Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

głos zza ściany

chcę wyjechać na wieś....

Polecane posty

Gość Erinia
Farmerko-a nie irytuje Cię natręctwo,ta wiejska mentalność?Byłam ostatnio u rodziny męża-na wsi.Dowiedziałam się w najdrobniejszych szczegółach o tym kto od kogo i za ile kupił ziemię,kto z kim i kiedy zamierza się ożenić.Ale bezbłędne stwierdzenie zapadło,kiedy ciotka oznajmiła, że na pewno znamy dziewczynę,z którą ich sąsiad się ożenił(pochodzi z wielotysięcznego miasta w którym mieszkamy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erinia
Nie odzywa się,poszła obrządek robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natręctwo... Mnie to nie denerwuje, mnie to bawi wręcz! Sąsiadów przyzwyczalismy do pewnego dystansu - jak zapytają(bo już nie moga wytrzymać) , to odpowiadam bez krętactwa. Widzę czasem, że chcieliby wiedzieć dużo więcej, ale się chyba trochę krępują i nie zadają zbyt natarczywych pytań. Więc bez potrzeby nie wyjaśniam i nie wprowadzam do alkowy ;) Czasem dochodzą do nas jakieś niestworzone bzdury - ot, zwykła plotka zwielokrotniona - no to wtedy pękamy ze śmichu, albo jak irytująca w swej głupocie to podsumowujemy : \"co komu do tego, jak kobyła nie jego?\". Ale przez tą wiejską jawność życia czujemy się tu dużo bezpieczniej niż w anonimowym miejskim tłumie. Wczoraj moim gościom agroturystycznym ( Warszawiacy zresztą) zepsuł się samochód w lesie. Najpierw zatrzymał się pan Mirek : \" A wy od kogo?\" - \" Od farmerki!\" - \"Aaaa, to poczekajcie ( miał pełny samochód) - odwiozę swoich i po was wrócę, bo farmer kosi łąkę dziś\". Ale za chwilę zatrzymał się radiowóż i zabrał całą wesołą grupkę z koszykami. Uprzejmi policjanci poinformowali gdzie mechanik najlepszy, a gdzie laweta do pożyczenia. O! Tak tu się żyje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wydaje się Wam,że tylko na wsi ludzie są natrętni czy wścibscy to się grubo mylicie.Mieszkam w mieście,nasza wspólnota to dwa bloki.I wszyscy wiedzą o Tobie więcej niż Ty sama:))) A poza tym,teraz wieś już rzadko bywa odizolowana i zacofana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A panie wysiadujące pod klatką na ławce i dyskutujące o wszystkich sąsiadach??? A małżeństwo z przeciwka wojujące o 2 nad ranem???? A kawa na balkonie mającym 1m x 1m .A wieczorne spacery z psem / lub bez niego/ po osiedlowym\"lasku\" gdzie co krok to .....mina ????? To już nie wspomnę o mieszkaniu na czwartym piętrze bez windy ,gwarantuję, że chleb pod drzwiami osiąga wagę stukrotną prawie. Na wsi jest inaczej , a ludzi nie dzieli się w/g miejsca zamieszkania bo to nijak się ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×