Pytania do Polaków w Anglii

Planuję wyjazd do Anglii do pracy i zastanawiam się nad paroma szczegółami - może ktoś, kto jest już na miejscu pomoże mi troszkę :-) 1. Ile kosztuje wynajęcie meszkania w Londynie a ile w innych miastach? 2. Co z wyposażeniem takich wynajętych mieszkań - pralka, lodówka itp. czy trzeba kupować takie sprzęty samemu czy są już na miejscu? 3. Czy przywoziliście z Polski jakieś inne rzeczy potrzebne do życia - garnki, talerze, żelazka czy nie opłaca się bo na miejscu można kupić niedrogo z drugiej ręki itp. 4. Ile miesięcznie wydajecie na życie? 5. Czy można pracować legalnie bez załatwienia tych wszystkich formalności typu nin? 6. Jakie formalności można załatwić jeszcze z Polski a jakie dopiero na miejscu? Z góry dziękuję za pomoc :-)

1) w londynie - pokoj pojedynczy to jakies 60-80 funtow, zalezy od miejsca, podwojny powyzej 100 + depozyt (tydzien albo dwa). mieszkanie - zalezy od ilosci sypialni, strefy itp.. poza londynem taniej na pewno (za dwojke 70 km od londynu placilam 75 funtow tygodniowo). w cene pokoju na ogol wliczone sa tez rachunki - gaz, prad, woda, licencja na telewizor, council tax, jak sie wynajmuje mieszkanie to tzreba za to placic samemu. 2) jak sie wynajmuje fully furnished to jest wszystko, czesto lacznie z garami, talerzami itp. rzeczami, nie warto wozic, mozna kupic za grosze jak czegos nie ma. 4) trudno powiedziec, duzo, bo my tu bardziej zyjemy niz odkladamy na powrot, na pewno mozna duzo mniej... 5) nie 6) szukanie pracy z polski polecam i chyba tyle, reszta na miejscu.

Na poczatek mozna pracowac bez NIN ale trzeba sobie szybko wyrobic nie u kazdego pracodawcy ale w agencjach pracy nie ma z tym problemow.adnych garow ze soba nie wlecz jedzenia tez nie, jesli juz to jakies lekarstwa na przeziebienie bo zawsze sie przydadza...

1) 4) W Londynie nie wiem, ja place za cale mieszkanie (salon, sypialnia, kuchnia i lazienka) ok 500 funtow miesiecznie (dzielimy to na 2, wiec 1 osoba placi ok 250, liczac z oplatami). Ogolnie na mieszkanie, jedzenie, benzyne, srodki czystosci itp, czyli rzeczy, ktore musze kupic, wydaje ok 400 funtow miesiecznie. Reszta idzie na przyjemnosci. 2) Niektore mieszkania sa umeblowane inne nie. 3) Nic nie przywoz z Polski, oprocz spiworu. Moze sie bardzo przydac. 5) Aby pracowac legalnie musisz zalatwic wszystkie formalnosci. Ci, ktorzy pracuja bez NINu czy Work Permit (z Home Office) nie pracuja legalnie. Tylko ze pracodawcy sami czesto nie wiedza dokladnie jak to jest i pelno ludzi bez tego pracuje. Zreszta nie martw sie, zaczniesz prace to sobie wszystko wyrobisz. 6) Chyba wszystko musisz zalatwic na miejscu... wez sobie tez dowod lub prawo jazdy z polskim adresem, przyda Ci sie np. do zalozenia konta. Jesli masz jeszcze jakies pytania to pisz :)

Dzięki za odzew :-) Czytałam, że na wyrobienie NIN trzeba długo czekać i zastanawiam się czy można wtedy pracować, no bo co robić przez ten czas? Ale chyba tylko na czarno :-( Czy ktoś z was pracował legalnie od samego początku i dopiero w trakcie wyrabiał wszystkie dokumenty? Gdzie się załatwia NIN, Work Permit, Home Office i inne dokumenty? Co jeszcze jest potrzebne?

Nie martw sie, jak czekasz na NIN to dostajesz potwierdzenie, ze na niego czekasz i pracujesz sobie legalnie. Work Permit zalatwiasz w miesiac od rozpoczecia pracy, wiec nic sie nie martw, masz czas. Jesli chcesz wyrobic NIN musisz isc osobiscie do nich na rozmowe, zapytaj pracodawce gdzie znajduje sie biuro. Potrzebne Ci beda specjalne dokumenty (zaswiadczenie od pracodawcy, zaswiadczenie o adresie zamieszkania w UK itp), ich spis dostaniesz poczta. Natomiast do Home Officu musisz wyslac dokumenty aby przyslali Ci Work permit, jest to zaswiadczenie od pracodawcy, paszport, specjalna aplikacja, chyba 3 zdjecia (z tego co pamietam) oraz oplata. Nie wysylaj pieniedzy, tylko kup specjalne bony na poczcie. Wyslij wszystko listem poleconym, zeby nie zginelo.

Witam. Czy polskie dyplomy sa honorowane w Anglii? Mam dyplom masazystki, niestety wydany kilka lat temu i tym samym jeszcze nie unijny. Czy znalzalabym prace w tym zawodzie? I czy kobietom po 40 roku zycia jest trudno znalezc prace? Pozdrawiam!

Moja znajoma ( ktora juz jest w Anglii ) jest w podobnej sytuacji. Ma okolo 40 lat i zmaga sie z biurokracja. Prawda jest taka, ze trzeba sie niezle nagimnastykowac, zeby cos takiego zalatwic. Niestety - nawet najgorszy kurs w Anglii jest lepszy od tego najlepszego polskiego... :( Ale, jesli Twoj angielski jest na takim poziomie, ze raczej bez problemow bedziesz mogla dogadac sie z Anglikami, na pewno bedzie Ci latwiej, dlatego warto probowac.

jesli chodzi o NIN to mozesz sie umowic na spotkanie telefonicznie czekasz ok tydzien(tak bylo w moim przypadku)po wizycie dw trzy tygodnie przysylaja ci NIN do domu. moj maz pracowal miesiac i dopiero nas umawialam na spotkanie wiec nie musisz miec NIN od poczatku.

wyrobienie HO jest płatne jednorazowo-nie wiem jak teraz ale chyba 90f.

za home office placilam 1,5 roku temu 90 funtow i z tego co pamietam to podalismy dane do naszej karty bankomatowej i sami sobie sciagneli ( ale ta metoda malo bezpieczna jest, bo w koncu dajesz komus dostep do swojego konta, do pieniedzy) NIN natomiast wyrobilismy dopiero po roku pobytu. pracowalismy i przez agencje i na kontrakcie i nikt nie wymagal tego od nas. zabralismy sie za to zeby miec wszystkie dokumenty, bo raczej zostaniemy na stale:(