Tak strasznie chcę miec dziecko, ale mam nerwicę....

Witam pięknie:) Mam 29 lat, jestem rok po ślubie . Bardzo bym chciałam miec dzidzię! Alę mam nerwicę:( Jeszcze nie jestem w ciąży a już sie wszystkiego obawiam:( Leczę się u specjalisty, biorę leki... Lekarz powiedział, że powinnam mieć dziecko, a ja sie tak strasznie boję:( Boje sie o wszystko, że będzie chore, ze np w przedszkolu coś mu sie stanie bo Go wychowawczyni nie przypilnuje:( Ten strach jest taki silny:( Co mam robić?:(

nikt nic nie napisze?:(

idz do psychologa

byłam , ale mam nerwicę natręctw i na to najskuteczniejsze są leki:( (nabawiłam sie jej po ciężkich przeżyciach:( i juz walczę z tym ponad rok:(

witam mam25lat, od górudnia lecze sie na nerwice, biore rexetin, ktory pomógł mi juz po 2 tygodniach po rozpoczeciu stosowania, mineły leki, straszne obrzydzenie, to straszna choroba, ktorej nie zrozumią osoby zdrowe, ja pytałam swoją lekarke o ciaze i trzeba zaczekac min 3mies przed staraniami, zmniejszyłam dawke z całej tabl, do pół i do cewartki, ale jak zapomne wziasc to czuje ze organizm sie domaga, mam uczeucie jak by mnie prod kopał...takie dziwne kopanie....i czasami jestem wkurzona ale nie wiem czy to brak leku, ale napewno jestem wkurzona tuz przed okresem, ale boje sie całkiemprzestac brac, źle sie czuje bez leku myslałam o ciazy ale na razie nie mam mowy, nie jestem gotowa jeszcze i znalazłam przec wiec to musi poczekac, czasami dziecko ponmaga w chorobie, ale nie wiem co ci poradzic, leki musisz odstawic i nie wiem jak sie bedzisz czuła, ja tez mam obawy no ale ty masz juz 30 lat wiec najwyzszy czas na dziecko, nie ma sie co zastanawiac tym badziej ze leczenie trwa rok, a ty juz leczysz sie rok