Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

...ja...

Jednego spławiłam nad drugim się zastanawiam

Polecane posty

Mam mały problem. jednego faceta dzisiaj spławiłam a nad drugim ise zastanawiam. Tylko że z tym drugim jestem baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego go spławiłaś
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo miał żone i dziecko ale to były tylko rozmowy telefoniczne które nir powiem że mi ise podobały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zostań z tym drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyżaliłaś się już
więc spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się że z tamtego związku nic nie będzie bo jest ooooooooooogromny kryzys. i chyba nic nie zapowiada żeby się skończył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie...kryzys w związku, ale teraz już naprawdę do spania. Późno już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zrozumialam ostatniego zdania... podwojne zaprzeczenie?? wytlumacz, bo ja techniczna jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile masz latek
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do machos Wiesz achowujesz się tak jakbys nigdy nie miał problemów a może żadna Cie nie chce i tak teraz dogadujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do machos Wiesz achowujesz się tak jakbys nigdy nie miał problemów a może żadna Cie nie chce i tak teraz dogadujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachwuję się, jakbym miał problemy, ale nie rozwiązywał ich nigdy na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt tego nie powiedział... ze sobie umiem radzić. Po prostu nie uważam, zeby forum akurat bylo dobrym miejscem. Ale skoro chcesz wiedzieć to nie, nie potrafię sobie sam radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się tylko zastanawiam, bo juz mam dośc myślenia w samotności przez ostatnie 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się tylko zastanawiam, bo juz mam dośc myślenia w samotności przez ostatnie 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerabiałam na jeden dzień pomogło teraz juz nie działa... Poza tym ile oni mogą słuchać:) Nie chcę ich zamęczać chociaż wiem, że chętni pójda na piwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy związek, w którym uczucia nie wygasły, jest do uratowania. To jest pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy po prawie 4,5 roku to nie rutyna??? Sama nie iwem. czasem wydaje mi sie że cały schemat znam na pamięć... Mam nadzieje że Tobie sie układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to est z długimi związkami, jedne uczucia wygasają, a pojawiają się nowe. Mniej szalone itp... dlatego się wydaje, że to rutyna. Mi, niestety, nie bardzo się udaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×