czy puścilibyście swoją nastoletnią córke nad morze?

moja córka ma 17 lat i che pojechać w wekend ze znajomymi nad morze pociągiem. chcą jechać rano i wieczorem wrócić. co o tym myślicie??? w wakacje nie puściłam jej na wypad pod namioty na 2 dni, no ale teraz skoro mają wieczorem wrócić?

mnie mama w jej wieku poscila nad morze z chlopakiem (chodzilam z nim juz 1,5 roku) i jej siostra :) na 2 dni :) jezeli dobrze znasz te towarzystwo z ktorym chce jechac i jak chce wrocic w ten sam dzien, to czemu nie?

jest juz prawie pelnoletnia i chyba wie co robi. Jak nie jedzie sama to daj jej zyc i sie bawic :)

w wieku 16 lat jezdziłam po całej polsce ze znajomymi i swoim chłopakiem - dziecka nie przywiozła, nie zrabowali mnie, nie zgwałcili... kobieto, am dziecku pożyć!!! nie trzymaj jej w klatce, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie!

17 lat to juz sporo, ja juz duzo wczesniej moglam wyjezdzac ze znajomymi. Teraz mam 25 i sadze ze bylo ok

na pewno chce tam pojechać uprawiać sex :-)

Gdyby tak bardzo chciala uprawiac sex, to przeciez moze to zrobic wszedzie, nie musi specjalnie nigdzie jechac

przesadzasz...ma 17 lat to wystarczajaco duzo

mnie mama w tym wieku nawet na dyskoteki nie chciala puszczac ale jej numery robilam i uciekalam:P wiem,ze za madra nie bylam no ale na szczescie juz chyba zamdrzalam:P

P.S moj brat ma obecnie 16 lat i robi te same rzeczy co ja moglam dopiero jak mialam 19 lat:)

kup jej prezerwatywy jak by cos

17 lat to dużo... i mało... Przede wszystkim wszystko zależy od córki..Jaki ma charakter, czy masz do niej zaufanie, jakie jest jej towarzystwo.... Z drugiej strony jak jej zabronisz może mieć do Ciebie żal, odwrócić się od Ciebie i zrobić Ci na złość... Zawsze może skłamać gdzie jedzie i z kim... Przxede wszystkim z Nią porozmawiaj.... i pozwól...

przede wszytkim niech założy stringi ...nigdy nie wiadomo co sie moze wydazyc :D

17 lat i dorosła :O No proszę Cię. Do autorki... Ty powinnaś wiedzieć najlepiej, czy puścić, czy nie. Zależy od tego, czy Twoja córka jest dojrzała i odpowiedzialna.

ja bylam bardzo surowo trzymana ;) Jesli uwazasz ze masz rozsadna corke to pusc jesli sie bardzo boisz to mysle ze ten strach nie minie za rok czy dwa. w wieku 13 lat chodzilam sama na basen, wyjezdzalam na obozy sportowe, na kolonie itd. Ale na taki wyjazd musialam poczekac ;) ale chyba w wieku 17 lat pierwszy raz wyjechalam.

póść ja bo bedzie miała potem do Ciebie zal... już nie bedziesz mama-przyjaciolka, nie przyleci do Ciebie po porade ani nic....

mnie nie puszczali. dopoki nie poszlam na studia. ale to tylko i wylancznie ich paranoje. ze mnie zgwalca, zabija, pocwairtuja, spedarza do niemiec na prostytutke albo wiele innych rzeczy. albo, ze seks zaczne uprawiac. a prawda jest ytaka, ze seks mozna uprawiac nawet w szkolnej toalecie. albo jak rodzicow nie ma w domu. bo jak pracuja to mozna zalozyc ze nie bedzie ich do jakiejs godziny. jedno co moze corka zrobic to napic sie piwa czy czegos innego ale jak kac ja bedzie meczyl to to bedzie dla niej wystarczajaca kara :P

jak masz zaufanie to puść , jak nie to niech siedzi na tyłku

Evi szmatke mama puscisla i sie dziewcze puscilo i ędzie miec bachorka hahaa

Ja w wieku 17 lat mogłam pomarzyc o wakacjach z chłopakiem czy kolezankiami, rodzice krótko mnie trzymali, i z wiekiem stwierdzam ze dobrze robili a ty najlepiej znasz swoją córkę i ty tylko wiesz czy można jej zaufac :)

Całe życie byłam trzymana pod kloszem. Moja mama była do tego stopnia nadopiekuńcza, że nie puszczała mnie samą nad wodę z obawy, ze się utopię, a na pierwszą dyskotekę poszłam w wieku 19 lat, z siostrą. Teraz mam 20 lat i dalej muszę spowiadać się mamie z tego co robię, gdzie wychodzę, i o której będę. Puść ją nad morze, niech nauczy się samodzielności.