Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Llena

co mam zrobić?

Polecane posty

Gość Llena

zakochałam się w znajomym. Za każdym razem jak z nim rozmawiam marzy mi się... i nie mam odwagi dać mu tego do zrozumienia. A mam wrażenie, że to afekt raczej jednostronny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co napisałaś
to wcale się nie "zakochałaś" tylko masz po prostu na niego ochotę :-) Nie myl pożądania z miłością, bo to zupełnie coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
ochotę też mam... Nie mylę. Nie twierdzę, że go kocham, to jest zauroczenie. Tylko coś długo już trwa i za każdym razem reaguję na niego tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
a poza tym nie rozumiem, dlaczego wysnułaś takie wnioski z mojej wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a on zainteresowany? zajęty? Ty masz chłopaka? Jeśli się lubicie, jesteście wolni to w czym problem? Może on nie daje po sobie poznać, że jest zainteresowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuj
jesli to tylko znajomy to co masz do stracenia:) ja zawsze wale prosto z mostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
niedawno się rozwiodłam i najzwyczajniej w świecie boję się kolejnej porażki. A on, z tego co wiem jest wolny. Ja tak nie umiem prosto z mostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie prosto z mostu to daj mu delikatnie do zrozumienia, że Ci się podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuj
dokładnie tak.. powoli, powoli to się nie ... :) dasz radę. A co do porażki, to no cóż niestety ale i takie w życiu muszą być.. Ale nie zakładaj jej od razu. uwierz że będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
z jednej strony bym chciała, a z drugiej moje negatywne doswiadczenia uczuciowe skutecznie mnie hamują. Cholera, męczę sie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuj
No to własnie dlatego że się męczysz powinnaś spróbować, bo tak to będzie Cię męczyło niewiadomo ile. Takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
już mnie męczy nie wiadomo ile. I mam wrażenie, ze on na mnie nie leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuj
E tam wrażenie :) Nie wiem nie znam faceta, ale jak nie spróbujesz to się nie przekonasz i już!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
No to podszepnij jakiś pomysł - jak? Tak, żeby w razie czego nie zrobić z siebie idiotki ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
To znaczy w razie, gdyby moje wrażenie było jednak słuszne :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuj
Hmm nie wiem na ile wasze stosunki są bliskie. No ja np. zaprosiłabym go gdzieś na kawę, albo jak to powiedzmy nie wchodzi w grę to hm no żeby Ci w czyms pomógł, w czyms w czym on jest dobry, czym się zajmuje. No i wtedy jak będziecie sam na sam, to zobaczysz jak się rozmowa potoczy, ale wydaje mi się że ten pierwszy krok musi być bardzo subtelny i delikatny, tak by wyczuć sytuację skoro nie chcesz prosto z mostu:) Z reszta mówie trudno mi cokolwiek powiedzieć bo was nie znam i nie wiem jakie są te relacje miedzy wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
Mieszamy w różnych miastach, więc spotykamy się zwykle wtedy gdy któreś przyjedzie "w interesach" do miasta tego drugiego. Stosunki są obrzydliwie poprawne... Buu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
gadamy sobie o życiu, dzieciach, pracy i pierdołach, ale wszystko na gruncie czysto towarzyskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuj
no to jedz "nie w interesach" ale z interesem - do niego:) albo wymysl ze na cos czekasz w tym jego miescie i czy nie ma chwili na spotkanie A on wie ze Ty juz meza nie masz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
kiedy się poznaliśmy byłam już w separacji. Sugerujesz, że miałabym jechać do do niego specjalnie i mu o tym powiedzieć? Dla mnie to jednak byłoby narzucanie się... Kurcze, troche już przeżyłam, a podrywać nie umiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
A czas na spotkanie to on zwykle ma. JAKO KUMPEL!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llena
POradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×