Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaciekawiona_zdumiona

Kobieta kontra kobieta

Polecane posty

Gość Zaciekawiona_zdumiona

kobiety jak postrzegacie inne kobiety. Czy traktujecie je jak rywalki? Czy może są dla was w pewnym sensie lustrzanym odbiciem. Czy jest tak naprawde solidarność kobieca? Podobna do męskiej? Czy zawiść bo ona lepiej wyglada, bo ma to czego my nie mamy? I często nawet tak zwane przyjaźnie są pełne hipokryzji i zawiści? Pracowałam ostatnio z młodymi dziewczynami. Takimi po naście lat. I jak sa razem to słodycz aż mdli,są takie milutkie. Ale niech tylko któraś zniknie z horyzontu to zaraz jest obmawianie jej. U dorosłych zdawałoby się poważnych kobiet też to jest częste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, zgadzam sie z tym wszystkim.... dlatego mam tylko 2 przyjaciolki, ktore sie nie znaja 2 przyjaciol reszte kumpli:) sporadycznie jakas kolezanka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaciekawiona_zdumiona
tak myślałam nikogo to nie zaciekawi i nie ma nic do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaciekawiona_zdumiona
Źle mnie zrozumiałaś. Miałałam nadzieję na jakąś szerszą dyskusję. Ale wszyscy są zajeci swoimi kołami wzajemnej adoracji i żadko kto zagladą do nowych ludzi na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadko sie pisze
przez rz cipko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myse, ze wszystko zalezy od osobowosci danych osob ja np nie mam w zwyczaju obmawiac osob mi znanych, ale ja generalnie nie lubie plotek dlatego nie komentuje zachowan innych ludzi - niezaleznie czy to moje przyjaciolki czy kolezanki czy tylko znajome mysle tez sobie, ze twoje kolezanki z biura po prostu lubia ploty kazda z nich (chocby podswiadomie) czuje, ze jesli jej nie bedzie w towarzystwie, to na pewno przez pozostale osoby zostanie obmowiona dlatego nie ma skrupolów obmawiac inne kolezanki to chyba oznacza bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci - ktos, kto lubi siebie, ma chyba to gdzies jak go inni postrzegaja i czy go obmawiaja w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaciekawiona_zdumiona
Pewnie masz racje aszko. Ale kobiety powinny być bardziej solidarne. Lepiej się dogaduję z facetami i mam w śród nich prawdziwego przyjaciela. A do kobiet nie mam zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje w grupie mieszanej rowniez niezle sie dogaduje z facetami w pracy z kobitek nabralam zaufania do dwoch - pare razy mialam sie okazje przekonac o ich dyskrecji pozostalym trzem z nich nie ufam - rowniez sie przekonalam, ze nie powinnam - to typowe plotkary i hipokrytki ale cos ci powiem w naszej grupie jest 3 facetow, ktorym za grosz nie wierze wszyscy sa takimi plotkarzami, ze glowa mala jesli chcesz cos rozglosic - to wystarczy ze powiesz jednemu z nich i dodasz, ze to tajemnica - w ciagu kilkunastu minut dowie sie o tym cale biuro kiedys przypadkiem uslyszalam fragment ich rozmowy - faceci tez bywaja okropni mysle, ze oni sa przede wszystkim bardziej solidarni w tym sensie ze nie mowia o wielu rzeczach płci pieknej - ale w meskim gronie to tez jest roznie mezczyzni tez sa plotkarzami, ale oni plotkuja w meskim gronie - jesli jest w poblizu jakas kobieta - to sa na tyle solidarni, ze glosno nic nie powiedza. ale jesli kobieta wyjdzie - to tez potrafia ja obmowic. wiem, bo jednemu z naszych biurowych plotkarzy czasem \"wypsnie\" sie niechcacy, np co jakis kolega powiedzial np na mnie gdy kobietki plotkuja - nie patrza kto jest w poblizu - czy tylko jakies kobiety czy takze mezczyzni kiedy mezczyzni plotkuja, to zwracaja uwage, zeby mowic tylko przy facetach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×