Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość leśna borówka

Nie wiem czy chcę z nim spędzić życie.....

Polecane posty

Gość leśna borówka

Od prawie dwóch lat jestem w związku z facetem. Nie wiem, czy to juz przyzwyczajenie tak sprawia, ze mam takie myśli, ale nie wiem czy jest mi z nim dobrze...Nie piszcie, ze nie wiem sama czego chcę. Trudno to ująć w słowa. Po prostu są chwile, ze nie czuję się przy nim szczęśliwa. NIe czuję, ze mu na mnie zależy. On jakby o nic się nie stara. Cieszę się na kazde spotkanie z nim, a kiedy juz do niego dojdzie, to jest jakoś tak smutno, ze i ja staję się smutna, zamiast się cieszyc, ze z nim jestem. Od jakiegoś czasu zadaję sobie pytanie, czy tak ma być? Czy moze ja cos zle robię? A moze to nie ten facet? Moze jesli mi z nim zle, powinnam się z nim rozstać, bo tylko tak bede miała szansę zaznać szczęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19 latka
a ja mysle ze powinnas z nim porozmawiac bo moze on mowi sobie mam ja jest moja to nie musze sie starac i zabiegac o nia. Owszem ale powinienen okazywac uczucia, rozsmieszac,bawic sie z Toba itd. ja juz tez jestem prawie 2 lata i ostatnio bylo zle ale wygarnelam mu wszystko i sie stara,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leśna borówka
Problem w tym, ze rozmawiamy ostatnio bardzo dużo. Mowię mu, ze kiedys tak nie czułam, ze chcę jego dowodów miłości, ale on jest bardzo skryty i ma z tym problemy. Nie obwiniam go za to, ale wiem, ze stac go na zrobienie dla mnie czegos szalonego, mowi tez mi, ze mnie kocha, ale jest to bez jakiejs ikry. Ja bym chciała z nim spedzac duzo czasu, a on czuję nie odczuwa takiej potrzeby. Nie wiem juz sama co mam o tym myslec...chciałabym się cieszyc, ze go mam a ostatnio się nie cieszę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latek z wierzowca
rozmawiaj, rozmawiaj, rozmawiaj. kaz mu mówic co czuje i czgo chce i mow o tym sama. jak nie zalapie po 10 rozmowie, to albo trzeba go wyslac do psychologa, albo jest skonczonym idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytdobryzebygokochac
Jesli czujesz, ze to nie jest ten jedyny to odpusc sobie i spotykaj sie z innymi facetami. Jesli to nie jest ten to tylko tracisz czas. Przy nim juz chyba nic wiecej sie nie nauczysz, wiec jesli to nie jest ten jedyny to odpusc. Myslisz, ze ja sie nie spotykalem z dziewczynami? Spotykalem i owszem nawet chodzilem ale moje zwiazki trwaly od 2 do 6 miesiecy, jesli czulem, ze nic z tego nie bedzie to po prostu sie wycofywalem umiejetnie, poznawalem nastepne osoby id zieki temu duzo sie nauczylem i teraz czuje, ze potrafie odpowiedziec sobie na pytanie kim jetem i czy ta kobieta co jest teraz jest dla mnie. Jesli sie pomyle trudno, nadajdzie nastepna chwila i wtedy na 100% bede widzial co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×