Pytanie kobiet/dziewczyn o dziewictwo

Co jakiś czas na forum ktoś mówi że 'poznał fajną dziewczyne ale nie wie czy z nią być bo to dziewica / niedziewica' etc. Moje pytanie więć : Skąd na tak wczesnym etapie znajomości już to wiecie ? Bo ja np. nie wyobrażam sobie sytuacji, że siedząc z nowo poznaną dziewczyną w knajpie przy browarku żebym się jej zapytał 'jesteś dziewicą?'. Forumowe kobietki, to również pytanie do was - co byście powiedziały na takie pytanie ? Byłoby ok czy raczej nie na miejscu ? Co byście sobie pomyślały o kimś kto zadaje takie pytanie ? Co byście odpowiedziały ? Natomiast do panów pytanie, czy i w jaki sposób je o to pytacie. Wprost ? Jakimś podstępem ? Podkreślam że chodzi mi przede wszsytkim o początku znajomości, kiedy (jeszcze) nie jesteście parą.

chyba bym zwątpiła i zareagowała ostro, ze facet by z krzesła spadł:D. No niby to tylko pytanie, ale jeżeli takie cos pada gdzieś na poczatku znajomosci to brzmi podejrzanie. Poza tym to bardzo intymne pytanie i rozmwiałabym tylko ze swoim facetem, a musiałabym go znać kilka miesięcy , na pewno...

Kopnelabym takiego w d..pe mowiac obrazowo. To, ze jestem dziewica nie powinno na poczatkowym etapie znajomosci go obchodzic.

nie no jak kluczowym zagadnieniem dla goscia jesto to,czy laska jest dziewicą to jakis kretyn i tyle...tylko mu o jedno chodzi... jedno pytanie: czy naprawde te kwestie są wazniejsze niz wyglada NO i CHARAKTER tej osoby ?:> coz faceci tacy są...oni lubią se uzyc ale hajtną tylko z dziewicą...to takie polechtanie ich proznosci, ze taką czegos nauczą itd....i ze nie miala przed nimi innego...........

no właśnie mnie zapytał i dalej pyta może ktoś jeszcze odpowie co o tym myśli?

Jaki w tym problem? Chcesz to powiedz nie chcesz to nie. Może nie lubi/boi się dziewic/niedziewic i chce wiedzieć, a może pyta z czystej ciekawości. Różni są mężczyźni i pojęcie taktu ma dla nich szerokie granice. A kobieta sama powinna umieć określić czy takjie pytanie jej ubliża.

bo to prawiczki i/lub seksualni frustraci + prowokatorzy tak piszą. ja sie dowiedziałem po pół roku znajomości że jest dziewicą sama powiedziała, nie pytałem, pierdolą głupoty jak by jeden prawik z drugim z kafe poznał jakaś laska i dopiero po 3 miesiącach się dowiedział że miała 3 facetów na pewno by jej nie zostawił. gadka dla gadki nie warto polemizować nawet:P

gdyby sie mnie facet zapytał to bym odpowiedziła choc nie jestem ale jego radosc byłby przedwczesna bo chodze do łóżka tylko z tymi, z którymi łaczy mnie cos mocnego i długiego( czas)

Mistrzu flustratem to chyba ty jestes, nie mierz wszystkich swoja miara. Nie kazdy jest taki jak ty, ze siedzi na kaefeterii i pisze jak to dowiedzial sie po 3 miesiacach. Znam chlopakow z ogromnym powodzeniem u kobiet, gadke tez maja, ktorzy od razu na pierwszym spotkaniu pytaja sie dziewczyny ilu miala partnerow seksualnych. Ba i po uzykaniu odpowiedzi jeszcze mowia do dziewczyny, ze przechodzona jest. I koniec randki, a dziewczyna co moze zrobic? Facet kladzie lache na to co ona sobie pomysli.

a ja swojego zapytałam wprost ile dziewczyn miał i tyle :D

wqqqqwq aaaa no to mów że bierzemy pod uwagę również pokemony. w takim razie masz racje,...są tacy:] choć ja nikogo takiego nie znam nawet ze słyszenia..

a ja chciałbym poznać wreszcie jakąś dziewice bo słyszałem że gdzieś są ale jeszcze żadnej nie poznałem :-(

to idż do ksm-u

a i tu od razu dopowiadam wcale nie chciałbym zmieniać tego stanu a przynajmniej nie wcześniej niż po pół roku znajomości

a tam znajdę ???

ja ma 3 na sprzedaż nieszcze nie dmuchane balony-dziwice :> wysyłka Pocztą Polską paczką priorytetową w ciągu 24 h.

ale tak poważnie dziś na prawdę trudno znaleźć dziewczynę bez bagażu doświadczeń seksualnych

O matko, to gdzie Wy się obracacie, że w Waszym otoczeniu nie ma już dziewic???

A jeśli chodzi o pytanie postawione przez autora topiku. Gdyby mnie facet na początku znajomości zapytał, czy jestem dziewicą, to... w sumie nie wiem, co bym zrobiła:P Na pewno więcej bym się z nim nie spotkała...

normalne pytanie ! chyba można wiedzieć czy już się komuś oddała, dla niektórych to ważne. Powiedzmy jak on jest prawikiem to chciał by pewnie z dziewicą kochać pierwszy raz. W sumie też tak chciałem jak byłem prawiczkiem i mi sie akurat udało :>

no widzisz taki pech - stwarza pozory miłej i grzecznej a puszcza sie już od czasów gimnazjum jeśli jest tu jakaś dziewica (ale nie takie co to tylko w du***e albo lody robią bo błonke chcą dla męża chcą zachować)

to proszę pochwal sie że jesteś

Dziewice nie siedzą jak to ująłęś: "w knajpie przy browarku".

kiedyś pisałam z kolegą online tzn. poznaliśmy sie kiedyś, ale ja nie mialam zdjęć na profilu więc nie wiedzial kim jestem dobrze nam się razem pisało, ale przy 2 rozmowie spytał czy jestem dziewicą. Wg. mnie to było chore bo mialam wtedy 15 lat, szczerze powiedziawszy zbulwersowało mnie to i juz więcej sie do niego nie odezwałam przy czym zrąbałam go porzadnie..

do "bumblebeebe" masz trochę racji że ci tak walnął i sie poczułaś urażona ale z drugiej strony 15-latki w dzisiejszych czasach sa dość aktywne

_Jarek_, skąd wniosek, że dziewice nie siedzą w knajpie przy browarku? To, że się jeszcze nie kochały, nie oznacza, że są dziwolągami siedzącymi ciągle w domu...:/

haha no właśnie ;P moja przyjaciółka i ja mamy po 20 lat, jesteśmy dziewicami, a co tydzień siedzimy 'w kanjpie przy browarku' ze znajomymi :D

głupie pytanie, nie interesuje mnie czy ktoś jest prawiczkiem, czy też dziewicą... myślę, że dużo zależy od wieku zainteresowanych, normalne, że nastolatek przywiązuje ogromną wagę do tego, czy jego potencjalna dziewczyna jest dziewicą, bo 17 latka z ogromnym bagażem doświadczeń seksualnych raczej nie jest zbyt obiecująca... inaczej sprawy się mają, gdy ma się lat trochę więcej, powiedzmy 23 w górę, wtedy pytanie o dziewictwo na początku znajomości jest żałosne

Niektórzy faceci chyba wychodzą z założenia, że dziewice to jakieś zacofane dinozaury nie wychylające nosa z domu:P Nava, witaj:)