Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nerwowa mmagdalennnaaa

GDY SIE DENERWUJE, MARTWIE BARDZO-MAM CHEC ZWYMIOTOWAC SIE I BOLI BRZUCH-POMOCY!

Polecane posty

Gość nerwowa mmagdalennnaaa

Czesto sie denerwuje.Mam 24 lata. Studiuje.Od dziecinstwa obgryzam paznokcie tak ,ze moje palce sa powyginane. Gdy sie denerwuje egzaminami, gdy mama mowi ze nie jestem dobra corka, ze jestem zla, ukazuje mi jaka jestem niedobra to wtedy zaczynaja sie takie objawy jak: -zaczyna mnie sciskac brzuch -mam trudnosci z jedzeniem -chce plakac a nie moge [czuje jakby ten placz byl zduszony we mnie] -bole brzucha[jakby cos mnie klulo] -mam ochote wymiotowac -gdy przycisne troszke ponizej mostka to mdlo mi jest strasznie i tak czesto mam to az do nocy - i wtedy nici z przytulaniem z ukochANYM bo jest mi niedodbrze i mdlo -no i potem czuje czasem dop matki agresje i potemn przerzucam to nam oujego malego brata[szczypiac go ,bijajac, wyzywajac:/ powiedzcie -czemu mnie sie tak robi a np mojemu rodzenstwu nuie? jest to okropne uczucie...czy ktos ma podobnie?co to moze byc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillka
idz do lekarza tak chyba będzie najlepiej.Ja czesto sie denerwuje też i polecam tabletki Calms bez recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowa mmagdalennnaaa
dzieki za rade ale chodzi mi bardziej o przyczynei co to jest a nie tylko zapobieganie... jestem na serio nerwowa osoba ... sama sobie z tym nie radze plus agresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się nazywa nerwica wegetatywna. Przyczyna leży w Twojej psyche. Słowem nic ci nie jest, tylko emocje szwankują. Czy to się leczy? tak, u psychologa. Ale długo i opornie. Zacznij od psychiatry, dostaniesz coś na uspokojenie. A ogólnie - wyluzuj trochę, dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, szeleją ci emocje, nie radzisz sobie z nimi, nie potrafisz ich rozładowywać, to to się nazywa somatyzacha (tychże) emocji. Psycholog wytłumaczy ci, że to taki mechanizm autoagresywny. Jesteś zła córka, no to twoje ciało dowala samej sobie. Najprostsza rada: przestań tłumić te emocje, tylko je wywal z siebie. Zdrowa złośc nie jest zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anhela
Albi- nic dodać, nic ująć. Sama bym tego lepiej nie napisała, chyle czoła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowa mmagdalennnaaa
moze macie racje?to lezy w mojej psychice? czasem mam ochote wywalic calA ZLOSC ale np bijac, wrzeszczac ,drac sie ,raniac slownie -a tak przeciez nie postepuje dorosly czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzeszczenie, rozwalenie czegoś to lepsze od ranienia siebie i lepsze tez od tłumienia emocji, bo widzisz, do czego to prowadzi. Z drugiej strony oczywiście trzeba by dojść do tego, skąd sie ta złość bierze w Tobie, jakie są jej źródła i przyczyny. To zrobić możesz tylko z pomocą psychoterapeuty. Generalnie to, co opisujesz, zdecydowanie klasyfikuje się do psychoterapii i zachęcam Cię, zebys poszukała pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sobie zapal jointa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jointaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×