czego szukaja panowie po 40????

w portalu służącym do poznawania nowych ludzi,ale nie typowo randkowym, napisał do mnie pan po 40 (ja mam lekko po 20) ze chce sie spotkac i poprostu pogadac przy kawie, ze nie szuka przygód, ma dzieci, jest w separacji-tak przynajmniej twierdzi...nie wiem czy mam sie zgodzic na spotkanie???myslicie ze panowie po 40 szukaja kolezanek tylko do rozmowy przy kawie,duzo od siebie młosdzych kolezanek....???powiedzcie jakiejest wasze zdanie

:-)

Bardzo możliwe że chce po prostu pogadać. Nic w tym dziwnego. Może też być erotomanem, ale to przypadłość niezależna od wieku.

no powiedzmy ze chce pogadać...jestem skłonna w to uwierzyć...ale dlaczego tacy panowie chca rozmawiac z kobietami o połowe młodszymi od siebie??to mnie zastanawia...

pan lat 40 nawet przystojny, zadbany, kulturalny i wykształcony...w trakcie rozwodu 2 dzieci....chciał tylko na kawe zaprosic ale po któryms takim spotkaniu wyladowalismy w łózku:) jezeli nie masz nikogo, on jest w separacji, spodoba Ci sie a Ty jemu i jezeli macie na siebie ochote to zcemu nie:) fajna zabawa jezeli podchodzisz do tego z dystansem i jezeli chcesz ale napewno nie bedzie chciał tylko gadac:)

JA BYM SPRAWDZILA CZY MOWI PRAWDE, BO CHYBA BYS NIE CHCIALA ROZBIJAC MALOZENSTWA?

w sumie to tak jakbym poszła na kawe z włsnym ojcem:))...ło matko...ciezko mi to sobie wyobrazic ale pewnie z czystej ciekawosci sie zgodze...

w moim wieku szukam mlodszych, bo przeraza mnie starosc. a mloda kobieta, to jakby powrot do mlodosci......szkoda jednak ze nie moj :O

chyba kawa to nie jest rozbijanie małżeństwa...a na nic więcej NAPEWNO nie moze liczyc...a ze moze nie mówic do konca prawdy to wiem...

z własną ręką :(

naucz sie pisac - ofiaro losu - NA PEWNO!!!!!!!!!! :P wolę z własną ręką niż z młodą analfabetką :P

do ja juz moge tylko---> dobrze ze ci jeszcze ta reka pozostała...współczuje...

To może zabrzmieć jak abstrakcja, ale niech tam... co mi szkodzi. Facet w tym wieku - zwłaszcza jeśli ma żonę i dość spore dzieci, jest +/- ustawiony finansowo - to miewa takie momenty, że interesuje się życiem jako takim. Interesują go relacje z innymi ludźmi, ich dynamika. Swoje już (przepraszam za wyrażenie) w życiu podymał, swoje zarobił, nie musi się spinać i udowadniać światu "że potrafi". Równie dobrze może szukać młodej kochanki, ale wcale nie na pewno. Spotkaj się z nim, co ci szkodzi. Jeśli faktycznie to ten przypadek o którym napisałem wyżej, to możesz się zdziwić, jak dużo skorzystasz na takim kontakcie i takiej znajomości - w sensie intelektualnym, emocjonalnym. Możesz zobaczyć i usłyszeć rzeczy, których nie dowiesz się i nie usłyszysz od swoich rówieśników (z całym szacunkiem dla nich; po prostu każdy wiek ma swoje prawa). Tylko się nie zakochaj - bo często się zdarza, że właśnie młode panny zakochują się w takich dużo od siebie starszych gościach. Imponuje im ich dojrzałosć i fakt, że ci nie myślą tylko o tym gdzie by ogóra umoczyć. Albo się zakochaj, w końcu to nie moja sprawa :-)

dziewczyno jesli wydoroslec nie potrafisz bo wiek ci nie pozwala, korzystaj ze słownika ortograficznego bo az oczy bola jak sie czyta to co piszesz :P

do facet po 40---> bardzo dziekuje za pomoc i madre spojrzenie na sprawe... nerwowym i obolałym za korekte ortografii równiez dziekuje:P Udanego wieczoru:)

Wiem, że to nie na temat, ale chcę pomóc chłopakowi, niestety jestem osobą niepełnoletnią, nie zarabiam i nie mam takiej możliwości. Dlatego zgłaszam się do innych. Tu jest link: http://www.siepomaga.pl/f/fundacja-siepomaga/c/1006 - każda złotówka się liczy, nie bądźcie nieczuli na cierpienie innych !