Jestem brzydka więc moje życie jest żalosne

:o

twoje życie nie jest żałosne. Ty jesteś żałosna skoro uważasz że uroda lub jej brak determinują twoje życie:o

w dzisiejszych czasach życie każdego brzydkiego jest żałosne

a nby dlaczego twierdzisz, że jesteś brzydka...???? !!!!

zawsze do niej pisze a ona cos kreci, w sobote olala mnie kompletnie nawte an smsa nie odpisala

Kazda kobieta jest piekna, tylko czasem zaniedbana. Trzeba umiec wydobyc je z siebie

jestem brzydka- nie raz to słysząłm Musze zaprzeczyć- mylisz się, uroda w dzisiejszych czasach znaczy bardzi wiele! Brzydkich dyskryminuje się,nie mam faceta, brzydkich uważa za gorszych...mozna wymieniac bez końca:o

wiecie ile--> to jest najglupszy slogan jaki istnieje

sam/a jestes głupi/a :)

to zrób wszystko by poprawić swój wizerunek innej rady nie ma...

no ale trzeba przyznać, że chahahaha ma racje niestety ...

mialam taką kolezanke, o ktorej myslałam tak jak wy. Ale kiedy o siebie zadbała, ładnie sie ubrała i umalowała, zupełnie sie zmieniła i na prawde korzystnie wygląda

dodam że nigdy nie miała wczesniej faceta, a teraz wychodzi za mąz na przystojniaka

Zrobiłam wszystko (poświeciłam na to 4lata) ale jednak na operacje mnie nie stać:( Jedynie chyba operacja plastyczna moglaby cos poratować- wiadomo jednak ile kosztuje:(

motylek podaj nr gg pogadam chętnie

ja sie wcale nie uwazam za piękną, no może jestem troche ładna. Ale za to jestem bardzo szczupla i mimo tego mam wiele kompleksów. Wydaje mi sie że najpierw trzea samą siebie zaakceptowac, choc to trudne, wiem

a mi najlepiej wyslij zdjecie, to powiem ci szczerze czy jestes na prawde taka brzydka anku31@wp.pl

wiecie ile- moim problemem nie jest waga- mysle ze jestem zgrabna - moje rysy twarzy sa brzydkie i to psuje cały wizerunek:(

Wiecie ile- nawet jak powiesz ze nie jestem taka brzydka- to itak nie uwierze- wiec nie ma to sensu:(

ja wiem że kompleksem wcale nie musi byc waga

powiem ci szczerze, nie mam nic do stracenia. Ale jak powiem że nie jestes to musisz mi uwierzyc, ok?

Brzydula, daj spokoj. Jesli kolezanki Cie olewaja, to nie dlatego, ze jesteś brzydka! Moze poprostu Cie nie doceniaja, albo masz nieodpowiednie towarzystwo....musisz sie kreowac i chodzić tam, gdzie jest wiecej ludzi, poznawac co rusz to nowych i moze znajdziesz wartosciowych ludzi, ktorzy nie patrza na wyglad, choc watpie, czy to jest glowny powod, bo kazdy wie, ze to aura, jaka otaczamy wokol siebie jest najwazniejsza, a nie nasz wyglad. Pogadaj sobie lepiej z kims na gg i nie sluchaj zlosliwych komentarzy glupich tutaj dziewuch! One tez nie sa piekne, a do tego niektorzy jeszcze zlosliwi, tu trzeba miec tupet! Takich to dopiero nikt nie chce.

wyslij wyslij! ja ci powiem tez, na pewno przesadzasz! agas89@op.pl

Wiecie ile- :) W sumie nie wiem po co napisałam- urody nie zmienie tym ze sie wygadam. Ide już:) Dzięki za Twoje słowa ----->Wiecie ile:)

daj to zdjecie, ja ci powiem, a żeby nie bylo to mailem odpowiem

\"Kończ waść, wstydu oszczędź\" !!!

i jeszcze sobie dodaj że jestes głubia i sobie tak żyj... choc takie zycie nie ma sensnu

ja też jestem brzydka, i co z tego? wiele razy słyszałam: wystarczy zmienić trochę włosy, opalić się i jeszcze kilka takich... a ja od kilku lat robię dla siebie bardzo wiele, dbam o siebie... nie tylko zewnętrznie ale też i o swoje wnętrze... i coraz częściej uśmiecham się!!! Czuję się ze sobą coraz lepiej i coraz częściej ludzie też uważają mnie za atrakcyjną kobietkę. Atrakcyjność jest w głowie...

z tych rzeczy co ci proponowano?? Opalilas sie, umalowalas, zmienilas uczesanie?? CZasem dziewczyny narzekaja na wlasna urode, ale tak naprawde to nie chce im sie popracowac nad wygladem... prawda jest taka ze uroda to rzecz wzgledna, byle brzydula moze zamienic sie w slicznotke jezeli tylko tego bardzo chce...

no no! mądre, mądre!