Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość estta

Ślub 11.08.2007 a my nie wiemy co zrobic

Polecane posty

Gość estta

tak nie wiem co robic chcemy miec kolo 25 osob pieniedzy zal tak naprawde nam wydawac , moze zrobic w mieszkanku co wy na to albo po slubie pojechac prosto w podroz poslubna pomozcie bo nie wiem naprawde a na dodatek wiem ze z calych tych 25 osob moze by sie z 5 bawilo tanczylo ?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobiła tak...........
Mam dom, tzn. moi rodzice. Zamówiłabym urzędnika i wzięła ślub cywilny. W altanie:D Jest bardzo duża, pojemna:p, po prostu bym ją przybrała kwiatami, przed nią postawiała jakieś plastikowe krzesła wynajęte najlpiej albo pożyczone skądś. Kupiłabym zwykłą, wizytową sukienkę, np. w kolorze beżowym, długą za kolana, taka za 300-400zł. No i wzięłabym ślub na oczach rodziny i mojego pas w ogródku:) Potem sprzątnełoby się w altanie to, co przygotowane do ślubu i ustwaiło stół, gdzie wszyscy by odbyli wspólny obiad. Albo- lepsza wersja- jedzenie do domu, tudzież pod specjalnie rozstawionym namiotem, a w altanie (bo jest brukowana) tańce przy wynajętej orkiestrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) My tak bralismy ślub 12.08. Tzn. wzięlismy ślub cywilny w USC, a później zaprosiliśmy gości (w sumie 20 osób) do domu rodziców mojego męża na skromne przyjęcie - obiad, tort, ciasta, kawa, zimna płyta. O 22 zwinęliśmy się na pociąg którym pojechaliśmy w cudowną podróż poślubną nad nasze polskie morze. Ślub i przyjęcie wspominamy bardzo miło - było rodzinnie i sympatycznie, no i przy tym niedrogo - w sumie (razem z alkoholem) koszta zamknęły się w granicy 1000 zł. A sukienkę miałam prawie ślubną - białą, za kolanko, skromną. Tak wiec da się i tak! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×