Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkrótce mężatka

Ile razy w miesiącu trzeba z mężem uprawiac sex

Polecane posty

Gość to nieprawda
są na szczęście jeszcze kobiety, które dadzą takiemu zaniedbanemu żonkosiowi charytatywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko wiedzący
"trzeba" - jak nie chcesz to nie musisz w ogóle, ale mąż będzie z kimś innym to robił: "jak nie zje w domu to zje w knajpie" i tego nawet bym zdradą nie nazywał, bo zdradą by było jak by to robił i z tobą i z kimś innym, a jak robi to tylko z kimś innym to po prostu chore małżeństwo które nie powinno istnieć jak dla mnie to 3-4 razy na tydzień by było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna Ala
🖐️ Zenobia - fajnie to napisałaś:) A tuż po ślubie sex najlepiej uprawiać kilka razy dziennie, bo po kilkunastu latach on juz tak często nie zechce. Więc nadrabiaj dziwczyno, póki jeszcze on chce:) bo sex to najprzyjemniejsza część porzycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna Ala
jej pożycia, sory za błąd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7 lat po slubie
a mój mąż chce 2-3 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez wkrotce mezatka
To dlaczego za niego wychodzisz skoro wiesz ze to nie ten i nie pociaga Cie? Prawdziwa milosc (jak pisza w madrych ksiazkach o psychologii) sklada sie z zaangazowania, intymnosci i NAMIETNOSCI!!! Cos tu jest nie halo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hard, no ba :D Wątpisz :D ? Bo z tym pożyciem małżeńskim to jest tak -> paniom wraz z wiekiem chce się bardziej, a panom mniej. Najlepiej to jest w okolicach trzydziestki, bo wtedy paniom już się chce, a panom jeszcze :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia28
ale jest też taki fakt , że jak się niezbyt chętnego męża przyciśnie trzy dni z rzędu ,to pózniej jemu się częściej chce,bo się organizm do "oczyszenia "częstego przyzwyczaił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia28
Zenia nie zapomnij o warach wycierających podłogę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O fakt, magda - zapomniałabym. Jak idę, zostawiam trop winniczka jadalnego :D Mam taki kombinezonek i w ramach dawkowania traumy swojemu ślubnemu (żeby nie zszedł za wcześnie) mam takie pęknięci ena szwie w kroku - raz w miesiącu przed wypłatą się wypinam i voila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia28
ja tam zamontowałam zamek błyskawiczny (co by mi te wary nie wypadały ).tylko czasem po szybkim numerku ,to mi się kłaki w nim zacinają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia28
a odnośne opadających cycków ,to polecam menthosa.już mi się "takie" brodawy zrobiły i teraz wystarczy sznurek przewiązć za szyje.przynajmniej już mi się odparzenia pod nimi nie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia a ja myślałam, że jak te suty rosną to automatycznie zasysa się reszta cyca ... :-0 No nic, spróbujemy. Zamek błyskawiczny odpada, bo se wary przytnę, ale pomyślę o rzepach, w sumie dobra rzecz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia28
tlko wiesz w rzepy też się wplątyją ,i potem trzeba je pensetką wyjmować ,jak raz rzepa nie wyczyściłam to jak stary skończył lizać to mu z zębów wystawały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia28
tego nie mogę bo mi się kolczyki chaczą,i przeszkadzają przy cewniku (noszę od paru lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia28
ewentualnie jeszcze fastryga ,ale to szycie po każdfym numerku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×