Czy kupujecie czasem podróby perfum???

Ja dziś będąc w drogerii kupiłam z powodu braku gotówki podróbkę Calvina Kleina\"Euphoria\".Bardzo ładny zapach prawie identyczny a dałam tylko 35zł.

nie rob tego wiecej ja kupila tylko raz podrobe - szkoda nawet tych 35 zeta po jakims czasie zamiasta zapachu masz śmierdzidlo we flakonie

No w sumie to nie wiem,co będzie po jakimś czasie ale na razie bosko pachnie...

oczywiście idealnie byłoby mieć zawsze te 200 złotych na oryginalne, ale nie mam :-0

we wroclawiu w Arenie na komandorskiej stoisko bodajze 20 albo 21 tam sprzedaja podrobki ale bardzo dobre dlugo sie zapach trzyma i nie smierdzi

Ja standardowo zapraszam do siebie do sklepu :) nie ma lepszych kopii perfum :);)

Nigdy nie kupuje podróbek. Raz tylko mi sie zdarzyło, skusiła mnie cena i wydawało mi sie ze pachnie podobnie ale one smierdza po czasie zupelnie inaczej sie rozkladaja i można sobie nimi obrzydzic jakis zapach.. No i szybko wietrzeja ale jak sie nie ma kasy na orginał to mozna. Ja tam wole raz wydac sporo ale miec swiadomosc ze dobrze zainwestowałam kase i nie bede tym kibla pryskac.

stać nas na to, żeby wydać te 200-300zł raz do roku

Ja tez nie kupuje:)

Wiem miłe Panie ,że nic nie zastapi radości posiadania ukochanego flakonu :) wiem o tym dobrze .... ale nie zawsze ochota posiadania danego zapachu równa sie możliwości zrealizowania takiej potrzeby ...

jak cie nie stać, to nie kupujesz- proste. Perfumy do życia nie są konieczne. Te tanie podróbki to w ogóle nie są perfumy, tylko jakieś wody toaletowe o wątpliwych walorach zapachowych:o Nigdy nie kupuję produktów czekoladopodobnych, skóropodobnych, perfumopodobnych. Czułabym się dziwnie w samych podróbkach.

przykro mi hrabio kupilam kiedys jeden raz i to byl moj ostatni, nie powiem ze podrobka faktycznie byla calkiem calkiem niestety po paru psikaniach z atomizerka perfumy przy perfumowaniu sie wylewaly i to mi sie rozlewalo po rece , nie wiem czy trafilam na taka trefna buteleczke czy po prostu o to w tych perfumach chodzi zeby sie szybko skonczyly i zeby kupic nowe, teraz kupilam sobie w Arenie we wroclawiu na Komandorskiej innej firmy podrabiane i jestem bardzo zadowolona i buteleczka jest fajna i perfumki super ,

zamiast podrob mozna kupic po prostu jakies tansze perfumy. ja raz kupilam podrobe i no coz......smierdziala mi .

no np kiedys mialam perfumy Puma bardzo fajne i niedrogie

Jamayka puma? i jak pachnnie?ja z rozlewni kupuję perfumy i mam co 3 tyg nowe zapachy na sobie i wcale nie smierdzą. jakbym 200 zł wydała to miałabym jeden zapach w roku a poco kiedy mozna codziennie prawie inaczej pachniec, szukac zapachu ,urozmaicac.

wersje torebkowe - małe i nigdy mi nie smierdzą, wrecz przeciwnie pachna slicznie i trzymaja sie cały dzien, a na sweterku np czuc nawet po kilku dniach...

ja kupuje i to non-stop , nie mam kasy na orginaly a podroby sa ok. raz facet moj sie rzucil i wykosztowal sie na orginaly i co mi z tego?? nic nie mam przeciwko tanszym podrobkom ;)

a ja Wam powiem że kupuję podróby na stadionie. Kosztują 40-50zł za 100ml i pachną INDENTYCZNIE i DŁUGO się trzymają. I co mnie ochodzi ze podróba?

ja kupowałam podróbki do czasu... do czasu kupna oryginalnych perfum - różnica kolosalna nie tylko w kwocie, postanowiłam nigdy więcej podrób i jeszcze jedno znalazłam sobie sprzedawcę na allegro, który moim zdaniem sprzedaje oryginały, zresztą nie tylko moim, kupowałam u niego już perfumy dla wielu znajomych, którzy do tej pory zaopatrywali się w sephorze lub w wolnocłówkach.

Nigdy nie kupuje podrobek, perfumy sa moze drogie, ale jedna buteleczke mam przez rok albo dluzej. Jak dla mnie to podroby nijak sie maja do oryginalu.

na serio podróbki FM są super :)

nie kupuje

j.w

niestety podrobka jak i perfumy lane nie zastapia oryginalu. zawsze rozpoznam czy to oryginal czy nie, jednak i tak kupuje nalewane za 30pln bo mnie zwyczajnie nie stać na oryginał. Oczywiście na okazyjne wyjscia mam oryginal ale z nizszej półki np.. Bourjouis MAsculin czy cos od Coty.

Raczej nie - szkoda mi pieniędzy na podróbki, bo wiem, że po jakimś czasie przestaną pachnieć, a zaczną po prostu śmierdzieć i nic nie da się z tym zrobić. I co wtedy - ani perfum, ani tych kilkudziesięciu złotych. To tak jak z podróbkami markowych ubrań i butów (zwłaszcza butów) - nie stać mnie na kupowanie podróbek...

Ja od pewnego czasu kupuję zapach Christian Dior- Fahrenheit przez stronę zapachowiec.pl przystępna cena i bardzo dobra jakość:)

Ja stale kupuję odpowiedniki Chanel bo oryginały są niebotycznie drogie i wole zapłacić za mieszkanie niż kupić sobie flakonik. Zawsze kupuję te na mililitry przez neta. Najbardziej odpowiadają mi te z zapachowiec.pl bo są identyczne w zapachu jak Chanelka.

Odpowiedniki najczęściej właśnie z zapachowiec.pl jak mam dołki finansowe bo rzeczywiście są bardzo podobne do oryginałów.

Takie odpowiedniki perfum to świetny pomysł. Dla mnie nie różnią się zapachem i trwałością od drogich oryginałów. Kupuje z zapachowiec.pl

Nie kupuję podróbek, swój ulubiony perfum zamawiam na sferis.pl wolę dołożyć i mieć coś porządnego :)