Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutka stokrotka

mówi mi w ostatniej chwili ze wychodzi ....

Polecane posty

Gość malutka stokrotka

nie wiem co na ten temat sadzić ......otóż mój ukochany dzisiaj przyszedł jak zawsze .....miał zostac na noc...posiedział dwie minutki i oświadczył mi ze dzisiaj nie zostanie na noc , poniewaz dzwonili jego znajomi z Niemiec- a jest godzina 21 i zaprosili go na impreze...o 21.????? wkurzyłam sie ..... tak beszczelnie mi zakomunikował :(...znowu wyszło na to że ja chce z nim spędzac każdy wolny wieczór, że to ja chce się spotykać....co mam robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka*
nie fajnie, że chodzi bez ciebie na imprezy, ze kumple są ważniejsi i że psuje wcześniej ustalony romantyczny wieczór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyy
a nie mogl cie na nia zabrac??? to mi pachnie...inna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego z nim nie poszłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o a ja tyle
nie trujcie dziewczyny. a co zwiazani są na stałe linką jakąs czy co? przeciez napisałas ze JAK ZAWSZE NA NOC, to jak raz pojdzie z kims sie spotkac to taka tragednia? nie wiazcie facetów na smyczy bo to sie zle konczy:) kazdy ma prawo do swojego zycia, dla higieny psychicznej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka*
niech sobie spędza czas z kumplami, ale jeśli wcześniej zaplanowali wieczór we dwoje, to nie powinien tego odwoływać w ostatniej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o a ja tyle
ale oni nie zaplanowali wieczoru we dwoje:O z tego co rozumiem to po prostu taka, nie wiem, hmmm, tradycja? "przyszedł jak zawsze na noc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka stokrotka
no tak....nie mieszkamy razem.....teraz przez ten tydzień, był u mnie bo nie było mojej wspólokatorki .....chyba za dużo.... najgorsze jest to że powiedział mi to w ostatniej chwili.....byłam z nim umówiona na 19.30, przyjechał i powiedział mi dopiero o 20.30 że idzie z kolegami .....co za tupet....tak niby troszke posiedziec ze mna bidulką zebym nie czuła sie samotna a potem wypad niewiadomo gdzie...:(((.....dzisiaj rano tez jak sie obudził pisal do kogos sms-a o 6 nad ranem ;(.....o jeju .....dlaczego tak jest ;(....napawa mnie tylko smutkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o a ja tyle
oooooooooj mysle ze za bardzo sie przejmujesz:) idzie sie spotkac ze znajomymi i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka stokrotka
zaplanowalismy wieczór we dwoje :(.....i odwołał to bo zadzwonili koledzy....oczywisci zachował pełna kurtuazję ..bo sie niby spytal czy moze iśc i czy sie nie pogniewam .....dzisiaj ściął sobie tez włosy.....boże dlaczeo ja podejrzewam ze on ma inną...moze jestm zbyt zaborcza powiedzcie mi....moze spedzam z nim mnóstwo czasu nie dając mu odetchnąc...w tym tygodniu przychodził do mnie tylko na noc...a zazwyczaj spotykamy sie dwa trzy razy w tygodniu na pare godzin...czy to dużo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superrrrrrrrrrr...
zaplanowaliście??? Czy może ty zaplanowałaś??? Kobiety mają zadziwiający dar nadinterpretacji... Każdy w związku powinien mieć prawo do własnego życia, znajomych. Związek to my ale także ja i ty osobno, ludzie nie mogą żyć w symbiozie... Ciekawe jest to że gdy facet spędza każdą wolną chwilę z kobietą ta szybko zaczyna się nudzić i wkręcać sobie jakieś głupoty w stylu: on jest zadobry, nudny, monotonny, itd... Jak by robił wszystko co chcesz i dla ciebie to rzuciała byś go najdalej za rok... kobiety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superrrrrrrrrrr...-nie o to chodzi!Skoro sie wielce zjawil to mogl na poczatku wyjasnic zaistniałą sytuacje!Ja mam tak,ze jak ktos dzwoni do pytam sie swojego faceta czy sie zabiera!Bo jego towarzystwo mi nie przeszkadza- a wrecz przecwnie!Kazdy ma swoje zycie prawda, ale kiedy masz kogos czasem 3ba isc na kompromis!Na tym zwiazek polega..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczyna
robisz za podręczną cipkę na gwizdnięcie dla faceta. Uciekaj z tego chorego układu nim on cię zniszczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka stokrotka
postapił źle....fakt że ostatnio widujemy się często...byc może nuda wtargnęła w nasz związek...ale ja bym nigdy takiego czegoś nie zrobiła , nie odwołała wieczór bądź spotkanie bo koleżanka zadzwoniła do mnie w ostaniej chwili i chciała sie spotkać...ja nie ruzcam wszystkiego i lece się spotkać. Wszystkie spotkania mam zapalnowane, i wtedy mu komunikuje albo zawiadamiam że wychodze...ale nie na ostatni gwizdek.....nie wiem czas pokaże...jeszcze jeden taki numer i chyba rezygnuje...wiem że bedzie ciezko ale ....ryzyk fizyk ... buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×