FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET

Dziękuję. Ryba ma o mnie nie najgorsze zdanie, więc się nie zdziw.

A Ryba jest bardzo fajna!

Czyli jesteś fajny Facet? To doskonale!

O Rybie wyrażam się z wielkim entuzjazmem :-) To Ci dopiero babka.

Wygląda na to, że ja jestem fajny facet (chyba).

No to dlaczego nie jesteście razem?

Bo mnie Ryba nie chce. Przecież pisałem na początku, że nie mam szczęścia do kobiet.

Pewnie jetseś super- tylko tak dla zmyłki potrafisz smagać ogniem!

Ja mam wielostronną naturę.

Może stawiasz wysokie wymagania?

Niezbyt wysokie. Jeśli chcesz, to mogę je zaprezentować.

W czym ta wielostronność się objawia?

No że mogę jednocześnie "smagać ogniem" i posiadać bardzo wrażliwe serce.

Kłest..., masz sporo pomysłow na swój nick, a moze masz pomysł na topik, który mógłbys załozyć? nie brak Ci doswiadczenia zyciowego jak sądzę tam przekomarzałbys się do woli z Rybami i nie tylko co Ty na to? tam każdy , w mig odgadłby , gdzie leży Alensztat i pewnie zajadałby się z Tobą wspólnie uwędzonym łososiem i byc może odnajdzie Cię tam prawdziwa, zawoalowana tajemniczością niewiasta, którą mógłbyś podziwiać za rozum i piękno zabraknie Ci tam zapewne jednego...podkręcających Twoje ego pań

Proszę przedstaw swe wymagania oraz pokaż swą wielostronność natury.

Kiedy ja już założyłem kilka topików, Internautka. :-) Co ja zrobię, że lubię kobiety?

OOOOOOOOOOOO

Oczko? Ale mnie nie zbesztasz po przeczytaniu listy moich oczekiwań? Nie poślesz do czorta?

Jestem duża i odważna!

A z Rybą przekomarzać się nie mogę, bo Ryba wzięła i zniknęła. Jak kamień w wodę.

Dobra, Oczko, ale żeby potem nie było, że Cię nie ostrzegano.

No dobrze. Kandydatka na moją żonę powinna spełniać następujące warunki: - być świetnie wyedukowaną, znającą obce języki, rozgarniętą kobietą; - być oczytaną i ciekawą świata w różnych jego aspektach; - posiadać poczucie humoru, bo smutna kobieta to gorzej, niż tragedia; - powinna być wielkiej urody - ale urody naturalnej, nie sztucznej, wypacykowanej nowoczesną chemią; - musi koniecznie być kobietą płci żeńskiej - co oznacza kobiecość w najlepszym, najszlachetniejszym wydaniu; - powinna mieć otwartą głowę, dzięki czemu można z nią porozmawiać na każdy, dowolnie wybrany temat; - powinna posiadać maniery damy, co wynika z bycia damą; - powinna kochać dom i rodzinę; - powinna potrafić o dom zadbać - w sensie gospodarowania; - powinna zadbać o dom, żeby można było o nim mówić DOM; - powinna być wrażliwa na wszelkie przejawy piękna, a zwłaszcza na cudowną przyrodę i piękną muzykę; - powinna być łagodna ale, w razie potrzeby - stanowcza i wymagająca; - powinna pozwolić mężczyźnie być mężczyzną a nie jedynie kreaturą męskopodobną. To mniej więcej tyle. Jeśli coś pominąłem, uzupełnię później.

Piwne oczko, naprawdę nie chcesz spytać Kłestierzina o tytuły jego topików , gdzie mogłabyś , bedąc juz z nim w Alensztacie dopytać go o szczegóły jego osoby?

A teraz jest krótka przerwa. Pora na sprzątanie.

Internautko? Poczułem się nieswojo. Czy Twoje uwagi dotyczą mojej obecności na Twoim "topiku"? Jeśli uważasz, że robię zbyt wiele zamieszania, albo Ci się coś nie podba, powiedz wprost. Zniknę stąd i nie będę przszkadzał.

w całej swej skromności powiem tak- jestem prawie taka a co Ty masz w zamian?

Czekaj, Oczko. Muszę wyjaśnić sedno uwag internautki.

Skołowana Internautko - przeciez to tylko rozmowa. Nie biegne na spotkanie do Olsztyna.

Już jestem, Oczko. Jakich z wymagań z mojej listy nie spełniasz?

nie mam oszałamiajacej urody, a raczej zwykłą nie znam biegle języków obcych