Straszny wypadek był dzisiaj w moim miasteczku........

Ktoś wymusił pierszeństwo młodemu chłopakowie na motorze,chłopak jest w ciężkim stanie,prawdopodobie uraz kręgosłupa i liczne obrażenia. Jeździjcie uważniej,mnie szlag trafia jak jakiś dupek wymusza pierszeństwo myśląc że zdąrzy........... Gdyby wymusił pierszeństwo innej osobówce pewnie na stłuczonych blachach by się skończyło,ale to był motocyklista młody chłopak który jest w cięzkim stanie.:(:(:(:(:(:(

ten nie zdąrzył i młody chłopak jest w ciężki stanie:(:(:(

u mnie tez kilka lat temu byl podobny wypadek, osobowe auto tez wyjechało motocykliscie, ktory za szybko jechal...nikt nie ponisil winy za to bo jechal 120 na godz jak wyjechal z zakretu, babka sie tlumaczyla ze zanim go zobaczyla to juz wyjechała z podporządkowanej...:( o tyle sie róznił ten wypadek od opisanego przez ciebie ze chłopak zginął, jego mózg zbierali z ulicy i strzępy ciała.,.. tez mlody, przed slubem był, dziewczyna w ciazy...szkoda gadac, zal chlopaka...dziewczyna do dzis codziennie pali znicz w tym miejcu...:(

no szok, bez koment.

W tym przypadku było zupełnie innaczej,droga prosta i długa widoczność bardzo dobra,nie ma mowy żeby ten co wymusił pierszeństwo nie widział tego motoru,chłpak nie jechał 120,tylko o wiele mniej,nie był w zawrotnej prędkości.I nie ma co tu tłumaczyć sprawcy,był bez wyobraźni poprostu,bo co z tego że motocykliści przesadzają z prędkością,trzeba myśleć na drodze i jak się widzi motor który ma pierwszeństwo nie wyjeżdżać mu poprostu tylko poczekać,bo wiadomo że motor ma duże przyspieszenie i w sekundach może się znaleść nam przed maską.

leśna - a Ty w Lidlu robisz czy w Biedronie?

Gdyby ludzie mieli czasem więcej wyobraźni,to mozna by było uniknąć wielu tragedi.W tym przypadu brakiem jakiejkolwiek wyobraźni i myślenia na drodze okazał się kierowca osobówki,ale często i motocykliści nie mają wyobraźni wogóle.Są to zazwyczaj młodzi ludzi(którzy jeżdżą na motorach),młodzi,gniewni i szybcy,dlatego ja zawsze biorę poprawkę na kierowce na motorze i mam wyobraźnei co może się stać gdy takiego uderze,jego blach nie chronią.Nawet pomijając tu czyjąś wine czy nie wine,pewnie strasznie bym się czuła jakbym kogos zabiła na drodze nawet nie ze swojej winy. Okropna tragedia:(:(:(

robię i tu i tu,na trzy etaty a po godzinach układam towar na zapleczu:P

ok - rób tak dalej

Leśna a ja wiem gdzie ty mieszkasz i stało sie to przed ulica Okrężna??