Nudzę się....

Wiele da sie przetrwać, a te najcięższe chwile z powodu utraty miłości... to jest nic w porównaniu do innych nieszczęść. :)

Sygryda >>> są juz rozmaite polepszacze nastrojów, pomogą i zwalczyc ten ból z łatwością.

podaj mi jeden z tych polepszaczy...plz, plz, plz....wsadze go do szafki i bede uzywal z rozwaga :)

Dla mnie umysł to są moje mysli, czyli to, co wytwarza mój mózg. Z pewną trudnością, ale można zmienić swój tok myślenia... jeżeli bardzo tego się chce. :)

mnie chodziło o tabletki antymiłosne:) a nie polepszacze nastroju. a co do dyskusji o umyśle i mózgu to mam problemy żeby te dwa oddzielić jakoś, nawet z pojęciem duszy mam problem. Co to jest dusza Waszym zdaniem?

Niestety tego sprawdzonego nie kupisz bez recepty. :P Stosowanie go to powinna być ostateczność. Większość \"chorób\" można własnymi siłami zwalczyć...tylko trzeba chcieć. ;)

Zgadza sie slodko-gorzka. Mozna zmienic myslenie i sa na to calkiem dobre sposoby. jednakoz z miloscia to mi sie tak nigdy ine udalo. Te sposoby dzialaja na to czego mozna sie nauczyc a z ta miloscia to jest jakos tak dziwnie. W tym przypadku i tylko w tym czasem przestaje byc wojujacym ateista i zastanawiam sie czy pierwiastek duchowy nie macza w tym palcow

Sygryda, nie ma tabletek anty, wszak wiesz, że miłość wyskakuje zza winkla, ;) dopadnie Ciebie w najmniej spodziewanym momencie. :P

Sygryda wyobraz sobie ze potrafimy zasymulowac idealnie mozg. Wtedy wpisujemy go do komputera i mamy dzialajacy model...mozna go analizowac ogladac i wplywac na niego. Mozemy tak samo zrobic z burza. Symulujemy juz teraz bardzo skomplikowane burze w komputerach. Pytanie wiec rodzi sie takie czy zasymulowany mozg bedzie mial umysl ? bedzie wiedzial ze jest ? Burza na 100% nie istnieje choc dzieje sie wszystko jak powinno. Zatem wychodzi mi wtedy ze potrzeba czegos wiecej jak tylko komputera czyli mozgu....nie wiem co to umysl ale frapuje mnie to. Nie utozsamiam go jednak z mozgiem a co najwyzej z programem w mozgu, choc czesto ostatnio zastanawiam sie czy nie ma jeszcze czegos innego

słodko-gorzka-----> Mnie już dopadła:), ja tak przyszłościowo patrzę żeby zarobić miliardy na ludzkim nieszczęściu:D

Sygryda, nie mam pojęcia co to jest dusza. Podobno to coś, co nie jest zbudowane z materii, tylko ... jak to mozliwe skoro my i cały otaczający nas świat to właśnie materia?

No i widzicie, tak jak z miłością, choćby człowiek chciał to się nie da tego wytłumaczyć:o okropność:(

Sygryda>>> chciałabys się cudzym kosztem wzbogacić! :P :D

A moze dusza istnieje i milosc to wtedy jest \"podobanie sie sobie dusz\" ? :D

słodko-gorzka----> swoim się raczej nie wzbogacę, a tu jest wyraźna nisza na rynku:p nic, tylko wykorzystać:D

Pewnie tak, na zasadzie przyciągania :P

piesku----> taka "duszowa" chemia znaczy? Podoba mi się:D

no cos to musi byc wiec szukam odpowiedzi....koncepcje mile widzaine :D z tymi duszami to tylko taka koncepcja bo nawet na hipoteze sie nie nadaje :( eehhhhh a tak chcialbym wiedziec dlaczego mnie tak czasem nosi

Sygryda, ano nisza jest, tylko ciiiiiiii, bo zaraz Ci ktos pomysł skardnie ;) i konkurencję szybko zrobi.:D

www.wsj.pl/cafe - WEJDZ, WYPOWIEDZ SIE, POMOZ STWORZYC IDEALNE FORUM!

Po co Ci to wiedzieć, po prostu daj się ponosić! :D

Czasem nie mozna sobie pozwolic ;) ....dzis znikam bo cos sie z kafee dzieje niedobrego a juz pozno. Dobrej nocy nudzacym sie i nie nudzacym :)

Widzę, że nie tylko ja miałam problemy z kafe. :( Też już idę, spokojnej nocy Wszystkim zycze i samych miłych snów o ... pięknej miłości. ;) :)

Tra-la-la, tra-la-la, Tra-la-la, tra-la-la, Rum-tum-tum, tra-la-bum. Rum-tum-tum, tra-la-bum. ;)

Miłości, za późno się zjawiłeś! Jak zwykle o nieodpowiedniej porze! :P :D

każda pora jest dobra na miłość;)

Miłości moja gdzie jesteś:) Podejrzewam, że zjawiłam sie za późno... ale i tak życzę wszystkim upojnej nocy... Przynajmniej tak upojnej jak moja:P

w łóżku uczę się

o! jesteś miłości:D aż boję się zapytać czego Ty sie w tym łóżku uczysz i jak to sie dzieje, że masz jeszcze czas na kafe:P zdradzisz mi tę tajemnicę? :)

nie zdradzę;) i nie mam czasu na kafe cholera:O i też się boję :O pa