzecie- stać mnie na każdą kobietę, sam mogę sobie wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zły pomysł
tak, jestem mężczyzną, no ale same powiedzcie- po co ktoś ma do mnie startować akurta w pracy???:O Tylko po to, żeby podnieść swoją pozycję przez łóżko, albo żeby sobie złapać "bogatego chłopa":o Poza tym pracownik powinien się zajmowac pracą, nie romansami itd. Nie zatrudniam panienek do towarzystwa, tylko pracownice. Najpierw narzekacie, że was molestują, że myślą tylko fiutem, że są zboczeni, a potem atakujecie każdego, który fiutem nie myśli i który was nie molestuje:o Zaraz usłyze, że nie jestem prawdziwym mężczyzną, bo nie rucham wszystkiego, co sie rusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do............................
może cie zwyczajnie olał Od razu ci lepiej, prawda? Miłego dnia życzę mimo, że cieszę się, że cię nigdy nie spotkam na swojej drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zły pomysł
zauważyłem, że to podszyw, ograniczony człowieku, ale po co mam o tym pisać, skoro widac to z daleka? Napisałem tylko, że ja bym sobie nie życzył takich zachowań w pracy. I to wszystko. Być może w wielu firmach takie rzeczy się praktykuje. W mojej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodkie kakao
szefie a co teraz robisz w godzinach pracy??? siedz na forum życie erotyczne? zadna cie nie chce takis piekny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe ciekawe
wiecie, po czym można poznać bez znajomości firmy czy jest to polska czy zagraniczna??? W polskiej panuje burdel, szefowie wyjeżdżają na "konferencje" na których ruchają podwładne, każdy zamiast pracować zagląda w majtki innym, plotkuje, romansuje itd. :o rzygac się chce. Miałam pracę, gdzie mimo mojego wykształcenia, bardzo wysokich kwalifikacji, zarobków szef był zwykłym wieprzem. Musiał przeruchac każdą nową pracowanicę, bo zatrudniał tylko młode, a zaraz po nim przelatywali je jego szwagier (też z firmy) oraz asystent:o Zmieniałam pracę. No i znowu polska firma- praktycznie to samo, tyle że tutaj ruchał sam szef, a wszyscy inni na własną rękę, nie z jego nagonki... A kiedy poszłam do normalnej, międzynarodowej firmy, wszystko ustało. Normalne praca. Nikt nie wymaga ode mnie uśmieszków, dekoltów, dawania dupy, romansów, po prostu mogę w spokoju pracować ile trzeba i nic poza tym. I godziny pracy normalne, i szef miły, i pensja dobra. Normalna praca. Teraz wiem, dlaczego polska gospodraka stoi na chuju:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zły pomysł
Co robię???:) Siedze znudzony w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmieniłam pracę
jeżeli nie rozumiesz po polsku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umiem czytac (chyba) ale nie wiedzialem ze przed czy po przeruchaniu to zrobilas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuję już parę dobrych lat w polskiej firmie. Wymaga się ode mnie (i innych pracowników - żeby nie było, że jestem paskudnej urody ;) ) tylko profesjonalnej pracy. Nigdy nikt nikogo nie podrywał w godzinach pracy. Co robią po - to już ich sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodkie kakao
to co to za firma jak szef siedzi w domu? KOGUCIK????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeerra
Ja mam problem troche innej natury. Po skończeniu studiów udało mi się dość szybko znależć pracę, moim szefem jest niewiele starszy ode mnie facet. I to on smoli cholweki do mnie. Wie że jestem wolna, zapytał o stan cywilny podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Jest mi okropnie głupio, że tak się dzieje, ciągle czuje jego spojrzenia na sobie, poza tym częściej przychodzi do mojego biura niż do innych dziewczyn w firmie. Jako facet mi się podoba, jest inteligentny, mądry, ma fajne poczucie humoru, dobrze nam się rozmawia, tylko że ja chcę żeby nas lączyły tylko kontakty służbowe, bo źle się czuję ze świadomością że mogłabym mieć romans z szefem. Pracy nie chcę zmieniac bo świetnie się w niej sprawdzam i to jest to czego szukałam i to co chce robić..no tylko szef.. Jest mi głupio przed innymi, pewnie każdy by plotkował gdyby nas zobaczyli gdzieś razem. Dlatego staram się go unikać, ale jest to trudne bo ciągle dziwnym trafem wpadamy na siebie. Przyznaje że mnie do niego "ciągnie" .. no i mam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe a ja myślałam o
kafeteryjny szefie..uf dzięki bogu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZEFOWWA...
A JA ZAPOZNAŁAM SIĘ Z MĘŻEM W PRACY .BYŁ MOIM SZEFEM . JESTEŚMY 8 LAT MAŁŻEŃSTWEM ALE PRACE ZMIENIŁAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneśka
ę i jeszcze szefa który za mną lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneśka
Też bym chciała mieć fajną pracę i jeszcze szefa który za mna lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowe lato
jezeli szef jest przystojny to...mm...podniecajaca perspektywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez poznałam swojego faceta w pracy - mój prezes. Musiałąm zmienic pracę potem, ale opłącało się. Slub w przyszłym roku. Zatem, czasem się zdarza... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeerra
Dziś mój szef przyszedł do mojego biura z samego rana i wprost zapytał mnie czy pójdę z nim na lunch. Był tak powazny że byłam pewna że chodzi o sprawy zawodowe , więc zapytałam czy coś się stało. On nagle złagodniał i powiedział że nic się nie stało i czy się zgadzam. Zrobiło mi się gorąco ale odpowiedziałam że sięzgadzam. Jesteśmy umowieni na 14....Boże nie mam pojęcia co on chce mi powiedzieć, może chce mnie zwolnić? Wydaje mi sięże nie nawalam w pracy, jejku... nie wiem co mam o tym myśleć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka***
Do Xeerra i jak był na lunchu z szefem? Tylko nie mów że ci powiedział ZWALNIAM CIĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeerra
Dziewczyny.. to co wczoraj stało się tym obiedzie zaszokowało mnie. W ogóle wczorajszy dzień to był jak rewolucja w moim życiu!!! Poszlam na ten lunch z duszą na ramieniu, jak zobaczłam Go przy stoliku to serce podeszło mi do gardła ale starałam się zachować zimną krew. Ledwo usiadłam a on zaczął - że nie ma zamiaru owijać w bawełne, że jesteśmy dorośli i że dłużej nie możemy się mijać. Powiedział, że od dnia kiedy mnie zobaczył wiedział że coś między nami będzie, że nie może przestać o mnie myśleć. Wyrzucił z siebie to wszystko jednym tchem. Ta chwila była bardzo emocjonująca..na tyle że ja zaniemówiłam a on z zaciekawieniem czekał na moją odpowiedz. Kiedy już mniej więcej doszłam do siebie, powiedziałam że jestem zaskoczona.. wtedy zaczął znowu mówić jak oszalały, że on nie chce wywierać na mnie żadnej presjii, że zdaje sobie spraweże jest moim szefem i wie jak to może dla niektórych wyglądać, ale chce żebym wiedziała, że jest szczerze mną zainteresowany i chciałby żebyśmy byli razem. Zaimponował mi swoją szczerością. Dlatego odpowiedziałam mu że też czułam że coś nas do siebie ciągnie ale boje się tego że to może popsuć nasze stosunki zawodowe, że ludzie będą gadali. Odpowiedział że ma gdzieś ludzi i niech sobie gadają... i że ja też mam się tym nie przejmować. W jednej chwili czułam się jakby cały ciężar spadł mi z serca. Poczułam że mi skrzydła wyrastają!!! Z jednej strony bardzo się tego obawiam ale z drugiej ... bardzo tego chce! Nie zjedliśmy tego obiadu, z emocji odechciało się jeść, wypiliśmy tylko po kawie. Musiałam jeszcze wrócić do biura i pozamykać sprawy dlatego umowiliśmy się na telefon. Ciężko było mi odejść od tego stolika, chciałam się do niego przytulić i tak zostać. Ledwo wyszłam z pracy zadzwonił i spytał czy może wpaść dziświeczorem. Oczywiście zgodziłam się jednocześnie przyspieszajac kroku by ogarnąć mieszkanie. Na szczeście zdąrzyłam posprzątać i przygotować się na to spotkannie. Kiedy w końcu pojawił siew moich drzwiach znowu poczułam radość. Przegadaliśmy cały wieczór, oczywiście żalliłam mu się że boje się tego, ale skutecznie mnie przekonał. Powiedział że w pracy będziemy zachowywać się normalnie.. normalnie czyli po koleżeńsku. Mam nadzieję że to się uda. Kiedy wychodził przytulił mnie i pocałował. Nogi mi się ugięły i zrobiło mi się słabo:) Wiem jedno to dopiero początek. Mam tylko nadzieję, że to się jakoś pomyślmnie ułoży. Wiem że jestem w nim zakochana ale ukrywałam to sama przed sobą. Dziś w pracy jest normalnie, jestem zajeta swoimi sprawami on swoimi, widzieliśmy się razi wymieniliśmy tylko uśmiechy. Wieczorem znowu ma przyjechac do mnie do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka***
dasz znać co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xerra
a potem wziął mnie do siebie i przejechał analnie że nie mogłam przez godzinę wstać ale podobało mi się i chyba będę z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×