Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gwiazdeczka***

potrzebuję rady odnośnie mojego męża

Polecane posty

Nie wiem co mam zrobić, strasznie mnie ten problem dręczy ostatnio i szczerze mówiąc mam już dosyć bo cały czas o tym myślę. Chodzi o to że mój mąż ma strasznie łagodny, delikatny charakter , jest romantykiem, łatwo go zranić itp. Kocham go bardzo ale marzę też o takim troszkę dominującym facecie który umie postawić na swoim, pokierować mną trochę itp. Wiem że przecież znaliśmy się przed ślubem i to bardzo długo i wiedziałam jaki jest ale powiem szczerze że może nie zwracałam na to tak wcześniej uwagi, nie przeszkadzało mi to ; nie wiem. W każdym razie kompetnie nie wiem co mam zrobić, zresztą co tu można zrobić? Przecież nie da się na siłę zmienić komuś charakteru tylko dlatego że ja akurat wolałabym inny :( A najgorsze jest to że ja naprawdę go kocham i nawet mam wyrzuty że to piszę :( Ale muszę się po prostu wygadać :( Może ktoś mne wesprze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Wiesz, Gwiazdeczko, to typowe, że pragniesz faceta w stylu \"Co się zdarzyło w Madison Country?\" Ja Cię wspieram, ale pomyśl jeszcze o praktycznej i racjonalnej stronie Twojego związku. Skoro Twój facet jest taki jak piszesz, możesz być pewna, że nie obrzuci Ciebie obelgą, nie uderzy, a myślę że nie odejdzie do innej. Jest ciepły, romantyczny, to dobrze, wiesz, ja Ci zazdroszczę. Bo nie mam żadnego:) Pozdrawiam.( Merigold ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesz się, że go masz, bo wiele kobiet płacze w kącie, pobite i znieważone, marząc o takim jak Twój, mając u boku twardego, stanowczego i niedobrego mężczyznę. A że wątpisz? To normalne. Każdy wątpi i to we wszystko, nawet najlepsze. Mówi się, że ok. 80 % dzieci, które nie mają do tego podstaw, przypuszczają, że są adoptowane. To taki przykład, żebyś zrozumiała, że nie robisz mu krzywdy swoim myśleniem. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od siebie dodam i dorzucę do poprzedniczek, że oprócz tego co napisały, dobrze, że się zastanawiasz i pytasz, niżbyś miała rozwalać czyjeś topiki albo zakładać nowe, kompletnie głupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie zaloguję się
Spróbuj zacząć go chwalić za wszystkie "męskie" zachowania, porozmawiaj z nim etc. Nie chodzi o diametralne zmiany, ale jakby trochę tak wymężniał... i to da się zrobić. Mój też jest z natury łagodny, szczególnie w łóżku, ale od zawsze powtarzam mu, jak bardzo mi się podoba kiedy jest stanowczy, kiedy dominuje etc. i jakoś przestał być "nieśmialcem" i odważnie bardzo się do mnie zabiera. To samo w życiu - powtarzałam jak cienię jego męskie decyzje, ze w sobie też lubię moją męskość (jestem stanowczą dominującą babką) i to jakoś w nim "otworzyło" podobne cechy. Umie czasem odciać się komuś tak jak ja bym to zrobiła, stał się odpornypodobnie jak ja jestem, potrafi kierowac mną kiedy manifestuję bezradność - to pobudza w nim meskie cechy. Z grubsza tyle, idę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowiedz M_o_D_e_R_rrrr
lamie 9 pkt regulaminu. prosze skasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek a ty jesteś wrażliwy? A jakby ci dziewczyna powiedziała że chciałaby żebyś był trochę twardszy, próbowałbyś się zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megus
Może w życiowych sprawach daj mu jakieś sprawy do załatwienia, zadania - żeby był bardziej zaradny...to może potem w innych sprawach też będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie zaloguję się dziękuję ci bardzo, chyba tak spróbuję , mam zupełnie podobną sytuację, też jestem odporniejszą osobą i bardziej dominującą od niego a chciałabym odwrotnie. Chyba się zastosuje do teg oco powiedziałaś- tą metodą chwalenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megus
trochę zamotałam te sprawy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest nawet kwestia zaradności bo to potrafi, w pracy się świetnie sprawdza, potrafi załatwić to co trzeba itp , chodzi mi o to żeby miał mniej delikatny charakter, bardziej stanowczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee
A może ty też nie jesteś względem niego stanowcza w łóżku i on myśli, że tak lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee
ok ale jeśli ty będziesz to może on też się odważy :-) znam to z autopsji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zrobiłaś tak i zaczął? Boję się że jak ja bedę stanowcza to on wczuje się w tą bardziej uległą rolę i tak już zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee
zawsze możesz mu zaproponować zmiaę ról albo sam to zrobi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego męża też wychowała mama. Ja nie stawiam mu żadnych warunków i kocham go bardzo , po prostu czasami pragnę czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę być złośliwa, ale często jest tak, że \"mamusia\" wychowuje nadwrażliwego faceta? Ja myślę, że powinnaś porozmawiać o tym z kimś na żywo, kto zna Ciebie i Twojego męża. No trudno, musisz się przemóc, inaczej nikt Ci dobrze nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkimuhm
mialam podobni e. i wiesz co? on sie probowal zmienic dla mnie. i jak sie juz zmienil to ja zapragnelam z powrotem takiego kochanego wrazliwego ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipolita
Gwiazdeczka Chciałybyśmy mieć IDEAŁ. Mężczyznę, który w zależności od sytuacji raz będzie wrażliwcem, raz romantykiem a raz stanowczym zdecydowanym facetem. Mamy też tak, że zwykle chcemy tego, czego akurat nie mamy. Nie czaruj się, że można zmienić wrażliwca na twardziela, ale czasem trzeba wymagać stanowczosci. Nie masz złego faceta Gwiazdeczka, twardziele mają czesto agresywne zapędy. Ja zdecydowanie gustuję w tych miększych charakterach, choć oczywiście nosić portek w zwiazku nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznany ale jak
Oj ja to widze, ze mam zadatki na niezlego faceta :) Jestem wrazliwy, delikatny, ale tez agresywny, ale nigdy w stosunku do moich najblizszych, pozatym musi cos we mnie peknac zanim kogos objade. Jestem spokojny co nie znaczy, ze wszyscy maja miec mnie gdzies. Jeszcze do tego nie doszedlem, ale powoli czuje sie twardyszy i bardziej zdecydowany, a dawniej roznie z tym bywalo, jeszcze troche popracuje nad tym i bede idealem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pana piętro wyżej
nie łudź się.... kobieta zawsze będzie niezadowolona, nawet jak będzie hehe!!! babki zawsze potrzebują tego, czego akurat mieć nie mogą - taka ich natura... zwróc uwagę jak piszą kobiety samotne : chciałabym mieć czułego, kochającego blebleble.... kobiety "szczęśliwe" - mam super faceta, kochający, oddany, super sex, ale chciałabym to czy tamto.... jak kobieta jest uszczęśliwiana to mówi, że związek nudny... gdy jest lekceważona, to choćby najmniejsze zwrócenie uwagi na nią powoduje automatycznie wybuch szczęścia.... KOBIETA SAMA NIE WIE CZEGO CHCE, DLATEGO TEŻ ŻADEN MĘŻCZYZNA NIGDY NIE BĘDZIE TEGO WIEDZIAŁ !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipolita
No i nie wiedzą czego chcą też mężczyźni. Ideałów nie ma. Nie znaczy to, że trzeba być z byle kim, byle był, ale doceniajmy tych partnerów których mamy, bo wokół jest wielu dużo gorszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani piętro wyżej
ja wcale nie twierdziłem, że należy "być z byle kim" może się mylę, ale wydaje mi się, że mężczyźni znacznie rzadziej mają takie wątpliwości jak kobiety - rozterki, niezadowolenia itp. dziwne jest to, ale będę powtarzał z uporem maniaka : kobiety jedno myślą, drugie mówią, a robią coś zupełnie innego.... ja poprostu apeluję do wszystkich kobiet (mężczyzn zresztą też) - JEŻELI MACIE DOBRYCH PARTNERÓW TO DOCENIAJCIE ICH - MIŁOŚCI NIE SPOTYKA SIĘ CODZIENNIE, A TO ŻE OKAZUJE WAM MIŁOŚĆ NIE POWINNO BYĆ ODBIERANE JAKO OZNAKA SŁABOŚCI !! liquid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipolita
do pana piętro wyżej :) Trudno to określić, która płeć bywa bardziej niezadowolona. Może w swojej opinii bazujesz na tym, że kobiety są bardziej wylewne i dużo o swoich rozterkach mówią. No a facet w zaciszu własnego serca. Z Waszego niedokońcazadowolenia dowiadujemy się z zachowania wobec nas. A zgadzam się, że partnera trzeba cenić, bo skoro takiego właśnie wybraliśmy to znaczy, że ma właśnie to, czego potrzebujemy najbardziej. Pozdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznany ale jak
do tych powyzej :) Pewnie, ze idealow nie ma. Troche przesadzam, ale fakt faktem trzeba nad soba caly czas pracowac i byc wrazliwym na druga polowke, a docenianie i zaufanie to moze najwazniejsze cechy w zwiazku oprocz milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"do pani piętro wyżej\" zgadzam się w zupełności z tobą że kobiety są niezdecydowane i chcą zawsze właśnie tego czego akurat nie mają - na swoim własnym przykładzie. Pewnie jakby się zmienił w takiego twardego faceta chciałabym żeby byl spowrotem taki, jaki był :D Już chyba taka nasza natura, świetnie to ująłeś aż się sama śmiałam do siebie- dokładnie mój charakter. Też mi się wydaje że mężczyżni tak tego nie analizują. Kobiety nawet w najszczęśliwszym związku potrafią sobie wymyślić problemy i minusy tego związku i partnera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani piętro wyżej
cieszę się Gwiazdeczko, że Cię rozbawiłem.... każdy ma czasem wątpliwości, takie życie... poprostu powiedz facetowi szczerze, że kręci Cię gdy czasem jest stanowczy!!! powiedz to w charakterystyczny dla Was kobitek sposób, a na pewno się nie obrazi ;) o potrzebach należy rozmawiać, bo faceci (wiem po sobie) nie domyślą się sami hehe, musisz okazać to w jakiś sposób... mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i ZDOMINUJE CIĘ TAK JAK TEGO CHCESZ !!! hehehe liquid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×