Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość toxi

co powinnam?

Polecane posty

Gość toxi

Dac jako prezent idac jako osoba towarzyszaca(druhna) nna slubie kuzynki mojego chlopaka? Jego rodziny nie znam w ogole ani oni mnie. Myslalam zeby sie dolozyc chlopakowi do koperty, bo on daje pieniadze ale ostatnio zobaczylam uroczy zestaw filizanek z talerzykami, ze zbankiem na kawe/herbate, dzbanuszek na mleko i cukier do tego talerz na ciasto. Pooprostu cuny zestaw, czy wypada to dac? czy lepiej pieniadze? jakies kwiaty do tego? pomocy! nigdy na slubie nie bylam aha i czy prezent powinnam dawac sama od siebie czy raczej jako wspolny z chlopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli jestes z tym chlopakiem para...i otrzymaliscie sie wspolne zaproszenie...powinniscie dac RAZEM prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kath
hej.ja tez byłam w podobnej sytuacji.na ślubie siostry mojego chłopaka byłam druhną.były 4 druhny aja byłam najstarsza.nie wiekiem tu raczej chodzi o to że główną. jeżeli n atym ślubie na jaki idziesz jesteś jedyną druhną to robisz to co najstarsza gdy jest kilka druhen.ja kupowałam bikiet dla panny młodej.jeden zostawiała przy ołtarzu a ja podchodziłamw Kościele i dawałam jej ten który ja kupiłam.oczywiście byłam zdenerwowana czy robię to w dobrym momenecie ale inne druhny bnyły doświadczone i odpowiedziały.poza tym to ja i mój chłopak(on był najstarszym drużbą) kupowaliśmy kotyliony które przypina się gościom.heh oczywiście nie wiedziałam po której stronie,ale małożonkom z prawej a ludziom wolnym z lewej :) poza tym daliśy wspólna kopertę .było to około 600 zł.daje się różnie.nas wtedy na więcej nie było stać.bylismy spłukani po wczesniejszym wyjeździe:) .a poza tym to hmmm.wyprowadzałam pana młodego z domu do panny młodej i takie tam.podsumowując to bukiet ślubny ja kupowałam, na kotyliony składałam sie innymi druhnami, dołożyłam się ok 50 zł do przystrojenia sali no a kasę daliśmy wspólnie z chłopakiem.........a wogóle to cały czas śmiać mi sie chciało.czułam sie jak sierota,bo pierwszy raz mnie ktoś wrobił w taką rolę.pozdrawiam i życze udanej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×