Jak postrzegacie kobiecą kobiete? jak powinna wyglądac?

oooo no cala ja! hahaahahaahah..

kiedyś oglądałam program gdzie faceci wypowiadali się że kobiety z dużym biustem są kobiece, a z małym nie . A to durnie!!!

jA MAM SPORY...NIE NARZEKAM..

a ja mały i uważam, że jestem kobieca

No i żeby umiała się jakoś ubrać - dopasować ubranie do swojego ciała i figury, nikt nie jest idealny. Żeby nie wyglądała za bardzo wyzywająco tak do przesady bo wtedy zamiast gracji wyjdzie łatwa lala w desperacji - lepiej schludnie ale swoje walory trzeba pokazać/podkreślić/wyeksponować. Uroda/figura/ciało jest ważne ale bez przesady nikt nie oczekuje konkursu Miss Polonia - zresztą do "za ładnej kobiety" normalni faceci boją się podejść i myślą, że nie mają najmniejszych szans. Jeżeli ona się do niego uśmiechnie to dodaje mu pewności siebie.

czyli jak 50% kobiet, bo drugie 50% to wlasnie te co nie wiedza jak sie ubrac i kompletnie nie wiedza co dobrac do czego, czyli cos w stylu dres+obcasy :)

jak ladna kobieta sie do mnie usmiecha to zazwyczaj oznacza ze glupio stoją mi włosy z tylu lub jestem śmesznie ubrany:-O

czemu tak uważasz???

masz chyba małe poczucie swojej wartośći

--------->bad boy juken Jest różnica między śmianiem się z kogoś a uśmiechaniem się. Chyba że to 3 gimnazjalistki - z nimi do końca nie wiadomo co robią.

bo jak sie zdobede na odwage żeby zagadac to mnie informuje czemu sie usmiecha:-O i zazwyczaj oznacza to co opisałem wyżej:-O

wiem na czym polega róznca miedzy usmiechem a smieniem sie:-O

a ile masz lat?

22

To zanim podejdziesz sam odwzajemnij uśmiech i zobaczysz reakcję czy warto - lepiej zostać lekko wyśmianym na odległość niż prosto w twarz.

ale wkreciles ) moze akurat co sie smiala miala oklepana buzie przez meza i tak to wygladalo! Wydaje mi sie ze jak ktos sie usmiecha to mile i jednak cos tam mozna sobie pomyslec

a ja nosze obcisle jeansy do tego wygodne adidaski + obcisla bluzeczka z dekoltem i do tego jakas fajna bluza z kapturem.. gdy jest cieplo lubie upiac wlosy w konski ogon i zalozyc czapeczke z daszkiem :) lubie kolczyki (mam spora kolekcje) i srebrne lancuszki.. maluje paznokcie bezbarwnym lakierem i uzywam perfum d&g light blue.. czy ten styl jest kobiecy?

Nie wiem czy kobiecy, ale chyba troche dresiarski, co?

do dziewczyny dla mnie obciach na maxa

Prędzej taki uczennicy LO nie kobiety.

:((

Nie smuc sie, wazne ze dobrze sie czujesz w takim ubiorze.

bez przesady,a co ma caly czas byc na obcasie? troche tez nie zaszkodzi zmiany, mi sie to osobiscie tez podoba, moze nie konkretnie bluza z kapturem bo troche mi sie to kojarzy z bakaniem ale ogolnie super! Oczywiscie nie mowimy tu o ortalionowym dresie ktory ma kroj marchewek i jest napompowany jak flek na zime :) a aa jeszcze buty: oczywiscei jak adidaski to maly rozmiar, i ladne a nie jakies odpicowane w dodatkowe jezyki i 4 paski. przypomniala mi sie teoria kumpla: wiecie po czym poznac babola:) po tym ze ma szare adidasy i zolta podeszwe zjechana po jednej stronie :) wiecie ze to sie zgadza, wystarczy na miasto jechac i przyczaic wiare :)kafeterianom tez proponuje rzucic okiem na swoje butki :)

lubie wygode.. kilka razy mialam dlugie paznokcie i nie uwaqzam tego za zbyt wygodne.. spodniczke zaloze ale wtedy gdy jest cieplo jednak wole krotkie spodenki.. szpilki zakladam tylko na wyjatkowe okazje.. uwielbiam aktywnie spedzac czas i chyba nie bardzo pasuje do dlugich spodnic i bluzek na guziczki :( nie jestem jakims dresiarzem-babochlopem bo lubie staniki typu push-up i lubie eksponowac swoje piersi za pomoca ladnych bluzek z dekoltem.. bluzy z kapturem zakladam ale z regoly sa do polowy odpiete.. nie to zebym miala kaptur na glowie.. czy znajdzie sie jakis facet dla ktorego jest to kobiecy styl?? chyba nie co? :( niech mi ktos doradzi co mam zmienic w ubiorze zeby byc atrakcyjna? nie chce byc postrzegana jako dresiara..

co do bucikow to cenie wygode i wykonanie takze mam biale najeczki bez udziwnien rozmiar 36,5

A ile masz lat?Wyobrazam sobie jak wygladasz, bo widuje takie dziewczyny na ulicy. Kojarzy mi sie taki styl z mlodymi dziewczynami - tak do 20 roku zycia i nie wyglada to jakos fatalnie, Mlodym pasuje, tylko to nie moj styl i kojarzy mi sie wlasnie z licealistkami lubiacymi palacymi fajki za rogiem szkoly i chodzacymi na dicho przynajmniej raz w tygodniu....Z drugiej strony takie rozumowanie moze byc krzywdzace, gdyz takie dziewczyny po prostu czesto cenia sobie wygode i prowadza sportowy tryb zycia. Jesli te adidaski nie sa takie jak opisywane w poprzednich postach, nie masz tlenionych blond wlosow i samych rozowych bluzek w szafie to oka:)A latem moze zamiast adidasow jakies klapeczki albo japonki, zamisat jeansow moze bojowki czasem...hmmm? Wazne zeby nie wygladac ciagle tak samo.

Mała dla mnie to jest kobiecy styl, moja laska gdyby miała byc odpicowana przez 7 dni na obcasie powiedzial jej bym ze ma sie przebadac! naprawde moze jestem jakis takis ale mi sie tak podoba jak piszesz, bo mozna slodko wygladac, a do tego wygda szpilki i inne akcesoria lepiej ze rzadziej bo gdy mezczyzna zobaczy bedzie wniebowziety! na twoim miejscu bym tak zostawil bo ok, w spodenkach tez dziewczyna wyglada slodziutko, naprawde uwierz w to! ja tez na codzien ubieram sie w dres, czy jakas tam koszulke czy bluze, a dlatego ze mi wygodnie i czuje sie fajnie! Z tym babochlopem nie chodzilo o Ciebie tylko o niektore laski ktore tak sie ubieraja! glowa do gory, napewno jest super!!!

Moja siostra sie tak ubieta jak Ty, ma 17 lat i wyglada z reguly az nazbyt sexownie jak na swoj wiek:)...chyba kwestia wlasnie tego, ze taki stroj do niej pasuje.

pozdro: ty to masz wywody mnie taki styl gra i sie podoba wiec juz nie wkrecj o jakis 20 letnich gowniarach! Wlasnie uwazam ze laska ma wtedy styl jak w kazdym ciuchu jest sliczna i ubierze sie na sportowo, a nie ze sie wstydzi czy wielce urazona! caly czas w szpilkach to nudne moze byc!

pozdro 600 mam niecale 20 lat tak jak myslisz.. nie pale fajek bo mam zdrowy tryb zycia.. nie mam tlenionych wlosow tylko ciemny braz i nie cierpie rozowego koloru :D a jesli juz to tylko rozowa bielizne.. ni dyskoteki nie chadzam bo nic ciekawego sie tam nie dzieje.. wole imprezy w domu w zaufanym gronie i dobrej atmosferze.. latem oczywiscie ze nie nosze adidasow bo by mi sie chyba noga ugotowala i kazdy by uciekal gdybym sciagnela buty ;) nosze japonki bo bardzo je lubie albo sznurowane na lydkach klapki.. bojowek nie nosze ale chyba nad tym pomysle :) dzia za rade