mieszkania bezczynszowe

Przymierzam się do zakupu na ryku wtórnym tzw. mieszkania bezczynszowego, mam jednak pewne obawy związane z takim mieszkaniem. Chciałabym się dowiedzieć jakie są rzeczywiste koszty utrzymania mieszkania ( 60 metrów kwadratowych, blok pięcioletni ), czy rzeczywiście posiadanie mieszkania na własność jest bardziej opłacalne od mieszkania spółdzielczego własnościowego. W tej chwili posiadam mieszkanie spółdzielcze około 40 m. i płacę 250 zł czynszu, ale całe koszty związane z naprawą bloku itp. ponosi spóldzielnia. A jak to jest w przypadku \"bezczynszówek\"? Bardzo proszę o wypowiedź osoby, które posiadają mieszkania bezczynszowe.

???

mieszkanie własnościowe os spółdzielczego rózni sie TYLKO tym, że możesz nim dysponować wynajmując go i np. sprzedać a czynsz i tak musisz płacić

Tak, to trochę inna forma własności. Mieszkanie w bloku, ale na innych zasadach, to tak jakbyś posiadała dom, ale w budynku wielorodzinnym. Ale poza przywilejami z tego tytułu (nie płacisz czynszu), dochodzą też obowiązki właścicieli takich mieszkań związane z naprawą bloku, dachu, pielęgnacją trawników itp., te koszty które do tej pory ponosiła spółdzielnia ponoszą mieszkańcy takich bloków.

bez czynszu to napewno musisz zapłacić podatek

Do:a są takie Nie chodzi mi o różnice między spółdzielczym a spółdzielczym włsnościowym mieszkaniem. Te mieszkania o których piszę to jest jeszcze inna forma własności.

od własności.misto ci wyliczy kwotę.w zależności od metrażu i t d...

Siksa 24 masz rację, płacisz podatek raz w roku (tak jak w przypadku posiadania domu), ale to jest mały koszt ok.150 zł. Chciałabym się dowiedzieć, jakie koszty ponoszą co miesiąc mieszkańcy takich bloków?

płatny zwykle na kwartal

Bezczynszówka ? Chyba bliźniak ? W bloku, forma własności - mieszkanie własnościowe "NIE spółdzielcze" różni się tylko tym że możesz je sprzedać, możesz je komuś po śmierci zapisać itd. Czynsz płacisz.

nie wiedziałam, że są takie mozliwości, ja mieszkam w domku jednorodzinnym. Brzmi fajnie :)

Własnościowe spółdzielcze tez możesz sprzedać, wynając, zapisać w spadku.

jedyne co opłaty związane z prądem, gazem, wodą, co, nieczystości, śmieci.wadą braku czynszu jest to że nikt wam klatek nie odremontuje,ba nawet nie posprząta itd.z tych powodów właśnie mieszkańcy zakładają wspólnotę mieszkaniową.

jak przyszło do wymiany windy (choć ona mieszkała na pierwszym pietrze i nie korzystała) to płakała takie były koszty. W tej chwili nie pamiętam dokładnie ile, ale można sobie wyobrazić. Podobnie w przypadku wymiany dachu itp.itd. To są straszliwe wydatki, które przychodzą z nienacka.

Chodzi mi o to czy mieszkania bezczynszowe, własnościowe-hipoteczne z założoną księgą wieczystą i udziałem w gruncie są tańsze w utrzymaniu od spółdzielczych własnościowych. W przypadku bezczynszówek nie płacimy czynszu, ale wszelkie koszty zwiazane z naprawami itp. są na naszej głowie. W przypadku spółdzielczych co miesiąc płacimy czynsz, ale nie martwimy się o naprawy bloku, trawniki itp... Proszę o odzew osoby, które mieszkają w bezcznszówkach.

Własnie najbardziej się boje takich nie przewidzianych wydatków, typu naprawa dachu lub inne grubsze remonty. Teraz to już nie wiem czy lepiej nie byłoby poszukać sobie mieszkania z czynszem, przynajmniej nie byłoby \"niespodzianek\".

Oj marzę o własnym domku, ale na razie ze względów finansowych to nie realne, póki co przymierzmy się z mężem do zakupu większego mieszkania bo drugie dziecko w drodze, a w dwupokojowym robi się ciasno.

Też nie jest najlepszy. Pojawia się powazny problem, kiedy chce się z własnego domku wyjechać całą rodziną na wczasy. Pewnie wszystko zalezy od miejsca położenia, ale moi rodzice mieszkają w miejscu, gdzie plaga kradzieży jest ogromna.

niestety ja ci też nie pomoge:( ale jestes pewna na 100% ze czynszu się nie płaci? tak to trzeba miec charakter i co miesiąc odkładać na bok kase na wypadek powaznego remontu,no bo skąd potem na raz wziać? a co w takim przypadku jak ktoś powie ,ze niema i koniec?przeciez nikt za niego nie wyłozy?a tu dach kapie albo trawa do pasa

Odświeżam temat. Może ktoś jeszcze się wypowie?