ale jestem glupia, znowu dalam sie nabrac

mial przyjechac napompowac mi rower, przed chwila przyslal smsa ze zapomnial pompki i nic z tego, nawte nie zadzwonil i ani przepraszam ani nic, a ja czekalam... rozstalismy sie 1,5 miesiaca temu, on zerwal a mi na nim zalezalo mimo ze zachowywal sie jak straszny dupek. ostatnio dzwonil i prosil o spotkanie, zaproponowal ze napompuje mi ten glupi rower. i oczywiscie ma to gdzies nie chodzi mi o sam fakt zapomnienia pompki (myslal ze jest w aucie, nawet nie sprawdzil), ale o to jak zachowal sie potem, wyslalam smsa ze szkoda, ale w sumie moglam sie domyslic, i ze nie ma sprawy poradze sobie sama. nie odpisal, wszedl na gg, nawet sie nie odezwal i ustawil opis ze idzie na mecz. a mi kurde przykro :(

Nie przejmuj sie, nie warto!!

olej palanta........ daj se z nim spokój.... olej i poszukaj sobie innego............ takiego cudownego ;)) a nie za jakimś dupkiem latasz heh.

Zawsze mowia ze chca sie przyjaznic ;) Tylko ze ja nigdy nie wiedzialam o co tak wlasciwie chodzi z ta przyjaznia - bo nie przyjaznie sie z zadnym bylym :-D

dokładnie!!! Mój też tak powiedział a zachowuje się tak jakby to co było między nami nie miało miejsca noi praktycznie wogóle się do mnie nie odzywa-totalna olewka. A ja kocham GO

Tak to juz jest z tymi facetami;/ eh... mój tez ostatnio zamiast przyjechać do mnie prosto po pracy po 22,przyjechał o 2(miał czelnośc!) a ja tez głupia na niego czekałam i czekałam,ah szkoda słów.Zrobiłam mu mały wykładzik+mały foch,a rano obiecywał,ze to sie juz nie powtórzy.robił jakieś wkupne bo go przenisli na inną baze.wczoraj wieczorkiem mu napisałam smska,ze wole zeby jednak dzisjaj przyjechał...nie opdisał wieczorem po pracy...moze został na nadgodziny?moze nie usłyszał smsa? zobaczymy jak sie dzisjaj wytłumaczy! jak mu kiepsko pójdzie to tłumaczenie to mu powiem,ze juz sie z nim niechcem spotykać,moze sie czegoś nauczy.a moze odejdzie na zawsze. Eh uczucia sa czsami cieżkie i okrótne.Szkoda,ze zawsze nie ma tych pięknych chwil:)

widac ze facet cie olewa :( przykro mi ...

bo my im na to pozwalamy... mnie wczoraj zostawił, ale od zeszłego piątku było źle i ryczałam ... smutno mi bardzo i jeszcze dlugo bedzie, tymbardziej ze jeden jedyny raz zrobilam błąd i nie dostalam drugiej szansy... a on wciąż coś motał i ja mu wybaczałam :(

Mój sie ładnie wytłumaczył.No powiedzmy;) ale ja mu powiedziałam,ze lepiej bedzie jak sie przestaniemy spotykać(chciałam pokazać kto tu rzadzi,hi hi) ;) szybko oddzwonił po 10 minutach.dobry znak.Wszystko jak narazie jest juz dobrze:) jednak mam do niego słabość.No cóz,chyba sie zakochałam:)