Zakupy w ciuchlandach..czasami trafi sie okazja..

Dokładnie! Zawsze idę z taką adrenalinką że coś extra znajdę. Uwielbiam to uczucie. A jak coś znajde to mam straszną radochę. Bo jak się nie cieszyć jak wpadnie w ręce coś super za grosze:)

No wlasnie w tych na wage tez mozna cos znalezc tylko trzeba miec wiecej sily zeby to przerzucic mnie czasem kregoslup wysiada.Ale nieraz warto.No wlasnie ostatnio szukam jakiejs fajnej tuniki do spodni takiej na zime ,ale nic mi sie nie trafia.Jak sa to za duze a ja jestem straszną drobinką.Ale czekam na duza dostawe 13 .10 w moim nowym sklepie to moze cos sie trafi.

Fakt, można coś wygrzebać tylko trzeba dobrze szukać i przerzucić cały stos bo może coś "umknąć". Ja jednak wolę wieszaki. Wygodniej i szybciej się coś znajduje:)W dodatku nie mam dużo czasu na szperanie bo mój synek nie lubi takich sklepów a jak go zostawiam z babcią to muszę szbko się uwijać.

Ja tez jak pisalam mam 3 letnią coreczke to tez nie moge byc za dlugo w takim sklepie bo wiadomo dziecku sie nudzi.Nie mam za bardzo jej z kim zostawic ,mąz wyjezdza dopiero jak jest w domu to moge nadrobic.Ale nie ma co narzekac jakos sobie radzę.

No patent dobry we dwie zawsze latwiej cos znalezc ja czasem siostre zabieram.No i fakt ,ze ja tez sie zawsze w tych sklepach rozbieram do krotkiego rekawka bo mozna sie zgrzac szukając.Lecę spac bo dziecko mi sie obudzilo.Mam nadzieje ,ze jeszcze pogadamy o naszych zdobyczach .Pozdrawiam!Zycze Dobrej Nocki!

Ja chodzę z mamą i razem szukamy. Ale jak jest mama to i mój synek i wtedy robi się czasem fatalnie. Ale czasem chodzę sama to wtedy jest najlepiej. Szukam powoli i dokładnie. Teraz poluję na sztruksy beżowe lub brązowe. Ciężko mi znaleźć bo przecież nie ma pełnej rozmiarówki tylko po jednym egzemplarzu co z drugiej strony czyni te sklepy wyjątkowymi. Ale po niedzieli uderzam nałowy. I mam nadzieję że coś upoluję:)

Dosyć tego dobrego. Trzeba iść spać bo ledwo na oczy patrzę. Dobranoc kobitki.

Ja ubieram tam swoję 2-letnią córcię , ma same piękne rzeczy , za niską cenę jakośc , przede wszystkim bawełny I klasa a i sobie kupiłam dużo fajnych rzeczy Niestety trzeba 10 X dokładnie obejrzec nim się kupi , bo można trafic na "minę" na szybkiego

Witam wszystkie Panie. Ja oczywiście już na nogach bo mój ukochany synek wstaje o 7 rano. Fakt że chodzi spać o 19. Ale nawet jak go później położę to i tak o 7 wstanie:). Wczoraj byłam na spotkaniu babskim i namówiłam kumpelkę na wypad do ciuchlandów. Nawet się napaliła:). Ale stwierdziła że nie umie szukać w takich sklepach i powiedziała żebym lepiej jej coś sama znalazła. No więc w poniedziałek ruszam:)

Czesc! Bylam tu wczoraj wieczorkiem jako \"Ja tez bardzo\" Agajava ja tez mam tak z coreczką tez mi chodzi spac raczej wczesnie tak o 20, ale nawet jak usnie pozniej to tez wstaje o osmej.Ja zawsze kochalam dlugop spac ,a teraz trzeba wstawac.No to fajnie ,ze lecisz na lowy z kolezanka moze znajdziesz i cos dla niej są takie osoby co nie umieją szukac w takich sklepach.Milej soboty zycze!Moze pogadamy pozniej.

Miałam dość zajęty dzień. Mało byłam w domku ale teraz już nigdzie nie wychodzę i mogę popisać troszkę.

Papierowe... to jaki to ciuchland ze trzeba grzebac w stosie rzeczy???? Wszystko powinno byc na wieszakach, a nie walniete jak szmaty. U nas nie ma chyba ani jednego takiego sklepu. Nawet bym tam nie weszla. Lubie szybko przewracac wieszakami i odrazu widze co wisi.

Czesc!Ja tez mam chwilke narazie ,malą wsadzilam do wanny.U mnie tez są rozne ciucholandy w jednych jest wszystko wycenione i na wieszakach ,ale w niektorych jest troche w boksach takie mieszane.Ale ostatnio powstal tez taki gdzie jest wszystko na wage nawet nie chce im sie segregowac i nie za bardzo tam lubie chodzic,bo trzeba miec duzo czasu i sily.Ale mam kolezanke ktora tam chodzi i ma z tego sklepu niezle rodzynki ,fajne ciuchy np. z Mango itp.W sumie wszedzie mozna cos trafic jak szczescie dopisze.

A czy ktoś jest ze Szczecina?

Ja jestem z Radomia,to sie raczej na ciuszkach nie spotkamy ,ale pogadac o nich mozemy.

Pogadać jak najbardziej:). Jechałam dziś przez miasto i zauważyłam nową ciuchbudkę. Całkiem niezła. W poniedziałek chyba ją odwiedzę i zdam relację:)

Koniecznie idz i sprawdz w poniedzialek.Ja to juz nie moge zeby sie wyrobic odwiedzic wszystkie nowe sklepiki z ciuszkami w moim miescie .Powstaje ich tak duzo co chwile ,ze nie da rady ich odwiedzic.Az z ciekawosci musze je kiedys policzyc,ale nie wiem czy mi sie to uda.Nie wiem czy jest jakies miasto w Polsce ,zeby bylo tak duzo takich sklepow.Nawet z Warszawy do nas przyjezdzaja zwlaszcza po dziecinne rzeczy bo są naprawde piekne.Ja do Wwy jezdze do jakichs galerii,a oni do nas do ciucholandow.Tylko to drugie duzo tansze.

Ja właśnie też muszę troszkę polatać po mieście bo uczepiłam się głównie trzech lumpeksów i stoję w miejscu. A może jest gdzieś taki extra lumpeksik a ja nic nie wiem:)

No wlasnie nigdy nie wiadomo.Ja tez mam jakies ulubione sklepy i gdzies dalej musze jechac samochodem ,ale zaczym ubiore coreczke i wyjde to mi sie juz nieraz odechciewa tej wyprawy.Najczesciej zagladam do sklepikow na swoim osiedlu jak wyjde na spacer z malą lub po zakupy.I w takich sklepach są mniejsze ceny niz w tych wiekszych w centrum.

Z tymi cenami się zgodzę. Ja synka najczęściej zostawiam z babcią i lecę na podboje:). Z nim to nie ma co chodzić bo więcej nalatam się za nim niż pooglądam ubrań. Do takich sklepó trzeba na spokojnie i mieć czas

Bardzo lubię kupować w cichlandach,cieszę się,że są.Mam w swojej miejscowości kilka do ktorych chodzę regularnie.Nie zawsze wyjdę z reklamówką bo nie lubię kupowania dla samej idei bo tanio.Jak trafi się coś porządnego,markowego to się nie zastanawiam.Dzięki temu mam kilkapłaszczy i kurtekz kaszmiru,wełny ż w kilku kolorach.Oczyiście spodnie.,bluzki,koszule.Nie kupuję tylko bielizny i butów.Lubię te sklepy też dlatego że mogę sobie chodzić tak długo jak chcę i żadna znudzona ekspedientka nie będzie patrzyła na mnie zniecierpliwiona.Wybieram rzeczy gatunkowo dobre.Nie mam tez obawy,że jak mi się poplami czy podrze to będzie żal.

Cześć dziewczyny. Dziś mnie nerw chwycił. Otóż pojechałam do tej nowej ciuchbudki co pisałam wcześniej i co się okazało? że dostawa wyjątkowo będzie we wtorek. Myślałam że zabiję tą babe!!! No ale jak pech to pech. Nie wiem czy jutro się wybiorę bo moja mama może nie zechcieć zostać z moim synkiem:(

Czesc! No to niezle szkoda ,ze Ci sie nie udalo ,ale tak czasem bywa.Najgorzej jak czlowiek pojedzie gdzies specjalnie ,a tu nie ma dostawy.Ja tez dzis bylam na spacerku to oczywiscie musialam wdepnac na ciuszki no i w jednym sklepie ma byc dostawa super dziecinnych ciuszkow ,ale w czwartek.A w drugim kupilam taki kurtko-plaszczyk z H&M czerwony dla siebie taki sportowy ,ale nawet fajny za 20 zl.Ja to juz tamm czasem chodze dla rozrywki nawet jak nic nie kupie to sie cos pooglada są nieraz ciekawe i oryginalne rzeczy,takich nie ma w zwyklych sklepach. Nie martw sie Agajava moze nastepnym razem poprawisz sobie humor.Pozdrawiam!

Agajava czyzbys sie odchudzala ,ja chetnie bym przyjela kilka kilogramow.Ale to nie sprawiedliwe ja chce przytyc i nie moge.

Dziewczyny, ja dzisiaj to co zobaczylam to nie wierzyalam wlsanym oczom. Jest u nas jeden ciuchland gdzie mozna kupic na kilogramy. Ciuszki powywieszane na wieszaczkach, i w poniedzialek jest 45 zł/kg i co dzien co 10 zł mniej... Poszlam z dzieckiem do lekarza rano, a ze ciuchbudke mialam niedaleko mysle sobie, ze wstapie, bo otwieraja o 9. A tam... normalnie baby stoja przed drzwiami, trzymaja kurczowo za klamke i czekaja az otworza im drzwi. Stanelam i obserwuje. Zadna nawet nie ruszy sie nawet o cm. Jak otworzyli, to wlecialo stado tych kobiet i rzucily sie na te ciuchy jakby tam cos za darmo rozdawali. Najbaredziej na dziecinne ! Sciagaly za jednym zamachem kupę ciuchów na ziemie i krzycząc \"to moja kupka\" biegły na górę (bo to 2 pietra) i zrzucaly z gory na swoja kupkę inne rzeczy krzyczac znow \"to moja kupka\". I z tej kupki wybieraly to co najlepsze i wsadzaly do swoich reklamówek. No mowie wam, szok. Gdyby to byly jakies mlode, nie majace pieniedzy dziewczyny to ok, bo chca kupic cos fajnego dla swojego dziecka, ale to byly kobiety majace ok 40 lat. Ja nie wiem, czy one to kupowaly na jakis handel, potem to sprzedaja dalej? Ale dzisiaj to jest najdrozej wiec nie wiem czy to jest tak super tanio. Kupilam sobie tylko jeansy dzisiaj to zaplacilam 30 zeta. Tak mnie te baby zdenerwowaly, ze starcilam chec poszukiwań a byl naprawde duzy wybor. Moze wy sie spotkalyscie z takim czyms? Bo ja nie moglam uwierzyc wlasnym oczom, normalnie jak za czasow, gdzie nie bylo nic na polkach tylko ocet !

U mnie tez sie zdarzaja niestety takie sytuacje w ciucholandach,to jest straszne i zenujące ,zeby kobiety za jakies szmatki tak sie ponizaly.Raz bylam i akurat dowieszali nowy towar i myslalam ,ze mnie z dzieckiem przewrocą.Dajcie spokoj,ale z tego co wiem to jest duzo osob ktore handlują tymi ciuszkami i dla nich to praca.U mnie w miescie jest ich troche, slyszalam .One koczuja tam calymi dniami mnie to przeraza.Ja nigdy nie chodze tak rano po otwarciu.Mam kolezanke ,ktora mieszka kolo takiego sklepu to przed otwarciem jest juz kolejka ,a potem sie rzucaja.Ja nie mam sily zeby sie przepychac ,nic za wszelką cene .Jak mi sie cos trafi to kupuje,ale ja to traktuje jako rozrywke bo kupi sie cos fajnego nieraz ,a nie zeby sie gdzies szarpac. Widze ~~Papierowe_Nozyczki ~~,ze myslisz o tej tuniczce ,ja tez nieraz zaluje ,ze czegos nie kupilam ,ale tak to juz jest.

Pewnie jak nie jedno to drugie, zawsze cos sie trafi.Ja sie szykuje na piatek ma byc u mnie w tym nowym 1000m.sklepie dostawa ,ale musze najpierw sobie kogos do zostania z coreczką zalatwic.Bo niestety tam bardzo dlugo schodzi to by mi marudzila,albo pojade w sobote to sie troche przeludni, bo moze ci nie wyzyci ludzie bedą sie znowu rzucac.

http://www.3dwhite.pl/?click=f165687713631281288436d8737cd2c4

Wiecie co, ale przez to że nie załapałam się na dostawę w tym lumpeksie co chciałam to poszłam do innego, zawsze do niego chodzę, i był płaszczyk H&M czarno-biały melanż, takie teraz w modzie. Ladny ale myślę sobie że mam czarny płaszczyk więc po co mi ten. A teraz żałuję,buuuuuuuuuuu:(. Jutro może jeszcze będzie. Ale wątpię:(. Naprawdę żałuję. Dobrze że nie jestem pewna cyz by był dobry na mnie bo wtedy w ogóle bym płakała. Ale rozmiar był 42 więc może bym wlazła:)

Agajava ,moze jeszcze jutro bedzie ten plaszczyk ,sprawdz.Najgorzej jak sie pozniej mysli w domku bo sie nie kupilo ciuszka ,a byl fajny.Tez tak mam.