Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sobie herbate pije

jak sobie radzic z negatywnymi emocjami?

Polecane posty

Gość sobie herbate pije

Ostatnio strasznie ciezko mi nad soba zapanowac. Wybucham i wpadam w zlosc z byle powodu. Najczesciej obrywa sie mojemu facetowi. Ja wiem ze powinnam liczyc do 10 itd ale w tych momentach wiem ze jak mu nie powiem ze taka dana sytuacja mi nie odpowiada i on sie nie domysli jak mnie to bardzo rani (czuje sie zraniona i wtedy dostaje szalu).Co tu zrobic bo oddalamy sie od siebie. Czuje sie niedoceniana i co tu duzo mowic troche jak kura domowa. Faktem jest ze teraz mam wolne(studentka jestem) a on juz pracuje ale gdy mialam dwa dni wyjazdow z domu (po rzad) to po powrocie sajgon w chacie i w tym momencie taki nerw mnie wzial.Nie wiem jak mam na niego wplynac. Mowilam juz mu to 100 razy i jak pytalam kiedy ostatni raz mowil mi ze mnie kocha albo zrobil sniadanie to nastepnego dnia dostalam to sniadanie a juz pozniej wszystko wrocilo do "normy". Nie czuje sie kochana a raczej jak jego praczka sprzataczka i kucharka. Stad chyba moja gorycz i wybuchowosc w roznych sytuacjach. Powiedzcie mi co mam zrobic. Tylko nie prosze o rady typu zostaw go.Nie chce uciekac od problemow tylko je rozwiazywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwiązuj problemy. Coś co sprawia, że tak się czujesz powinno przestać odgrywać jakąkolwiek rolę w twoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj trudne to...ale mozna
pomaga PRACA ZE SOBĄ..U PODSTAW czyli ĆWICZENIE OPANOWANIA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
Jak ktos dotrwal do konca to gratuluje:)) Dodam ze jestesmy razem ponad 5 lat i od niespelna roku mieszkamy razem. Czyby za bardzo sie do mnie przyzwyczail?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
kadrandukan jak mam to rozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj trudne to...ale mozna
nie doczytuje do końca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj trudne to...ale mozna
powodzenia i pa pa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
kadrandukan tez mam czasem wrazenie ze wlasnie mnie tak traktuje. Ale ty mi powiedz co ja mam zrobic rozmowy nie pomagaja wybuchy zlosci sprawiaja ze ja jestem wsciekla a on uwaza ze przesadzam i powinnam nad soba panowac. Nie wiem co mam zrobic palnac go czy co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovou
"Serce duszy. Świadomość emocjonalna" Gary Zukav właśnie o tym, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
oj trudne to...ale mozna papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nim czego od ciebie oczekuje, a ty powiedz mu czego od niego oczekujesz. Wypracujcie kompromis i koniec. :) Jak nie będzie chciał to znaczy że mało dla niego nie znaczysz. Opuść go i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
ovou dziekuje ide na allegro poszukac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te emocje
z tego, co napisałaś mają swe źródło w Twoim niezadowoleniu z partnera. To chwalebne, że chcesz rozwiązywać problemy a nie od nich uciekać. Niemożliwe jest zmiana innego człowieka, zmiana siebie bardzo trudna ale możliwa i to jest chyba sposób. Facet trochę się rozleniwił i nie zabiaga o Ciebie tak jak kiedyś i tego Ci brakuje. Zastanów się, co możesz zmienić w sobie, by on zaczął na nowo dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
kadrandukan takie rozmowy juz byly i konczyly sie na tym ze jak ja mowilam ze mi jest zle i czuje sie wykorzystywana to on mowi tylko "kiciusssssss wcale tak nie jest. kiciussssssss co ty wymyslasz"na moja odpowiedz ze wlansie sie tak czuje i nic nie wymyslam odpowiadal ze nie powinnam sie tak czuc. I taka rozmowa kurde nie powinnam ale sie CZUJE. Teraz jak slysze kiciussss to mi se noz w kieszeni otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
te emocje wlasnie dokladnie jets tak jak napisalas. Az sie poplakalam czytajac to. Coz widac to prawda o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaz mu zrobić coś i dopilnuj żeby to zrobił. jak nie będzie chciał, zrób mu awanturę i zwymyślaj od pierdół. Że nie potrafi nawet tego co mu kazałaś i że w ogóle żałujesz że z nim jesteś. Okaż że jesteś bardzo niezadowolona i powiedz ci ma robić. Zagraj na jego męskiej ambicji. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala drobna
no ja sobie czasami nie radzę :-( , ostatnio miałam ciężki dzień , poszłam wieczorem na dyskotekę i wszystko mnie wkurzało , straszny tłok i ludzie się pchali , idę z piwem a szedł przede mną jakiś koleś , no i był tłum więc co chwile na mnie wpadał , i się trochę piwem oblałam , on się odwraca, a ja do niego kur.. PRZESTANIESZ SIĘ WRESZCIE NA MNIE PCHAĆ !!!!!! :o ja na co dzień nie bluźnie a już na pewno nie krzyczę na obcych chłopaków. Trochę przesadziłam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
kadrandukan juz nie raz kazalam i wted to robi (choc i to nie zawsze) ale ja chcialabym zeby on sam wiedzial ze trzeba cos robic (dzis po moim wybuchu po ktorym wyszlam z domu po powrocie zastalam pozmywane naczynia). Czy ja zawsze musze powiedziec ze trzeba to czy tamto zrobic. Kurde jak stoi caly zlew garow to wiadomo ze trzeba je pozmywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te emocje
Myślę, że wydawanie nakazów i oczekiwanie spełnienia jest dziecinne. Niewiele też tak naprawdę daje rozmowa (chyba przecenia się trochę tę formę), bo pomaga zwykle na chwilę, a potem wszystko wraca do normy. Trzeba raczej działać, motywować ale nie przez gadanie, tylko przez postawy, zachowanie. Powtórzę się, pomyśl, co możesz zrobić TY, żeby on zaczął się starać. ZROBIĆ, nie POWIEDZIEĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
Ale to wszystko pogmatwane. Cyz ludzie nie moga sie poprostu kochac?Ja ni wiem co mam zmienic w sobie zeby go zmienic.Wydaje mi sie ze on jest mnie zbyt pewny ale co w zwiazku z tym? Mam na jego oczach flirtowac z innymi facetami..jakos nie mam na to ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te emocje
pijąca herbatkę :) To może po prostu Ty nie myj tych garów i poczekaj aż zgniją w zlewie. Zapytana, czemu naczynia nie umyte powiedz, że widzisz, żę on lubi zlew pełen garów, więc Ty ponieważ go kochasz chcesz robić wszystko tak, by był zadowolony. Kiedy zaprzeczy to powiedz, że nie bardzo przemawiają do Coebie jego słowa, bo jego czyny są inne a Ty na czynach bazujesz, a nie na gadaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli pracuje a ty siedzisz w domu to uważa że praca w domu należy do ciebie i tak jest. Jeśli oboje pracujecie wymieniajcie się obowiązkami. Jak nie chce, to niech mieszka sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te emocje
pijąca herbatkę BRAWOOOOO! W samo sedno: zbyt pewny. Błąd. Facet pewny swej partnerki= zaniedbany leń na kanapie. NIESTETY. Też nad tym ubolewam. Niekonievznie od razu flirtować, ale zająć się sobą. Wyjść z domu, kupić ciuch, opowiedzieć (nawet jeśli to kłamstwo) o miłym koledze i tp. możliwości jest wiele. I co bardzo ważne: Uśmiechać się bez przerwy, sprawiać wrażenie szczęśliwej i wciąż podekscytowanej, ale nie nim. Spróbuj. Tobie samej się to spodoba, a on zgłupieje i zacznie myśleć, że może Cię stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
te emocje przerabialam juz to bez rezultatow. kadrandukan nie tylko o prace domowe chodzi. No ale sam(a) powiedz nie moglby mi w weekend sniadania zrobic albo na obiad zaprosic?Zaraz powiecie ze jest niedomyslny ale ja juz mu to tysiac razy mowilam. For gad sejk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie herbate pije
te emocje byla u kosmetyczki i zmienilam fryzure. Bylam tez na zakupach i na spotkaniu ze znajomymi na piwku....bez rezultatu. Boze moze on mnie juz poprostu nie kocha tylko jest do mnie przyzwyczajony...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te emocje
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×