Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewelka127

Zakupy w ciuchlandach..czasami trafi sie okazja..

Polecane posty

witam. prosze o pomoc, gdzie w warszawie sa lumpeksy z markowymi ciuchami?? chodzi mi konkretnie o np. ciuchy diora, versace, chanel,gucci , fendi itp. pozdrawiam i czekam na odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miejskikot
dołączam się do pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A gdzie w Warszawie
są w ogóle fajne ciucholandy? Niekoniecznie chodzi o wysokiej klasy markowe ciuszki, ale o to, by rzeczy były fajne, niezniszczone i żeby było w czym poprzebierać, :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja polecam
sklepy "Wzorcownia" w Warszawie (na Puławskiej, na Chmielnej i jeszcze gdzieś są). Nazwa ciuchland czy lumpeks to obraza dla tego miejsca. Rzeczy tam są tylko markowe i wszystkie śliczne. Dosłownie wszystkie. Bluzki po 29 zł, spodnie po ok 60. Piękne żakiety, marynarki, spódnice. Wszystki ładnie uprane, wyprasowane, na wieszaczkach. Nie znajdziecie tam niczego poplamionego. Jak na odzież używaną są to ceny wysokie, ale biorąc pod uwagę, że odzież oryginalna i wyjątkowa to się opłaca. Dla osób XXXL są wydzielone wieszaki, tak że wiadomo gdzie szukać większych rozmiarów. Z ubranek dziecięcych polecam sklepy takiej sieci gdzie w logo jest waga (żółto czarne logo). Tam jest wiele markowych i ładnych ubranek dla dzieciaczków. Wczoraj kupiłam chyba z 15 bluzek z krótkim rękawem i na ramiączka za 35 zł dla dziewczynki 8 letniej. :):):) Jeśli ktoś zna jeszcze jakieś fajne miejsca to proszę o info:):) Pozdrawiam miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam second handy. jestem biedna studentka, i \"wolnej\" kasy miesięcznie mam może z 50zł, z czego czasem by się a to książkę kupiło, a to na koncert poszło, więc szkoda np kupować spodni czy bluzeczki za 100zł.. czy więcej... z moich ostatnich zdobyczy - prześliczny, nowy (jeszcze z metką i ceną w euro..) gorset firmy Miss Selfridge, za 8zł; bluzeczka River Island, tak samo nówka, za 10zł, i perełka - płaszczyk ZARA ze sztucznej skóry, czarny, do kolan, na suwaczek, idealnie w moim rozmiarze za 12zł. mogłabym tak wymieniac i wymieniać. mam sporo spódniczek, bluzeczek i spodni z second handu, zimowy płaszcz ARYTON kupiony za chyba 50zł, ogólnie nie kupuję tylko bielizny, butów, czapek. mi akurat robi różnicę i cena i styl. nie lubię wyglądać \"jak wszyscy\". a ciuchy z Orsay, H&M, Troll - przyjrzyjcie się.. zwłaszcza przy ostatniej modzie na vintage i ogólnie dość neidbały wygląd - czy te ubrania bardzo jakością się różnią od tych z second hand? wydaje mi się, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martra-ce
Często kupuję w ciuchlandach buty...Trafiają się na prawdę przesuperowe...mam np. ręcznie szyte w stylu marynarskim - niezniszczalne i niepowtarzalne, niedawno trafiły mi się "saszki" morgana za 10 zł...wszystkie obficie spryskuję sprayem przeciwgrzybiczym i do przodu. Za kilka dnie w necie będzie moja strona z rzeczami i stylizacjami w stylu minimalistycznym + dodatki vintage, zainteresowanych proszę o kontakt mailowy, prześlę link :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda14
cześć według mnie kupowanie ciuchuw z lumpeksu jest dla mnie obciachowe ponieważ : 1. jak koleżanki sie dowiedż że np. mam jakąś bluzkę z lumpeksu to będą się ze mnie śmiały i mnie obgadywały nie wspominając o chłopakach (nawet sie do mnie nie odezwią jednym słowem żeby nie stać się przez to mniej popularnym ) 2 . jak mnie ktos zobaczy że kupuje w lumpeksie to już nigdy mi nie uwierzy nawet jak kupie sobie bluzkę w normalnym sklepi i bedzie siara na całą szkołę 3. ja mam 12 lat i chodze do podstawówki wię opinia innych jest dla mnie najważniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tylko, że tym innym mamy kupują w lumpeksach ciuchy, tylko się do tego nie przyznają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew zimy...
A może ktos zna jakieś fajne sklepy w Kielcach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaale macie problemy
przeciez wiadomo ze nie kazdego stac na nowe ubrania, wiec nie musicie od razu najeżdzac na takich ludzi, kazdy kupuje to na co go stac a wy macie z tym problem, żenujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Outletka
Wszyscy tylko że kupuą wszystko w second-handach bo ich nie stać - a pomyślał ktoś o outletach??? Tam jest nowa odzież , a w cenie NIEWIELE większej jak w lumpeksie - t-shiry po kilkanaście złotych, sweterki za dwadzieściaparę, spodnie po 20 do max. 50zł... A są bardzo często znane marki - Tommy Hilfiger, Miss Sixty, Only, Vero Moda, Mango... Wymieniać mogę i wymieniać, nie uwierzycie ale trafiły mi się tam super bluzeczki Chanel po 14zł, a także kilka Versace, Moschino, Gucci... Z ostatnich łowów to zaąbista marynarka z najdroższej linii Tommy Hilfiger - za 50zł gdzie za podobną w butiku musiałabym dać z ponad 1000zł! Albo super komplecik MORE&MORE: żakiecik po 46zł i spódnica do niego za 26zł - gdzie były metki z proponowaną dla Polski ceną - odpowiedznio 499 i 299zł!!! I jest tam w czym przebierać - wystrój sklepu niewiele różni się od second-handu: ubrania ściśnięte na wieszaczkach, mała przymierzalnia, na środku wielkie kosze z rzeczami po kilka złotych, a co tydzień w poniedziałek nowa dostawa i łowy czas zacząć! :) I naprawdę, tak jak w lumpeksie rzeczy przeważnie są unikatowe - bo pochodzą z kolekcji sprzed kilku sezonów, czasem zdarzy sie coś w ilości kilku sztuk, ale i tak wiadomo że więcej jak te kilka sztuk gdzie indziej tego nie ma! Naprawdę ludzi polecam Wam outlety, ale nie te w centrach miast gdzie sprzedawczynie nabijają sobie wysokie ceny za te ciuszki (znając szczególnie te z mrką), a takie bardziej w bocznych uliczkach, mniejszych miastach, gdzie wszystko leci niezależnie od marki po parę złotych! A co najważniejsze rzeczy te są WSZYSTKIE nowiutkie! A co do lumpeksów to wybaczcie, nie dała bym rady sie przełamać by nosić z tamtąd jakiś ciuszek, ale jakąś fajową torebką czy paskiem bym nie pogardziła :) I jeszcze jedno - wbrew pozorom stać mnie na nowe rzeczy od znanych projektantów, ale nie wystarcza mi takie kupowanie że jak coś zobacze to zamówię i na to czekam- potrzebuję outletów gdzie ma sie poprostu samą frajdę już z faktu że można tam znaleźć ciekawe rzeczy - to trochę jak taka "dorosła kinderniespodzianka" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fashionpeople24.pl
Już wkrótce powstanie nowy sklep z odzieżą i dodatkami największych kreatorów świata mody! Znajdziecie u nas pojedyncze egzemplarze odzieży i akcesoriów wielu czołowych producentów należących do segmentu luksusowych marek m.in Armani, Prada, Chanel, Burberry, Tommy Hilfiger, Dolce&Gabanna, Lacoste Hugo Boss, Gucci, Versace, Louis Vuitton oraz wyjątkowe perełki takich gigantów modowych jak Zara, Mango, H&M, Atmosphere, Top Shop. Zapraszamy na naszego facebooka! Polub nas na facebooku http://www.facebook.com/FashionPeople24 lub zapisz się na www.fashionpeople24.pl do naszego newslettera aby być na bieżąco! U NAS za niewielkie pieniądze ubierzesz się modnie i unikalnie ! FASHION PEOPLE 24 Markowa odzież z drugiej ręki ! www.faashionpeople24.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaleson2
Jak chodzicie po ciuchlandach to pewnie i po marketach też :). W marketach można czasami wybadać niezłe okazje, ludzie przeszukają i zakopią czasami fajne ciuszki. A w takim markecie można załapać się też na promocje, np w Wawie Carrefourze ostatnio można było pograć na produktach, zrobili takie mega organy, jakoś to podczepili do superczułych wag i ludzie grali na tym jak na organkach interaktywnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×