czas zapalić kolejnego papierosa

po prostu zwiał jak to robi wiekszośc facetów

smalec daj sie napić

smalec to moze ja sie wybiore do ciebie wole winko niz papierosy :):)

dlaczego kieliszki do wina sprzedają po 3 sztuki ?? mocne wino idzie do głowy :)

ja mam piwko i papierosy :) coca cole , wodke:)ale nie dzisiaj niestety ,poczekam do piatku rano trzeba wstac i jechac do rybnika trzymajcie sie kochane kociaki

smalec nie zmieniaj tematu nalej do tych trzech

nico miłego kolorowego snu

1980 cóż że naleję do kieliszków trzech gdy żadna z panien nie zbłądzi do mych strzech :)

dla znudzonych DYGRESJA: A właściwie co to jest praca ? Wiele , wiele wieków temu karczowano puszczę. Jeszcze nie oswojono konia , jeszcze nie znano sznura. Dziesiątki ludzi ciągnęły pień po ziemi, trzymając go za sęki i gałęzie , ludzi zziajanych , spoconych , zbolałych od wysiłku . Jedno tylko nicpotem leżało pod krzakiem i patrzyło przed siebie , budząc nienawiść innych . Może to leżenie trwało sto lat , może pięćset. Aż wreszcie ten wylegujący się wstał i krzyknął:" chłopaki, jeżeli położycie pień na kilka innych, ustawionych w poprzek, to będzie wam lżej ciągnąć". Tak powstało koło, ale jego wynalazca nie wykonał przecież żadnej pracy. Ludzie od dawna lubili herbatę. Chiny znajdują się daleko. Żaglowce płynęły rok w jedną i rok w drugą stronę. Marynarze zwijali i rozwijali żagle, walczyli z ciszą i z burzą, cierpieli na szkorbut i wszelkie możliwe paskudztwa, marzyli, żeby się to wreszcie skończyło, żeby wyprawa trwała choć trochę krócej. Jamesowi Wattowi nie spieszyło się nigdzie. Rozparty wygodnie w fotelu około piątej po południu obserwował, jak unosi się pokrywka w czajniku na kominie. Za jakiś czas do Chin docierało się już tylko po miesiącu, chociaż przecież Watt nic nie robił, siedział a może wręcz się wylegiwał. W Warszawie na przełomie stuleci wnoszono w mozole i męce cegły na kozłach, po schodach, krok za krokiem na najwyższe piętro. W takich warunkach budowa Szpitala Dzieciątka Jezus trwała cztery długie lata. Ktoś przechodzący, wiedziony współczuciem ale sam świeży i wypoczęty, pomyślał, że dźwignię można przerobić na dźwig i że wtedy nie będzie potrzebny wysiłek mięśni. Sprawdziło się: wysiłku rzeczywiście nie ma, popatrzcie na budowy. Powiedzcie sami: "co jest celem życia..." Człowiek jest tylko delikatnym stworzeniem bilogicznym,którego być albo nie być jest niczym w porównaniu z całym wszechświatem. nawet nie wiem czy macie chęć ten temat deliberować...