Chłopak chce sie z toba spotkac a ty nie...jak odmówic

Mojej przyjaciólki kolega chce sie ze mna umówic...Jednak ja nie chce sie z nim spotykac(lubie go, dosc dobrze mi sie z nim rozmawia ale nie interesuje mnie).Nie wiem jak mam mu powiedziec ze nie chce sie z nim widywac...zeby go to nie uraziło.Zwykle nie mam takich problemów...ale tym razem jakos nie moge powiedziec cos w stylu: nie jestes w moim typie

ja chcę sie spotykac:)

ciagle pisze czy nie miałabym ochoty na jakis wypad...na piwo albo do kina bo chciałby mnie lepiej poznac...a ja cagle go zmywam(mówiac ze sie juz umówiłam, nie mam czasu)ale on z kolei pyta co w takim razie bede robiła za tydzien...

Kawe na ławe i koniec!Po co ma sie chłopak łudzic!:P

no własnie nie chce zeby sie łudził...ale wczesniej napisałam sie z nim ze moze keidys sie spotkamy jak bede miała czas.Myslałam ze da sobie spokój.Teraz załuje ze od razu mu nie powiedziałam ze raczej sie nie spotkamy

hihi skąd ja to znam, tez zbywam , juz mnie to meczy, nie mam co wymyslac juz:):(

no własnie nie chce zeby sie łudził...ale wczesniej napisałam ze moze kiedys sie spotkamy jak bede miała czas.Myslałam ze da sobie spokój.Teraz załuje ze od razu mu nie powiedziałam ze raczej sie nie spotkamy(sory za błedy w poprzedniej wypowiedzi)

to nie mow ze nie masz czasu.. tylko ze nie chcesz nie mam czasu oznacza nie mam czasu

Zapytaj czy ma jakies plany woboec Ciebie, jeżeli tak to powiedz ze nie szukasz faceta ..No i że czekasz na taka miłość, że jak sie przewrocisz na ulicy kiedy ujrzysz wybranka losu to wtedy moze cos sie zmieni :P:P:P

ale jak ktos od dwóch tygodni mówi ze nie ma czsu...to chyba sie domyslasz ze nie ma ochoty.W kazdym razie nie potrafie byc taka bezposrednia dla tego chłopaka...

że jesteś bardzo zajęta ostatnio. Jak znajdziesz czas, to sama się do niego odezwiesz... może zrozumie. A jeśli nie, to będzie czekał :-)

a jak bedzie czekał az sie odezwe echh...najgorsze ze jak ide na jakas impreze z przyjaciólka to on czesto na niej jest...powinien wiedziec ze mam czas bo przeciez chodze na imprezy(ale nie dla niego)

Nie ściemniaj tylko jakos mu daj do zrozumienia!Inaczej sie nie odczepi!

to sie z nim umów i zrób tak żeby więcej nie miał ochoty sie z tobą spodkać:-p

własnie spotykasz

Znam sprawe, ja tak mialem, wiecie co mi pomoglo z ta baba? Ano dopiero jak ja chcialem wyjasnic sprawe to dopiero wtedy ona mi powiedziala, ze mozemy sie spotkac jako koledzy, ale to bylo po mojej meskiej interwencji. Baba sama nie odwazy sie bo uwaza go za dobrego kolege a dobrego kolegi nie umie taka splawic, lachudre tak ale dobrego kolegi nie