Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niezaładna

Mój facet jest brzydki.

Polecane posty

Gość Niezaładna

Nie jest to prowokacja. Nie jest to także prośba o rady, jak ulepszyć drugą połówkę. Pełnoletnia już parę ładnych lat jestem, jednak czuję, że pierwszy raz naprawdę się zakochałam. Facet jest cudowny. Czuły, inteligentny, niesamowite poczucie humoru, znakomity w łóżku. Swoje uczucie okazuje mi kiedy tylko może. Ale... jest brzydki. Co tu kryć, jest po prostu brzydki. Jest to typ grzecznego chłopca, z różowym pyszczkiem, odrobiną sadełka no i jedno oczko mu lekko w bok ucieka. Wszyscy znajomi łapią się za głowę. Rodzice go nie akceptują i pukają się w czoło. Jesteśmy razem jakieś 2-3 miesiące i ja wiem już, nauczona błędami poprzednich związków, że to jest to. Jednak się boję. Boję się, jak moje środowisko będzie go odbierać. Boję się, jak będzie w przyszłości. Boję się, czy nie zacznę go się wstydzić. Warto dodać, że i sama Miss Polonia zdecydowanie nie jestem. W zasadzie trudno mi sprecyzowac, czego od Was chcę. Po prostu - doradźcie. Proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobić 24
powiem Ci tak , ja bym na to nie zwracała uwagi co mówią inni, jesli on Cie szanuje i jest Wam dobrze to dlaczego masz konczyc ?? bo jest brzydki, ma jednak piękno w sobie w charakterze co warto docenic z doswiadczenia wiem,ze nie łatwo jest znalesc tą jedyną osobę która bedzie Cię szanowac itd :( ja bym nie zwazala na uwagi inych , wazne ,ze Tobie jest dobrze, pomysl sobie przeviez oni nie bedą z nim tylko Ty ,a ze znajomymi wiecznie nie bedziesz i rodzicami, wiadomo,ze są oni potrzebni,ale reszte życia przeciez spędzisz u boku osoby która kochasz ,a ona Ciebie .. powodzenia z calego serca życze buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfet
mam 23 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
w koncu to zerwiesz bo zacznie ci to tak przeszkadzac ze nie wytrzymasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie - to przecież Ty będziesz szła z nim przez życie, nie otoczenie, ważne by Tobie/Wam było dobrze. A najbliżsi czy tam znajomi pogadają, pomarudzą i przestaną. W sumie - norma, najłatwiej wieszać koty na innych. Głowa do góry :) jesteście już dorośli, więc decudujecie sami za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
co mam zrobić 24 - jasne, że mnie szanuje, oczywiście i mam tego świadomość, że nie zawsze będę z rodzicami i nie zawsze będę się obracać w tym samym środowisku. Alex - w zasadzie to wyszło wspólnie. Byłam kobieta jego przyjaciela, który krótko mówiąc zrobił mnie w trąbę a myśmy byli przyjaciółmi, rozmawialiśmy o wszystkim, spędzaliśmy godziny gadając nawet o pierdołach, no i co tu ściemniać, wreszcie przeszło do spraw łóżkowych. Myślałam, że mnie potem odsunie na bok, zamiast tego usłyszałam 'ja Cię kocham'..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihaha
ty jestes niezaładna on brzydki wiec pasujecie do siebie w sam raz wiec w czym problem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
po częsci opetana - tak robię teraz, głowa do góry i przed siebie, bo co to kogo obchodzi, z kim ja jestem, skoro ja jestem szczęśliwa. Boję się tylko, co będzie za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhf
sama nie jestes pieknoscia wiec sobie ladnego nie znajdziesz..No chyba ,ze bedzie ładny i wrazliwy wtedy nie bedzie mu zalezalo na twym wygladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
No właśnie ja nieładna, on brzydki, dla niego jestem najpiękniejsza na swiecie, a ja kocham każdy jego kawałeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
Moja babcia jak byłam mała, zawsze się smiała z kobiet, które przebierały szukając ideału, a w efekcie musiały żyć z jakimś idiotą, bo wszystkich po kolei odrzucały. Ja jego odrzucać nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ci powiem, co będzie za jakiś czas- jeśli otoczeniu nie pozwolicie sobie na głowę wejść, to zaakceptują bądź co najmniej zacznać tolerować taki stan rzeczy i znajdą inny obiekt słownych intryg. powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam ci radę ....
kiedy 5 lat temu pozanałam mojego faceta, odpowiadało mi w nim wszystko - dobry, czuły , cudowny , inteligentny i milion innych cudownych cech... poza jednym nie do końca mi odpowiadał jego wygląd iwalczyłąm ze sobą jak idiotka jakaś. Dziś sie z etgo śmieje, bo mój ukochany w ciągu tych 5 lat przeszedł niezłą metamorfozę, zmężniał, zmienił uczesanie, zaczął się fajniej ubierać (kilka moich dyskretnych uwag) itd... uweirz mi Twój facet też jeszcze pewnie "wypieknieje" a pamietaj ładna miska jeść Ci nie da, jeśli go kochasz i doceniasz jego zalety, badź z nim a przekonasz się że było warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moishe
co za bzdura hfdhf!!! - znam mase par gdzie jedna osoba jest szara myszka a druga tak atrakcyjna ze ludzie sie za nia na ulicy ogladaja. to nie jest wazne jak kto wyglada... jesli sie kochaja i co najwazniejsze istnieje miedzy nimi jakas seksualnosc, napiecie, fascynacja to to napewno przetrwa otoczenie Niezaladna traktuj poprostu z dystansem... a najlepiej olej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nad czym się zastanawiasz Kobieto ??? Chcesz mieć faceta, czy dobrą opinię? Ja was laski nie rozumiem.... Naprawdę takie opinie mnie osłabiają, bo potwierdzają, że myślicie o tym, jak was będą postrzegać koleżanki. I co z tego, że jest brzydki, skoro jest tak fajny? Jak chcesz mieć coś ładnego, kup sobie torebkę! Ale te baby głupie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
dam ci radę - ciesze się, że ktoś miał podobne zgryzoty i wyszedł z tego 'cało'. ON jest ode mnie troszkę młodszy tak więc doskonale zdaję sobie sprawę, że jeszcze zmężnieje i że wiele się w nim zewnętrznie zmieni. moishe - i ja znam takie związki ale jest różnica między szarą myszką a brzydalem. Domestos - tak, masz dużo racji, jestem głupia:) Z powodu takich własnie rozterek. Ale nie zapominaj, że człowiek nie zyje na bezludnej wyspie tylko w społeczeństwie, wśród innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co bedzie pozniej
jak to co bedzie ??? dobrze bedzie !!! rozejrzyj sie wokół widzisz ludzi , różni sa , ideały to rzadkość !!! ja sie też czepiałam w myślach mojego chłopaka że to albo tamto, ale kiedy widziałam zachowanie "przystojniaków" wobec kobiet czy swoich dziewczyn to wtedy dopiero doceniłam kogo mam przy sobie i zdałam sobie sprawe z tego jaka jestem szcześciara , ze mam takiego kochanego faceta !!! uroda przemija a charakter zostaje !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Niezaladna przezywalam kiedys cos podobnego jak ty Bylam w zwiazku z chlopakiem, za ktorym na ulicy nie obejrzalaby sie zadna dziewczyna. Moje kolezanki tez pukaly sie w czolo co ja robie z takim nieatrakcyjnym facetem majac na wyciagniecie reki duzo duzo bardziej przystojniejszych ich zdaniem. Z czasem zrozumialy i zaakceptowaly ten fakt, a ze ciezko go bylo nie polubic same sie z nim zzyly. Ja chodzilam jak w amoku, zafascynowana jego indywidualnoscia, przezyciami jakich doznawalam dzieki niemu w lozku. Wydaje mi sie ze wyglad napewno nie jest przeszkoda i pamietaj o tym!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
On nigdy przede mną nie miał dziewczyny, wszystkie go odrzucały. Jestem jego pierwszą 'miłością' jak to nazywa, ze mną przeżywał swoje pierwsze doświadczenia seksualne (pojętny z niego uczeń;) ), obydwoje mamy nikłe szanse na znalezienie kogoś 'ładniejszego'. Od razu mi się przypomina piosenka, 'Brzydka ona, brzydki on a taka piękna miłość'. Moi znajomi widząc zdjęcie wybuchają smiechem 'no coo ty, laska, tak nisko upadłas?'. A on ma słaby charakter i wiem, że żadnych ataków nie będzie odpychał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie zmienisz
a Twój związek nie ma sensu,z czasem zaczniesz nabierać do niego obrzydzenia,niestety i w końcu odjedziesz ale bedzie wiecej cierpienia,związki z partnerem który Cie nie pociaga sa bez sesnu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pogratulowac znajomych ;/ \"obydwoje mamy nikłe szanse na znalezienie kogos ładniejszego\" - a majac tak udany zwiazek razem myslisz wogole o jakimkolwiek szukaniu? ;> CIESZ SIE Z TEGO CO MASZ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
moishe - nie nie, oczywiście że nie:)! To jest tylko wnioskowanie z poprzednich 'związków'. Faceta 'typowo' przystpjnego miałam jednego, jako szesnastolatka. Szybko wyszło, że brał narkotyki, szybko to zakończyłam. obrzydzenia? Nie, ja sie go nie brzydzę! Jak mogłabym go całować, kochać się z nim, skoro bym się go brzydziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość immono
Pociaga cie fizycznie czy nie.Jezeli lubisz sie z nim seksic ,to o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma ...
A może jego środowisko tak samo odbiera Ciebie? Brzydula, która złapała faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qleczkaaa
Ja miałam kiedys faceta który też urodą nie grzeszył, ale przede wszystkim był bardzo niski (mojego wzrostu, a ja mam 160). Ja jestem raczej atrakcyjna, byłam dla niego ideałem. wczesniej nie mial dziewczyny. Odkąd zerwaliśmy jest sam. wrocilby gdybym tylko zechciala. wiem to. ja mam juz rodzinę. Ale nigdy o nim nie zapomnę i zawsze będę za nim w jakiś sposób tęsknić, za naszymi rozmowami w nieskończoność, bo NIKT MNIE NIGDY NIE ROZUMIAL I NIE ZNAL TAK DOBRZE JAK ON(nawet moj obecny mąż). Zerwałam z nim, bo poczułam pociąg fizyczny do innego faceta, taki pociąg jakiego nigdy nie czułam do niego. Top był moj obecny mąż. Jest wysoki i przystojny. Szybko wpadliśmy, wzięliśmy slub. Jestem szczęśliwa, kocham mojego męża,ale NIGDY NIE ZAPOMNĘ TAMTEGO. To chyba była moja druga połowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qleczkaaa
wniosek: NIE MOZNA MIEC WSZYSTKIEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezaładna
immono - pociąga mnie fizycznie jak najbardziej, często mu powtarzam, jak lubię jego uda, tors, ramiona... nie ma... - niewykluczone. Prawda boli, ale to jest bardzo możliwe. Otworzyłaś mi oczy na coś nowego... qleczka - Mój skarb też jest mojego wzrostu, jestesmy dokładnie tacy sami, nawet na dowodzie, a ja wysoka nie jestem:) I on mnie właśnie tak rozumie (jak już wspomniałam, dużo czasu przegadalismy, długie godziny zanim sie zeszliśmy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma ...
Miło mi...;) Doceniaj to, co masz. Nie każdy może odnalesc swoją drugą połówkę...nie zmarnuj tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×