Zaraz zapłacze się na śmierć , moj chłopak chciał mnie uderzyć bo...

w górę - tez tak własnie mysle bo po co sie mamy w nieskonczonosc klocic :( Łabędzicaa - własnie tak mysłałam nad tym wszystkim :( jestem wrecz załamana wszystkim,a kochana chyba zle sie zrozumialysmy ,albo ja Ciebie bo wczoraj chodzilo mi ,ze tego bylego spotkalam w dyskotece tego o ktorym jest topic :( a Ty napisalas czemu koniec ?? niestety to nie jest jakis moj byly chlopak z ktorym moge odnowic znajomosc:) poza tym tamten dzis chcial sie spotkac tylko powiedzial ,ze to zalezy ode mnie , sądze ,ze chce to wyjasnic i miec z nim juz siwiety spokoj na zawsze :( dziekuje za słowa otuchy

Spotkaj się z nim, wyjaśnij, że z wami koniec i żyj dalej, szukaj szczęścia, nie patrz wstecz. I dziękuj Bogu, że przekonałaś się o tym jaki on jest. Ja mojego męża nie poznałam dobrze przed ślubem, zaraz po ślubie też było o.k., urodziłam córke, wtedy zaczął pokazywa jaki jest naprawde. Nie bije mnie, ale molestuje psychicznie. Wmawia mi, że jestem idiotką, kretynką, że gdyby nie on to bym zdechła, że jestem głupia krowa itd. a wieczorem chce się ze mną kochac.Poniża mnie, nie liczy się z moim zdaniem, nawet nie interesuje go to, co ja mam do powiedzenia w jakiejś kwestii. Mamy dwójkę dzieci (4i5 lat), on je bardzo kocha, jest wzorowym ojcem, nie pije, nie pali, nie wychodzi z kolegami. Ale ja wiem, że jestem z nim tylko dla dzieci. Stworzyłam sobie swój własny świat, mam dzieciaczki które kocham i które mnie kochają i narazie niczego więcej nie oczekuję. Czekam, aż coś się zmieni, albo one dorosną, wtedy zacznę życie na nowo. Tak więc ciesz się dziewczyno, że jesteś młoda i możesz sobie z kim innym życie ułożyc, a nie wpadłaś w pułapke tak jak ja.

przykro mi z powodu Twojej sytuacji :( ale licze ,ze ułozy sie lub faktycznei zaczniesz życie na nowo i bedziesz szczesliwa,a ja dzis sie chyba spotkam i wyjasnie wszystko , nie licze ,ze bedzie sie plaszcyl bo znajac zycie ja sie rozkleje i bede płakała ,a on sie bedzie smial :( jesli tak bedzie to kaze mu wyjsc tak jak ostatnio :( powodzenia życze z całego serca,zeby Ci sie ułożyło ..buziaczki

Dziękuję. Też życzę wszystkiego naj...I żebyś była silna.

Był wczoraj u mnie :( płakał , ja juz nie płakałam przepraszał, obiecywal poprawe ,ale ja wiem ,ze mineloby znowu kilka dni i od nowa to samo :( mowil o swoich uczuciach do mnie w które nie wierze :( nie wiem czy nie jestem jeszcze bardziej załamana niz bylam :(

:(

sluchaj a moze sprobuj...zobaczysz bedzie sie staral.. z tego co czytalam to wniskuje ze to nie jest facet ktory placze prz swojej kobiecie, musi naprawde cierpiec...sprobuj, i odrazu mu postaw stweirdzenie, jeden twoj blad i koniec...sprobuj....a ta jego dziewczyna... zobacz jaka to szmata, na pewno dowiedziala sie ze sie poklociliscie i chciala jeszcze bardziej dolozyc oliwy do ognia, zeby go odzyskac, to akurat olej i sie tym nie przjmuj bo to glupia szmata.

przenigdy z nim nie bądz!!!! jeśli tak xcię potraktował a swoja byłą bił? bił tak po prostu kobiete??? uciekaj jak najdalej !!! to ze płakał to najlepszy dowód że to tyran. Tacy zawsze tak robia biją,a potem przepraszają. poczytaj o takich wątki.

mądra dziewczyna, ze tak zrobiłaś....uczucia uczuciami, żal żalem, ale to, co zrobilaś było słuszne...ochraniasz się..i dobrze, tak ma być...a damscy bokserzy - w kosmos :) nie ma być drugiej szansy...

kochane jestescie wspaniałe , w kazdej wypowiedzi jest prawda :( dziekuje za to ,ze jestescie ze mna :( i wspieracie mnie psychicznie :( bede pisala, jak bedzie sie cos dzialo

ciesz sie ze teraz, poki nie macie ślubu i dzieci wyszło szydło z worka... moglo być za pozno.... 3 maj sie!!!!!!!!!!!

:( brak mi słów ten czlowiek powinien sie leczyc :( misiu masz racje,ze dobrze iz tak nie skonczylam :( dzis pisal , ja tez mu napisalam ,ze to jego wina ,ze tak sie stalo ,a nie inaczej itd a on : spierdalaj na szczaw no rozumiecie to ,zeby sie chlopak tak wyrazal :( rozumiem.zeby sie zloscic ,ale nie w ten sposob ,zeby sie do dziewczyny odnosisc :(

ta ostatnia wypowiedz to na pewno nie jest autorki, zaden facet nie pisze "spierdalaj na szczaw"...nie dorosly :|

no ostatnie to nie moje ,brawo za spostrzegawczosc ,ale u mnie wydarzylo sie cos podobnego nie doslownie spierdalaj,ale dzis panicz dzwonil , powiedzial ,zebym mu kupila karte ,na co ja odparlam ,ze nie bo nie chce zeby to co sie stalo poszlo w niepamiec i nadal ,zebysmy byli razem na to on : "nie to nie rób kurwa co chcesz" wszystko Ci nie pasuje wiecznie i ja jestem najgorszy, w oddali slyszalam jego mame mówiącą ; " Jak Ty sie wyrazasz" a on odjeb sie , tak do niej powiedzial :( ja nigdy nie powiedzialabym tak do rodzicow, bo mam do nich szacunek :( poza tym to co do mnie mowil sprawia mi samą przykrosc :(

to tez nie jest jej wypowiedz, przestan sie pod nia podszywac dzieciaku i spieprzaj do nauki!!

W sumie to sama ide sie pouczyc, w koncu chodze do 2 klasy pdstawowki, a to do czegos zobowiazuje!

teraz to juz sama nie wiem kto co pisał :) tzn chodzi mi o wypowiedz y.. Napisal mi dzis smsa ,zebym sie pilnowala co robie na zajeciach i w pracy bo on ma swoich ludzi , szczerez powiedziawszy to rozbawilo mnie to ,ale jakim prawem on mi bedzie rozkazywal co mam robic ,a co nie :(

Jesteś jego suką

Wiedziałem że do niego wrócisz

dziewczyno za zadne skarby nie waracaj do kolesia; nie daj soba manipulowac!!!!! jest gdzies topic o kobietach w zwiazkach toksycznych - takich co mezczyzna je zadrecza psychicznie - ten twoj typ to ksiazkowy przypadek takiego faceta. pocztaj. on sie nie zmieni; nie wierz w to; po prostu zacznij zyc swoim zyciem. debil bedzie najpierw plakal a potem wyzywal. zapomnij o nim jak najszybciej; wybij go sobie z glowy; szkoda czasu na przecoaganie tego - teraz jestes wazna ty!!!! WBIJ SOBIE TO KONIECZNIE DO GLOWY. na zyciu uczuciowym jest topic "maz mojej kolezanki" - poczytaj to sobie - zobacz jak wygladaja po jakims czasie takie zwiazki. tu nie ma sie nawet nad czym zastanwiac, w nogi!!!! poki mozesz

I jak sie czujesz?

Witam :( przejrzalam na oczy, zerwalam nie odzywamy sie ,ja nie chce go znac dzwonil jeszcze wyzwal mnie bo byl pijany :( nie mam sily na takie cos ! nigdy wiecej :( poza tym chyba nie jest mi dana szczesliwa milosc :( pozdrawiam

Nie mow tak, ze nie jest Ci dana szczesliwa milosc. Jestes jeszcze mloda, na pewno Ci sie uda. Dobrze przynajmniej, ze nie dalas mu kolejnej szansy, tylko zerwalas znajomosc. Tak trzymaj. Glowa do gory :)

mam nadzieje,ze kiedys szcescie sie do mnie usmiechnie :(

kurde ucielo mi :( mialo byc dalej ,ze do Ciebie tez