Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaan

czy zgadzacie sie ze milosc to za malo aby byc razem

Polecane posty

Gość aaan

hej. moj chlopak powiedzilal mi ze milosc do mnie w tym momencie to za malo aby walczyc o zwiazek. jemu to nie wystracza, za amolo aby uwierzyc ze wszystko bedzie dobrze. powiedzcie czy to ma sens? czy wy tez tak macie albo mieliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaszka21
Tak, czasami milosc to za malo, aby byc ze soba. To brutalne, ale niekiedy niestety prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie nie zgadzam
PRAWDZIWA miłosc przezwyciezy kazda przeszkode. ale jesli ldzie sie tylko wydaje z e kochaja to nie ma co sie dziwic ze gadaja takie bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaan
jak mam porozmawiac ze swoim chlopakiem, jak mu to wytlumaczyc.jak go naprowadzic aby znowu odnalazl sens milosci. skoro mowi ze kocha to chyba nie powinien sie poddawac.....nie wiem juz sama , nie pojmuje tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, zgadzam się, czasami (!) miłość nie jest w stanie przezwyciężyć niektórych przecowności tj. zdrada, niektóre wady partnera nie do zaakceptowania, bicie, poniżanie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaan
jesli chodzi o nas zwiazek to takie rzeczy nie milaly miejsca. nikt nie jest idealny, nie kazdy ma tylko zalety. nie jest dla mnie problemem zaakceptowac wady mojego chlopaka, do tej pory i on mnie akceptowal, wiec o co tu chodziiiiiiiiii..........................?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kasa...
bez kasy też ciezko żyć, bo zaczynają się problemy bytowe, frustracje, wzajemne oskarżanie się, dlatego bez dobrego zaplecza finansowego też ciezko żyć samą miłością..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaan
zawsze myslam ze jesli ludzie sie kochaja to latwiej stawic czola roznym przeciwnosciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może pomylił zauroczenie z miłością? trudno powiedzieć z dnia na dzień - słuchaj, przestałem Cię kochać osobiście nie wierzę w miłość jako taką - po zauroczeniu przychodzi przyjaźń, oddanie, zrozumienie, wierność, chęć do przezwyciężania trudności - to wszystko według mnie składa się na to uczucie nazywane ładnie miłością może jemu czegoś w związku zabrakło? i nie mówię tu o Twojej winie, ale być może on zaczyna widzieć, że jednak nie jesteś tą jedną jedyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaan
tylko ze tu wchodzi w gre 5 lat wspolnego zycia. tochyba wystrczajaco duzo aby sie o wszystkim przekonac. jeszcze miesiac temu ukladalismy rozne powazne plany, a teraz.? nie mam pojeci na czym stoie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy on stwierdził, że związek nie ma sensu? kłóciliście się mocno? o co? może te kłótnie go przerastają? może jest zbyt słaby psychicznie, żeby walczyć (rozumiem, bo ja tak mam)? stało się coś konkretnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaan
dokladnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblebleble
miłość to uczucie głupie...zaczyna się w sercu, kończy się na dupie....ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka
moj facet tez tak czesto mowi i nie ukrywam, ze boli mnie taka postawa... nie wiem czemu oni tak do tego podchodza... oczywiscie, ze np brak pieniedzy rodzi problemy i powoduje nieprzyjemne rozmowy czy klotnie... sa jednak sytuacje kiedy to wlasnie uczucie jest nam najbardziej potrzebne! i czy mozna zwiazac sie z kims na cale zycie bez milosci??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie się nie zgadzam!!! Co prawda też kiedyś tak myślałam, ale mój kochany przekonał mnie powtarzając: nie martw się, wszystko będzie dobrze, najważniejsze że się kochamy i jesteśmy razem :) W związku jesteśmy razem od 7 lat, przeżyliśmy wspólnie utratę pracy, śmierć bliskich osób, włamanie z kradzieżą, brak kasy na opłacenie rachunków - i zawsze słyszałam te słowa. Myślę że Twój chłopak po prostu powtarza oklepany frazes. Rzuć drania w cholerę i uwierz mi - gdzieś na Ciebie czeka Twoja druga połówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssserek
dziewczyny niby maja rację, ale różnie w zyciu bywa...:-( ja np. kochałam strasznie i ON tez! byliśmy dla siebie PIERWSZĄ MIŁOŚCIĄ i byliśmy razem 8 lat, ale potem w życiu się strasznie pomieszało i mimo że dalej się kochaliśmy i byliśmy razem on zaczął brać narkotyki :-( kochałam go baaaaardzo ale nie mogłam dłużej z nim żyć i układać sobie z nim życia....nie chciałam takiego życia... a teraz nie mam żadnego życia....bo mimo że juz 5 lat nie jesteśmy razem ja nadal go kocham i on mnie też (dzwoni, pamieta o wszystkich moich sprawach, świętach, zawsze mogę na niego liczyć itd.)...MIŁOŚĆ JEST A ZWIĄZKU NIE MA :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaan
dziwne to wszysto, ja myslam ze jak sie kocha to che sie pokonywac razem wszsytkie problemy, ze jak przychodzi zwatpienie to podstawa do walki o zwiazek jest wlasnie milosc. od swojego chlopaka uslyszlam ze on mie kocha, ale nagle (po 5 latach) uswiadomil sobie ze pewne moje wady go przerastaja. dziwie sie czemu nie poiwedzila mi tego jak rozmawialismy o planach na przyszlosc. powiedzial ze stracil juz sens i wiare, kocha mnie.ale nie wie sam jak to bedzie. i co ja mam robic, dalam mu czas aby sie zastanowil, nie kontaktujemy sie teraz ze soba.(nie mieszkamy razem, dzilei nas sporo kilometrow) strasznie tesknie za nim. ale tak sie zastanawiam czy ten czas spowoduje tez teskonte u niego. boli to wszystko, bola takie slowa......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×