Nienawidze tego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nienawidze tego jak nie dzwoni szlag mnie jasny trafia!!!! moj chlopak jest w anglii i dzisiaj nic sie nie odzywa...;/;/;/ przyzwyczailam sie do tego ze nie dzwoni tak jak kiedys bo rozmowy w anglii do polski podrozaly ale dzis ani strzalki ani esa ani pocaluj mnie w du***e NIENAWIDZE tego ze on jest tam a ja tu nienawidze tej rozlaki po prostu staje sie ona nie do zniesienia!!! nie wytrzymuje bez niego wieczorami wylewam morze lez ale wiem ze go nigdy nie zostawie bo kocham go ponad zycie....ale czasami mam ochote mu tak pozadnie walnac w ta glupia łepetyne;/;/

poruchać :) jest piątek wieczór

dajcie facetom spokojnie- jak ja bym sie dowiedziala ze on cos takiego zrobil to mimo to ze go tak kocham to bym z nim nie byla ja sie nie puszczam a on by sie kurwil..!! zabilabym chyba

a moj wraca 04,10 ale tylko na tydzien i potem do swiat go nie bedzie i potem 2,5 tyg po swietach znowu jedzie na nie wiem ile....nienawidze tego nienawidze ozstan szlag mnie jasny trafia!!!!!!!!!!!!!!

milczy :(

wiesz co jabym chyba wolala zerwac z chlopakiem ktory ma zamiar wyjechac za granice.widze ze wszyysztkie wyjazdy koncza sie tak samo koncem zwiazku. wiec wolalabym skonczyc z tym wczesniej niz cierpiec tak jak wy.

latwo ci mowic:(:( jak bys kogos mocno kochala to bys nie zerwala..... tym bardziej ze w mojej miejscowosci w ktorej mieszkam nie ma pracy a jak jest to za 500 gora 700zl a on nie chce siedziec na mamy garnuszku mowi ze robi to dla nas dla naszej przyszlosci ....no i moze troche w tym prawdy odklada pieniadze ale co z tego jak on zamierza tam byc Bog wie ile i ja nie wiem czy przypadkiem moj zwiazek sie nie rozpadnie...a jak by sie tak stalo to do konca zycia bylabym stara panna bo mialabym uraze to facetow...ze moze akurat tez tez wyjedzie....i znowu rycze ja bobr:(:(

ze mieszkalam w uk, zreszta mam zamiar tam wrocic niedlugo. nie chce nikogo dolowac, ale wiem co sie tam dzieje, bo widzialam. prawie wszyscy imprezuja. trudno tego nie robic - caly tydzien harowa, pieniedzy pelen portfel wiec imprezy nie sa az takim wydatkiem, a klubow i pubow zatrzesienie. zreszta tutaj ludzie zyja imprezami, weekendami - wchodzisz miedzy wrony, krakasz jak one. widzialam facetow majacych kobiety w polsce i laski, o ktorych ludzie gdy dowiadywali sie ze maja w polsce chlopakow, robili wieeelkie oczy. oczywiscie to nie musi dotyczyc waszych facetow. jezeli ich kochacie i z nimi jestescie to pewnie sa wartosciowi. a nawet jezeli pojda do klubu to nie oznacza od razu ze wyjda z panienka ja tez czasem nie dawalam znaku zycia, ale to bylo ze zwylkego przemeczenia. sa dni gdy wracasz do domu wieczorem i padasz na wyro i uwierz - nawet napisanie smsa duzo cie kosztuje

:(:(

tak duzo kosztuje napisanie tego esa ale druga osoba tysiace kilometrow od ukochanego/ukochanej mysli co sie tam z nim/nia dzieje do glowy przychodza najgorsze mysli i wtedy ja sie zalamuje wpadam w dol i tylko jego telefon moze mnie z niego wyciagnac...to takie trudne..:(:( a co do przyzwyczajenia to on juz wczesniej bym 3 miechy za graniaca i nie tesknilam tak jak teraz:(:( a jest dopiero miesiac:(:(

no i juz dol przeszedl:D:D moje kochanie zadzwonilo:)):):) jejku jak ja kocham tą moja wredotke:P:*

a jak twoj ma na imie??