czego najbardziej zazdrościcie innym?

zazdrosc jest grzechem

Umiejetnosci wymyslania durnych topikow :o

malej stopki :(

nie wierzę, że nigdy niczego nikomu nie zadrościłeś/łaś

---> Master of Disaster wszystko przed tobą :D

jest zasadnicza róznica między zazdrościa a zawiścią. np. zazdroszcze przyjaciółce ze ładnie jej rosna kwiaty, ale nie jest to zawiśc, że chce by jej pousychały. Czujesz róznicę ?

brawo Filo Zofia :D

nie chodzi mi o zawiść, ''czujesz''? :P

to nie musisz wierzyć ..Jestem dumny z siebie ..Zazdrosc jest dobra dla plebsu..

twoje pytanie o zazdrość było jednoznaczne

dla ciebie większość ludzi to ''plebs''? smutne :-(

to teraz jest dwuznaczne, nie mieszajcie zazdr. z zawiścią :P

a ja bym chciała mieszkać w górach :(

no nawet przykład z życia podajcie- nie zazdrościliście nigdy nikomu wyglądu lub tego, że inni mieli szczęście się wzajemnie zakochać - naprawdę tak wspaniale wam się powodzi? :-(

Trzezwego ojca

no obłoczek malutki ----> w końcu jakaś sensowna wypowiedź.

Mnie zdecydowanie TAK :D wiec nikomu niczego nie zazdroszcze ;)

niczego..................to płytkie uczucie nic nie wnoszące lepiej cieszyć sie z tego co się ma niz zazdrościć i śnic o tym co ma ktos inny

Filo Zofio ----> wiele ludzi nie ma tyle szczęścia co ty, uwierz mi, zobacz ile jest topików typu ''szukam miłości'', lub innych

nie ..Jesli Bog dał komus wygląd to uważam to za słuszne .Nie neguje jego decyzji..Mi dał cos co nie mają inni itd..Kazdy cos ma czego inny nie ma..

ŻON !!!!! Zawsze swojej powtarzam : dobraś Ty , fajnaś Ty , pracowita Ty - żebyś Ty jeszcze obca była....

ja zazdroszcze dwoch rzeczy: * dziewczonom ktore maja szczuple nogi, moje sa niestety dosc grube i nie da sie ich \"odchudzic\" - po prostu mam taka budowe. Nie chodze w spodniczkach, ale jakos zyje z tymi nogami i nie placze po nocach, zaakceptowalam chyba je. * czasem zazdroszcze dziewczynom ze maja facetow ktorzy sa dla nich w stanie poswiecic absolutnie wszystko i sa dla nich najwazniejsze. Moj JUZ taki nie jest, widac przez 2 lata zwiazku mu sie znudzilam:( aczkolwiek nie mam mysli typu \"zycze im zeby ten koles je rzucil\", nie podrywam tez zajetych facetow... Po prostu marze o swoim ksieciu...

czemu ''płytkie'', za to bardzo ludzkie. Ludzie chorzy mówią czasem ''zazdroszczę innym zdrowia''. Czy są ''płytcy'' ? Nie. oni tylko pragną szczęścia.

ale niekatolickie..

Nie ma płytkich odczuć ! Różnica jest tylko taka , że jedni potrafią skrywać uczucia za maską obojętności , a drudzy nie ! Uczucie zazdrości jest dane wszystkim i nigdy nie uwierze w takie głupie gadanie : " ja nic nikomu nie zazdroszcze... " . Tak może powiedzieć tylko człowiek zimny , bezuczuciowy ( ale i w to nie bardzo wierze ) Problem powstaje kiedy zazdrość przybiera charakter chorobliwy , destrukcyjny , niszczący . To już straszna choroba ! ( Np. bracia Kaczyńscy )

więc na świecie żyje bardzo wielu ''niekatolików''

no widzisz..Wierzyć nie musisz..Jesli ktos cos ma to widocznie tak ma być bo Bog mu to dal..Moze jestem zbyt zadowolony z siebie ?Dlatego nikomu niczego nie zazdroszcze?

a co w tym wszystkim ma do rzeczy katolicki , niekatolicki ? Coś pojąć nie mogę tego odniesienia ?