Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwykła kobietka

Nie dołuja Was ceny ciuchów? Jak się uodpornić przed chandra z tym zwiazana?

Polecane posty

Gość zwykła kobietka

Ja wiem - nie szata zdobi człowieka i nigdy nie byłam maniaczka modowa... Ale do cholery jestem kobieta i chcę czasem sobie coś kupić. Jednak słabo mi sie robi jak widze te ceny - DRAMAT! Z reguły kupuje na wyprzedażach, ale lumpeksami tez nie gardze, jednak czuję niedosyt - chciałabym móc sobie pozwolić na coś naprawdę wystrzałowego... Kiedyś jak to napisałam zjechała mnie jakaś ... żebym poszła do pracy to będzie mnie stać. Tak mogła napisac tylko osoba bezdzietna, majaca cała pensję na swoje przyjemności, nie muszaca myśleć o rachunkach... Oczywiście, ze pracuje, mój maż też, ale kiedy mam wybrać - angielski dla dziecka czy ciuch dla mnie to wybiorę angielski. Rzadko stać kogoś na wszystko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupuje juz prawie
tylko w kumpeksach tzn. buty nie, no i co jakis czas kupuje spodnie i marynarke w normalnym sklepie, a reszta to juz lumpeksy ALE dosc długo zajelo mi wyszukanie tych najlepszych perełek w ogromnym miescie ( wojewodzkim ) i mam teraz ok.10 lumpeksów, gdzie na prawde warto wejsc, bo są tam super rzeczy (choc juz nie takie tanie, ale i tak na moją kieszen ok). Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujuujujuj
Mnie tez dołują ceny. A pracuję, zarabiam jak na warunki w moim mieście sporo. Jednak gdy widzę buty za 200 zł, to mi szkoda tej kasy, zawsze znajdzie się coś ważniejszego. tylko że potem okazuje się, że kupując te tańsze wcale nie zaoszczędziłam, bo zaraz się rozleciały i trzeba było kupować nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogo drogo
bo płacimy głównie za markę, albo projektant uważa się za niewiadomo kogo i tak podbija ceny. Śmieszy mnie, gdy w jakimś sklepie widzę zwykłą bluzeczkę z krótkim rękawem za 60 złotych. Nie wiem doprawdy za co płacimy, ale materiał aż tyle nie kosztuje. Nawet jak mam większą kasę i widzę na wystawie jakąś koszulkę za min, 150 zł, to jej nie kupię, bo będę miała satysfakcję, że producenci tego ''badziewia'' nie wydrą ze mnie tych pieniędzy, które i tak im się nie należą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja tam kupuje przewaznie na promocjach .........i jakos zyję .... ostatnio w jackopcie byla likwidacja sklepu i za fajną koszulę z lnu barwionego dalam 65zeta...(a byla za 219 :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×