Sympatyczny facet pozna sympatyczna dziewczyne ze Szczecina

cel - matrymonialny ;-) kandydatki proszone są o umieszczanie tu swojego CV i listu motywacyjnego ;-)

a kandydatek brak ;-) posucha czy co ? ;-)

no i cisza..... heh - czyżby fajne szczecinianki wyginęły jak mamuty ? ;-)

Ja jestem ze wschodu ;) Mogę być?? ;) :D :P

A co umiesz? Bo może bym się skusiła :)

ja jestem zajeta-mezatka :) no i jakies 600 km...

lat 27 rozmiar buta 43 ;-) hehe a co mam umieć ? co masz na myśli ?

Nic, śmieję się :) :) :)

No to dla mnie to jesteś za młody (:()

z wlasnego doświadczenia wiem ze na prawde fajne dziewczyny mieszkaja na poludniowym wschodzie Polski... ale co ja poradze ze mieszkam w Sz-nie ? moze jakas fajna tu pozostala ? SZczecin to miasto snobow nie jestes modelem ani dresem nie masz kasy to jestes nikim... przykre ale prawdziwe... mam kolezanke spod Rzeszowa co tu studiuje, jak przyjechala do Szczecina byla w szoku próżności szczecinian. i ma racje.... ale ja wierze ze poznam fajna szczecinianke ;-)

to może podaj na zachętę kilka rzeczy o sobie: 1. charakter 2. zainteresowania 3. wygląd zewnętrzny - oczy, włosy, wzrost 4. stosunek do stosunków ;) przedmałżeńskich 5. czy lubisz zwierzęta 6. palisz? pijesz? inne nałogi? 7. stosunek do wierności itp

ej ktory facet Ci napisze ze stosunek do wiernosc: lubie zdradzac i byc zdradzanym??? to tak jakby psychopata powiedzial ze jest nienormalny

hm... brzmi to troche jak sonda ale ok - powiem ;-) 1. sympatyczny, zwariowany, bardzo wesoły cieply, uczucuiwy, pieszczoch, po trosze romantyk, bezposredni, gadula... 2. heh - mam wszechstronne zainteresowania, ale uwielbiam jezdzic rowerem, spotykac sie ze znajomymi, chodzic do kina, teatru, na mecze POGONI ( hehe ), uwielbiam spacerowac, podrozowac 3. 177 cm, duże błękitne oczy z długimi rzęsami ( choć ze względu na chorobę oczu troche mi ich już wyrwali ) a co do włosów - jestem na pograniczu bardzo ciemnego blondu i szatyna ;-) włosy krótkie ( tam gdzie ich nie trzeba nie ma ich ) ;-) 4. jestem osoba wierzaca ale nie wyobrazam sobie bycia z ukochana osoba bez tego... ;-) jednak sex i inne pieszczoty które uwielbiam zarezetwowane sa tylko dla bliskiej mi osoby ktorej ufam 5. kocham zwierzęta choć kiedyś jak byłem malutki miałem skłonności sadystyczne hehe ;-) 6. nie palę i nie nawidze palenia, pije umiarkowanie ale tak aby nie zaznajomoć się bliżej z deską klozetową ;-), co do innych nałogów to może oglądanie meczy piłki nożnej ;-) 7. nie wyobrazam sobie zwiazku po zdradzie. dla mnie wiernosc jest najwazniejsza. wiernosc szczerosc i zaufanie oraz rozmowa jest podstawa kazdego zdrowego zwiazku hehe - i jak wypadłem ? ;-)

U mnie na plus to: - Pogoń - zwierzątka - teatr A minusy... Hm...

wg mnie nie najgorzej masz plusa u mnie :)

jak dla mnie masz same plusy, jeśli naprawde jesteś taki jak opisujesz :) tyle że ja się tu nie liczę, bo mężatką jestem, ale może zachęcisz tym opisem inne fajne panny:) powodzenia:)

dzięki dziewczyny ;-) znam swoją wartość ale jestem raczej skromnym chłopczykiem ;-)

kolejny plus - a czy jesteś zazdrośnikiem?

czy zachęce ? nie wiem.... może :-) byłem w sobote ze znajomymi z uczelni na imprezie w pubie Barka. same \"chętne\" dziewczyny szukajace łatwego sexu a fuuujj nie rozumiem jak mozna tak sie szmacic.... a fajne dziewczyny zajete ech ;-(

Ale \"Barka\" to lokal dla snobów! Gdzie ty łazisz, dzieciaku? Miałeś całe lato na polowanie i nic?

czy jestem zazdrośnikiem ? na pewno w pewnym sensie tak ale do pewnego stopnia w zwiazku MUSI ISTNIEC ZAZDROSC wtedy widac ze zalezy nam na sobie ale nie moze to przekroczyc pewnej granicy... a nie ma nic gorszego niz chora zazdrosc... bylem niedawno z przyjaciolka na piwie w pubie i szpiegowal ja jej facet... wszedl zobaczyl ze jest ze mna i sobie poszedl... oczywiscie pozniej udawal ze go tam nie bylo ale znajomi go widzieli... nie rozumiem czegos takiego

-----> pysiątko to nie ja ustalalem tylko znajomi ;-) ja sie tylko dostosowalem i poszedlem z nimi... podzielam Twoje zdanie co do w/w lokalu... osobiscie wole Pinokia lub Rokera ;-)

co to za cisza ??? :>

tak sobie poczytałam i muszę sie z Tobą zgodzić: Szczecin to bardzo specyficzne miasto, może nie wszyscy to snoby, ale panuje tam taki trend. Mi to bardzo przeszkadzało i przeniosłam sie na południe. A chętnych nie ma na Twoją propozycję, bo cel matrymonialny wbrew pozorom odstrasza:) Podesłałabym Ci kilka porządnych koleżanek, ale wszystkie już zajęte:/ Może zacznij poznawać ludzi bez konkretnego celu, tylko po to by powiększyć grono znajomych czy przyjaciół.

ale ten cel matrymonialny to taka sciema ;-) nie jestem desperat .... ot chce poznac fajna szczecinianke ;-) tyle i az tyle... a czy pojdziemy do ołtarza czy nie to sie z czasem okaże :)

komunikat nadany był jasny cel - matrymonialny :) a że ściema to dopiero jak któraś doczyta to sie dowie :p

to co mam teraz zrobić ? ;)

uzbroić sie w cierpliwość i nadzieję, że ta sympatyczna szczecinianka będzie umiała czytać ze zrozumieniem :)

Wszystkie sensowne dziewczyny dawno już stamtąd nawiały. W Szczecinie po prostu brak dla nich sensownych mężczyzn