Ilosc partnerow a wplyw na zwiazek

Jestem z kobieta ktora miala 19 partnerow wiekszosc tylko na raz.Ja mialem przed nia 26 kobiet i moje znajomosci byly znacznie dluzsze od jej jednorazowych wyskokow,teraz od dwoch lat jestesmy razem tworzymy pare i jest nam dobrze ze soba. Czy taka ilosc w przeszlosci moze rzutowac na przyszlosc??Mysle ze ona mysli o tych moich spotkaniach i seksie szczegolnie wtedy gdy troche sie poklocimy,a i ja nieraz mysle jak to bylo w chwili gdy zamiast mnie w lozku lezal inny facet.

moj facet mial przede mna jedna, ja z nim stracilam dziewictwo.Jestesmy ze soba juz kilka lat,mieszkamy razem,planmujemy przyszlosc. Ale boje sie ze bede chciala sprobowac jak to jest z innym. To ze on mial kogos przede mna z tego akurat sie ciesze bo sie nauczyl;)Nie jestem o to zazdrosna.

bo inaczej to moze mieć duuuży wpływ na związek :-0

na HIV oczywiscie

to zalezy od wymagań, światopoglądu klażdej osoby, od zaufania o partnera, akceptacji samego siebie i bla bla bla ja naprzykład uważam się za atrakcyjną, czuję się kochana, dlatego nie przeszkadza mi że mój partner miał przede mną bardzo dużo kobiet (BARDZO DUŻO), wręcz cenię sobie jego doświadczenie i to że może mnie porównać do tamtych nie wiem natomiast jak to wygląda od strony mężczyzny, mój nie ma powodu do narzekania bo był moim pierwszym (i jest jedynym) ale mam nadzieję że nie jest głupi i szanowałby mnie i cenił tak samo gdybym miałam jakichś wcześniej

uwielbiam seks, wciąż mam go mało, liczę na to że wciąż jest wiele do odkrycia w naszym związku, a jak nie, mam swoją wyobraźnię, lepszą niż przypadkowi partnerzy i ... dzięki temu nie jestem zainteresowana sprawdzaniem jak jest z innymi, bo po co?

--->hougogoug a nie myślisz ze twoj facet to taki troche wyeksplatowany towar i w jaki sposób i gdzie znajdował on te kobiety które "miał" ?

Co do ilości partnerów to ja nie wnikam w ich ilość, bo to indywidualna sprawa. Ale dużo ważniejsze jest dla mnie to, jak do tego seksu doszło - czy to był numerek jednorazowy (na imprezie czy po dyskotece), czy też w wyniku bycia jakiś czas w związku z tą osobą.

mój facet 2 ja jestem 3 on wie tylko o 4 :P

A może Twój facet miał 15 partnerek, ale Ty wiesz tylko o 2? :P

wiesz, potencja mężczyzny to nie jest coś co tak łatwo "wyeksploatować", nie przeszkadza mi też że bawił się w bicie rekordów i wyrywał laski na dyskotekach, to było dawno i tej jego strony zupełnie nie znam i mnie nie interesuje, nie chcę ingerować w jego przeszłość teraz jest cudowny

ale to jest tak że każdy ma swoje priorytety, dla mnie co innego niż fizyczny stosunek jest ważne mi z kolei trudno byłoby przejść do porządku dziennego z tym że przyjaźnił się z jakąś kobietą, że kochał jakąś bardzo (na szczęście niewiele miał takich związków i zawsze zawodził się na partnerce więc emocjonalnie nie czuje się związany...) natomiast to że traktował jakieś kobiety przedmiotowo mi osobiście nie przeszkadza, to minęło i nie dotyczyło mnie