do tych co niedawno zdali prawko....

dzis odebralam prawko nie moglam sie doczekac kiedy zdam bo podchodzilam az 7 razy....dzis jechalam pierwszy raz i myslam ze lepiej mi pojdzie..malo co bym \nie wjechala w mur , sprzgla nie umiem puszzcac maskra wiem ze to inny samochod i ze musze sie przyzwyczaisc ale zeby takie bledy popelniac...puntem jezdzilo mi sie o wiele lepiej ...mieszlam w malym miecsie , nie ma swiatel , pasow itp ale gorzej mi sie jedzi...a samochod ktorym jedzilam nie jest wogole taki duzy UNo...poza tym mialam stracha bo to nie moje auto tylko rodzicow...a jak bylo u WAS??

up

Nie przejmuj sie ,mam to samo ostatnio wsiadłam i też mam kłopot ze sprzegłem juz w dupie to mam nie umiem jeżdzic :)

dzieki ze mnie troche pocieszylas ....ze nie jestem sama:) a od kiedy masz prawko?

Ty mieszkasz w małym mieście, ja w Katowicach, tam jest nieżle na drogach, prawko mam od 2 miesięcy, na drogę nie wyjeżdzam bo sie boję sama

Tylko sie nie zrazaj. ja zdalam prawko i jezdzilam jak ofiara. dobrze, ze zadnego wypadku nie spowodowalam. Bylam zawsze dobra uczennica w szkole jazdy i zdalam za drugim razem, ale tak naprawde nauczylam sie dopiero pozniej jezdzic. Najwazniejsze, aby zachowac spokoj, nie przejmowac sie trabiacymi za nami kierowcami i duuuuuzo jezdzic. Najlepiej jest wybrac sie do wiekszego miasta, ktorego dobrze nie znamy. To dobra szkola! Mi sie przytrafil Hamburg i myslalam, ze umre a teraz zadna droga nie jest mi przeszkoda!

dzieki za slowa otuchy:)

no skoro 7 razy nie zdalas i nie potrafisz dobrze poprowadzic po tylu cwiczeniach innego samochodu,to daruj sobie jazde samochodem:o

Widac sie do tego nie nadajesz. wiesz ile razy ja siedzialam za kierownica? dokladnie 6. i juz umiem jezdzic, sprzeglo to przyszcz. mam po prostu dryg do wozu. ty go nie masz wiec lepiej nie jeździj bo zrobisz komus krzywde.

za 7 raezm zdalam , a nie kazdy jest taki super kierowca jak ty . gdybym maial jedzic puntem bylo by zero problemow ale tu chodzi o inne auto ...nie musisz mnie rozumiec wazne ze ktos byl w podobnej sytuacji i to mnie cieszy:)

a poza tym jagbym sie nie nadawala to bym nie zdala...na nowych zasadach jest o wiele gorzej zdac ni eiwem jak u WAs w wordach ale u nas 5 razy to norma , na starych ludzie zdawali za 2, 3 srednio dlatego duzo wiary przeosilo sie do innego woj oddalenonego 40 km bo tam latwiej bylo

ja znam osoby, ktore po dzieweic razy zdawaly i jakos potrafily jezdzic. Bywa tez tak, ze ktos zdaje za pierwszym razem i pomimo tego wjezdza w kazdy mur. Nie oszukujmy sie, ale te egzaminy na prawko to wielki cyrk. To, jak sie jezdzi, zalezy od pozniejszej praktyki.

do nowego auta. dobrego kierowcę poznaje się m.in. po tym, że do jakiego auta nie wsiądzie to sobie dobrze radzi. trochę praktyki i będzie ok.;)