Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaa taka jedna

Na niczym mi nie zależy.

Polecane posty

Gość aaaa taka jedna

Miałam cięzkie dzieciństwo i młodość. Nie było łatwo ale jakoś dawałam sobie radę, choć wszystko dużo mnie kosztowało. Udało mi się; skończyłam studia, znalazłam pracę, wyszłam za mąż. A teraz na niczym mi nie zależy, wszystko jest mi obojętne. Nie mam juz energii. Mam poukładane życie, mam to czego chciałam a wciąż myśle o tamtych latach, nie daje mi to spokoju. Trudno mi normalnie funkcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat....
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa taka jedna
31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat....
tez mialam takie dzieciństwo i mlodosc, tez mam tyle samo lat nie mam pracy, nawet to z czego zylam zawaliłam po tym, jak runelo mi przedsięwziecia, w ktore wlozylam kupę pieniędzy nie mam męża, ma wstręt do facetów dlaczego nic Cię nie cieszy? nie masz oparcia w mężu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat....
muszę iść, bo jednak tę pracę mam zamiar znalezc pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa taka jedna
Mam w mężu oparcie. Sama nie wiem dlaczego tak mi trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa taka jedna
pa powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat....
ale będę tu zaglądać... powiem tak;wiesz,moze to jest stan obcy dla Ciebie ja się strasznie ostatnio stoczylam w swoim pojęciu - po tym jak zaryzykowalam i mi nie wyszla pewna rzecz a w domu mnie skarcono wpadlam w depresję - u mnei w domu nikt nikogo nie wspiera, wiecznie mnie ktoś krytykuje siostra mi powiedziala, ze wpędzam ja w poczucie winy (bo ze mna prawie nie rozmawiala odkad ma męża) nie chcę być cyniczna, ale marzę o zerwaniu z nimi kontaktow http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3295350 to tez mój topik zajrzę tu pewnei a jak nie tzn.ze próbuję zyc zyciem realnym a nie netem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa taka jedna
dzięki, że się odezwałaś. Przynajmniej wiem, że inni też są ciężko doświadczani przez los i jakoś sie trzymają. Ja nie zawsze radzę sobie z przeszłością. Jest we mnie dużo złości, dlaczego właśnie mnie spotkały pewne rzeczy. Nie potrafię zapomnieć, chodź bardzo się staram. Na co dzień pracuje , spotykam sie z ludźmi, rozmawiam. Ale czasami, coś mnie dopada i jest mi tak źle. Nie obnosze sie z tym, udaje, że wszystko jest ok ale tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×