darmowe nadgodziny!!!!!!!!!

Bardzo prosze wypowiedzcie sie na temat czasu pracy. Jak jest u Was? Czy często zostajecie w pracy po godzinach? Czy Wam za nie płacą? I jaki jest Was stosunek do takiego zajwiska?

nikt sie nie wypowie?:(

Bardzo czesto :) Nie placa mi. Ale czego sie nie robi dla szefa ;)

ja się nie powinnam wypowiadać, bo nie zostaje po godzinach, zdarzy się raz czy dwa w roku, ale to wyjątkowo - nie płacą nam wtedy za nadgodziny

Prawie codziennie....to pol godzinki to godzinke....przez miesiac sie uzbiera. Nic mi nie placa za to :O

ale uważacie że jest to zjawisko narmalne czy też nalezy z tym walczyć? Ja słyszę często od szefa w formie zarzutu że wychodze punktualnie po pracy:O

Ja to uwazam za normalne zjawisko ;) I napewno nie zamierzam z tym walczyc :P

może godziwie zarabiasz! Dla mnie nie jest to normalne. Przecież każdy poza pracą ma tez swoje życie!!!

Moze i tak. Ale kazdy sie boi ze straci ta prace. Na Twoje stanowisko czeka juz pewnie tabun ludzi.

to smutne co piszecie. Czyli nie ma szans na normalne życie! Wszystko zależy od pracodawcy czy jest człowiekiem:O Ja nawet nie moge pójść na 2 tygodnie urlopu bo nie mam zastepstwa:O

3 godziny dziennie "nadgodzin" w tygodniu, sobota 6 h "nadgodzin", niedziela 6 godzin nadgodzin. W sumie jakieś 120 "nadgodzin" w miesiącu. Niestety personel zarządzający i nadgodziny nie nazywają się nadgodzinami....

bywa Szkotus :)

trudno jak wszyscy to wszyscy! Trzeba tyrać:O

mi jak szef coś mówi o pracowaniu dłużej niż 8 h to zawsze odpowiadam, że nie chcę naciągać firmy na płacenie nadgodzin i facet nie ma argumentu (wszystko obraca się w żart) no, ale ja sobie mogę na to pozwolić, a nie każdy ma tak dobrze to bardzo przykre, że w naszym kraju nie szanuje się pracownika ale nei martwicie się, może jak połowa wykształconych Polaków wyjedzie za granicę a w Polsce nie będzie mial kto pracować, to się pracodawcom trochę w głowach pozmienia...

gdy robiłam w soboty nadgodziny, gdy zostawalam po pracy... tez nabijajac nadgodziny- w koncu odeszłam i wypowiedziałam sie na forum o wykorzystywanych pracownikach (niestety podajac nazwe firmy) - miałam nieprzyjemnosci- były pracodawca powiedział mi, ze OCZERNIAM i działam na niekorzysc firmy... a ja tylko prawde powiedziałam.... ehhhh WIęc- nie ma po co sie użalać nad sobą, tylko sie cieszyc ze mozna pracowac... Ksiegowa tej firmy radziła mi, zebym poszła z tym do Sadu Pracy, ale za miękkie serce miałam i tylko na forum sie wypowiedziałam a i tak to było duzo za duzo...

Uważam,że większośc dyrektorów nie ma pojęcia o zarządzaniu personelem. Sieja postrach i myślą, że to zmobilizuje pracownika do pracy. Ja każdego ranka czuję strach przed pójściem do pracy. :(

Ja czuje raczej niechec :O Wszystko musi byc zrobione na \"wczoraj\" :O

dochodzę do wniosku, że wyjechała połowa, ale robotników fizycznych z wykształceniem zawodowym (ślusarz, murarz, szwaczka itp....)

czuje sie wykorzystywana na maksa a mój szef i tak nie jest zadowolony:O

a macie dziewczyny chociaż wolne dni za nadgodziny?

He he :D Ja sie ciesze ze przynajmniej mam wolne soboty i niedziele :D

jeszcze troszkę, wyjadą i ci z wyższym, zaczekajmy :)

ja nie mam:O Zastanawiam sie gdzie sa Inspektorzy PIPU, którzy powinni karać takie postępowanie pracodawców!

Pijawko jak bede chciała to sie wypowiem;) ok? zresztą sie wypowiedziałam. Moge jeszcze raz. Nie znosze swojego szefa, bo mnie wykorzystuje !!!!!

Jak pijawko ? :O

Masz cos do mnie ???? :(

nie podszywać sie!

Chyba sie komus topiki popierdzielily :(

Ja bym takiego mobbingu nie odpuścił.Bym pokazał takiemu to co Kozakiewicz .A jakby śmierdział jeszcze to by jeszcze z Zidana zarobił i dodatkowo proces o mobbbing.

Akurat i wyleciałbyś z pracy!!!!!