Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amnezja

okropnie mi smutno

Polecane posty

Gość amnezja

Siedze sama w mieszkaniu. Moj zwiazek sie rozpada, on jest 400 km ode mnie, w swoim domu...Nie zalezy mi nawet, zeby sie do mnie odezwal. Problemy w domu, w pracy, na studiach, wszystko sie pietrzy i wydaje takie okropne teraz...A kolo mnie nie ma nawet nikogo, zeby po prostu pogadac, przytulic sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo_____
tylko ze nie jestem w zwiazku (nie wiem, czy to lepiej czy gorzej) :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzislawa Kwapiszewska
oczywiście to on jest tylko i wylącznie winien. a Ty jestes niewinna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amnezja
Najgorsze jest to, ze mam przyjaciol, kiedy jest impreza, kiedy mozna sie ze mna bawic...Kiedy mam problemy, kiedy potrzebuje wsparcia, oni znikaja. Mam tysiace numerow w telefonie, ale moze do 2 ludzi moge zadzwonic, kiedy mi zle. Teraz nie moge, bo moja najlepsza przyjaciolka pojechala z chlopakiem na wycieczke a przyjaciel siedzi z narzeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amnezja
Tak, jestem winna, bo nie chcialam sie nagiac do jego wyobrazen, nie chcialam byc slodka, ulegla panienka. Bo tolerowalam 2 lata, ze mnie olewal i traktowal jak towar zastepczy po zerwaniu z dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
Twój przypadek nie jest odosbniony :O podobna liczba km.... jej związek sie rozpada :O Nie moge być przy niej i jest mi zle, ale mimo to jestesmy szczesliwi i cieszymy sie kazdą minuta spedzoną na rozmowie, klikaniu, sms'owaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
guzik jesteś winna :O sam jestem w związku i nie mam wyrzutów sumienia.... dość mam upokorzen....mam prawo być szczesliwy .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia...
Mi tez smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amnezja
Poznalam innego, stal sie moim najlepszym kumplem, moglam z nim gadac godzinami. Ma jednak od 7 lat dziewczyne, dlatego usunelam sie w cien. Ale czuje cos do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumiany Boluś
chyba najwiekszym problemem dla siebie jestes Ty sama . dziwne jestes taka super wszyscy wokolo winni a jednoczesnie wszyscy Cie unikaja oprocz much. tak wynika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami sa niestety w naszym zyciu takie chwile...:(Najgorzej jednak jak to wszystko sie zbierze w jednym czasie...:( Ja juz nie raz tak mialam jednak zawsze jakos mijalo, okazywalo sie ze nie jest jednak az tak zle.Proponuje ci spacer ze swoim psiakiem(jak posiadasz), albo jakis dobry film lub ksiazke(koniecznie z duza dawka humoru) i ogromna porcje łakoci.Zobaczysz, ze juz jutro inaczej bedziesz patrzyla na to wszystko co dzis tak bardzo cie przytlacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
to walcz jesli masz odwage inaczej ciągle bedziesz smutna i bedziesz załować ze czegoś nie zrobilaś ....... a szczescie było tak blisko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amnezja
Bolus, nie jestem wcale super. Mam tez okropne wady, ale kto ich nie ma. I naprawde, kiedy wszystko jest ok, mam mnostwo przyjaciol. Ale kiedy mam problem, nie ma nikogo. Nie chodzi o to, ze sie ode mnie opedzaja. Maja po prostu swoje szczesliwe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolus a ty taki jestes zaje...? Troche dziwne ze wieczory spedzasz przy kompie i to w dodatku na babskim forum?!Moze masz jakis problem (podejrzewam ze soba samym)i szukasz jakis porad, jak chcesz mozemy o tym porozmawiac...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amnezja
Normalnie bol rozrywa mnie od srodka. Dowiedzialam sie niedawno, ze moi rodzice sie chyba rozwioda(ojciec jest alkoholikiem). Boze, minie ten bol kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie będę radzić
i pocieszać. Pomyśl sobie po prostu że całkiem niedaleko żyje sobie ja z podobnymi traumami i bólem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stagnacja
Minie, minie, ale nie sam musisz mu pomóc. Zajmij się sobą i uwierz że dasz sobie rade, zawsze możesz pomyśleć że jesteś zdrowa, masz dwie ręce, nogi, widzisz, chodzisz doceń to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×