większość z nas urodziła sie by...

byc nieszczesliwymi i cierpiec. nie wiem dlaczego tak mało z was to rozumie.

tylko ci, którzy sami tego chcą. żyjesz tak, jakie są twoje myśli

żyjesz życie które ci zostało dane, grasz swoja role i nawet o tym nie wiesz.. jestesmy pacynkami na sznureczkach pieprzacymi o wolnosci i wolnej woli. bullshit. zmierzamy tam gdzie nam przeznaczone.

oooooooooooo świetny topic dla Stańczyka............. jeszcze go tu nie ma? dziwne................ same smutasy na tym forum sie produkują............ ludzie zróbcie coś ze sobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak można tak narzekać? całe życie już przeżyłeś(aś) ze tak płaczesz? zajmij sie czyms pozytywnym............

zmierzamy, ale każdy idzie inaczej :P

tam mam przeznaczone

a siedź tam do końca swoich dni, i niech cie sraczka nie opuszcza :D

ale ja nie płacze. tylko osiagnełam pewna swiadomosc. za duzo rzeczy nie udało sie by wierzyc ze mamy jakikolwiek wpływa na to co sie z nami w zyciu dzieje.. ktos to pieknie rezyseruje. pozwólmy mu, niech sie nami pobawi..

co to za zbiorowa frustracja, ludzie piatek mamy, cieszcie sie zyciem

sama sobie pozwól coś zmienić w życiu, zostaw reżyserow w spokoju :D osiągaj świadomość jak długo się da, bo jak narazie siedzisz w kiblu, do dupy z taką teorią :P

tak, łaskawie mamy piatek. a jak mu sie zechce to jutro moze bedzie sobota... a jak mu sie nie zechce to nie bedzie.

ma ktoś może kolorowe gumki do w łosów z Digimonami na wymiane?;-)

ej wiecie co mnie wkur** w takim mysleniu, ze jest tylu ludzi ktorzy maja naprawde PROBLEMY, doznali wypadku,jakis trwalych uszkodzen, urodzili sie bez rak czy nog albo z niedorozwojem, doznali urazona skutek pozaru na przyklad, a wy kurde tu wprowadzacie jakas nagonke na wasze zycia :o ciesz sie ze masz to co masz

ja tez mam tę świadomość, ale mam to gdzies.......... kazdy jest panem swego losu, tylko tchórze i lenie poddają sie tym rezyserom i tańczą tak jak im zagrają.............. ale po co robić z tego tragedię? każdy jest swiadomy wielu przykrych rzeczy, ale to nie powód, żeby resztę zycia spędzić nad uzalaniem sie nad sobą..................... to jest nudne i niczego pozytywnego nie wnosi....................... popadniesz w paranoje get lost...........

wiecie czemu sie wkurzacie..? bo was prawda boli. każdy gdzies w srodku doskonale czuje ze jego życie to farsa, że gra w jakiejs tragikomedii, gdzie ktos was kopie w dupę i ma z tego świetny ubaw.. ale nam tak pieknie wierzyc że sami swoje życie tworzymy! gówno prawda. nawet jutra nie jestesmy w stanie przewidziec w 100 procentach, a nawet nastepnej godziny.. ktos sie z nas smieje, moi drodzy, pociagajac za sznureczki.. tanczycie na sznureczkach...

dupiaty topik, do kasacji :o

to idz sie zabic i nie zawracaj gitary malkontentko

twoj też shorty, jest beznadziejny :P

o mamo:O idz i umartwieaj sie....:O :P

ku scislosci - nie ja go zakladalam wiec nie jest moj i kij ci w oko czoko czoko

ha ha ha! własnie ta świadomosc sprawiła że uspokoiłam sie zyciowo, przestalam sie szarpac, czekam co dalej, zagram wszystko co trzeba, do samego konca... a wy troche smarkate jesteście. no więc twórzcie to swoje życie po swojemu. za jakis czas znajdziecie sie tam gdzie sie nie spodziewałyście byc, i oczka szerokie ze zdziwienia będa.. jak to..? przeciez nie tak miało byc..? nie jestem malkontentka. jestem świadoma, to tyle.

za duzo gandzi jak na moje oko :o

co ci leonora przeszkadza...? cos ci nie pasuje? strach cie obleciał..?

maryśka inaczej ;)

o matko masz rację! przeciez miałam być bogatą, sławną, długonogą i biuściastą blondyną zarywającą co chwila przystojnych nieziemsko bogatych brunetów.............. a jak skończyłam? siedze na forum i słucham steku bzdur kogos kto uwaza się za znawce życia......... no tak to jest ta świadomość.............. chwała za to,bije pokłony.............. amen

co taki smutny jestes?

i jeszcze śmie nas wyzywac od smarkaczy :o